UWAGA!

Normalność jest w cenie

W oddziale koncernu Alstom Power w Elblągu nie będzie strajku generalnego.

We wczorajszym referendum, które miało o tym zadecydować, wzięło udział zaledwie 38,5 procenta pracowników. Referendum byłoby ważne, gdyby swój głos oddała co najmniej połowa zatrudnionych. Głosowanie zorganizowały działające w zakładzie związki zawodowe, które żądają podwyżek płac.
     Związkowcy zapewniają jednak, że nie są rozczarowani wynikiem głosowania. Przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Alstom Power, Hanna Szarkowska – Zajkowska spodziewała się niskiej frekwencji.
     - Ludzie zwyczajnie boją się o pracę i choć zapewne chcieliby wyższych pensji, to zdają sobie sprawę, jak trudna jest sytuacja na lokalnym rynku pracy – wyjaśnia przewodnicząca i dodaje, że fiasko referendum oznacza wyczerpanie prawnych możliwości nacisku na dyrekcję.
     - Można jednak powiedzieć, że spór został rozwiązany, bo przecież załoga wyraziła swoją opinię i my ją akceptujemy. Cenimy sobie również to, że pracujemy w firmie, w której prawo jest przestrzegane i możemy prowadzić normalny dialog z pracodawcą - dodaje Szarkowska – Zajkowska.
SZ

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • amen
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    priest(2005-06-11)
  • Załoga ALSTOM Power utarła nosa związkowym wichrzycielom i bardzo dobrze. Niech sobie robią swoje zadymy poza zakładem pracy. W obecnych okolicznościach strajk byłby końcem ALSTOM Power w Elblągu. I co ludzie poszli by na bruk, zwiększając armię bezrobotnych w Elblągu, a panowie działacze Zwiazkowcy powiedzieli by "trudno nie udało się, bardzo nam przykro wracamy do swoich zacisznych gabinetów". Te gabinety są opłacane z budżetu pacodawcy i składek ludzi ciężko pracujących. A w ogóle po takim fiasku wszyscy przewodniczący związków zawodowych z ALSTOM Power powinni podać sie do dymisji. Dostali od załogi czerwoną kartkę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pracownik z ALSTOM Power(2005-06-12)
  • Tak nie można!! Co na to pan Mirosław Kozłwowski?? Panie Mirosłąwie czas na barykady!!!!! Trzeba coś robić!! Zostwic to tak w spokoju?? Dalej ludzie będą mieli pracę?? To się nie godzi bo pana stanowisko na tym ucierpi!! A właśnie to kim tak właściwie pan jest?? Bo słyszałem że tylko pieniaczem i dorobkiewiczem ale to chyba nieprawda... Przecież tak wiele pan zrobił dla Elbląga i ludzi tutaj pracujących... Tyle pan spraw zniweczył swoją "pomocą", tylu ludzi panu zawdzięcza zasiłek dla bezrobotnych... Panie Mirosłąwie!! na barykady!!
  • Pracownik: Pieprzysz, aż mi wstyd. Właśnie dzięki takim jak ty oddamy więcej kasy dla rządu francuskiego (faktycznego właściciela koncernu). A co tam, francuski robol też musi dostać swoje 2% podwyżki ....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    też pracownik(2005-06-13)
  • A przepraszam, czy my sami nie zgodziliśmy sie na to kilka lat temu? Pisze o nas, nie tylko myśłąc o mieszkańcach Elbląga, bo jest tak w całej Polsce. Pracujmey w zakładach firm zagranicznych wiedząc że jesteśy mało opłacani. Ale to "nasza" robota - nasze głosowania itd!! Co do strajku - uważam, że komuś bardzo zależy żeby po prostu ten zakład delikatnie mówiąc skończył swój żywot w Elblągu. Znam ludzi którzy pracują za 800 zł na rękę i muszą wyżywić rodzinę, nie wiedzą czy z każdym dniem nie zostaną zwolnieni, bo zakład ledwie "zipie". Tylko dlaczego komuś na tym zależy? Pomyślcie nad tym, proszę, zanim kilkaset osób zostanei bez pracy w Elblagu i kilkaset moze rodzin będzie przeżywac dramat bezrobocia. Pracowałem w takim zakąłdzie, gdzie dano nam podwyżki, premie itd, a po kilku miesiacach zaczęły sie zwolnienia, w końcu zakład rozwiązano.Z zakładu który był wielkim oncernem nie zostąło nic. Więc kochani - wiedząc że będzie mało, ale jednak trochę więcej, czy warto z tego rezygnować?
  • Ten zakald kochany nigdy nie zniknie, bo jest jedyny tak nowoczesny i wyposazony w Polsce/Europie i ma takie mozliwosci produkcyjne. Wujek Schichau (jesli wiesz o kogo chodzi) mial glowe na karku i choc minelo juz ponad 100 lat, dalej jego mysl techniczna profituje. Wiec czarnowidzu przestan p... i zajmij sie rodzina/praca.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Dyrektor(2005-06-14)
Reklama