Jeden to dawne schronisko młodzieżowe, drugi jest zabytkiem modernizmu. Oba łączy to, że wymagają renowacji. Teraz będzie to możliwe, bo dwa budynki, jeden przy ul. Fałata, drugi przy ul. Trybunalskiej otrzymały na to dotację.
Natomiast ten, który znajduje się przy ul. Trybunalskiej to prawdziwa perełka, unikatowy zabytek modernizmu, czyli kierunku, który hołduje prostocie. Wykonano go na zamówienie Otto Frentzela, doktora filozofii, a także przedwojennego starosty elbląskiego. Po wojnie budynek został zaadaptowany na Państwowe Biuro Notarialne, a w latach 80., ponownie stał się w całości budynkiem mieszkalnym.
Oba, decyzją specjalnej Komisji, która opiniowała wnioski (można je było składać do końca stycznia), a także dzięki uchwale Rady Miejskiej otrzymały dotację na prace konserwatorskie. I tak na Fałata wrócą przedwojenne zegary, odtworzona zostanie również konstrukcja dachu. Na to wszystko wnioskujący, czyli wspólnota mieszkaniowa zarządzająca tym budynkiem, otrzyma z miejskiej kasy nieco ponad 48 tys. zł. Natomiast budynek przy ul. Trybunalskiej otrzyma ok. 26 tys. zł, m.in. na przeprowadzenie badań architektonicznych oraz konserwatorskich.