Warszawska firma Warbud raczej nie umieści w swym folderze reklamowym budowy zwodzonych kładek przez rzekę Elbląg. Już w grudniu 2011 r., kiedy zapowiadano uruchomienie pierwszej z nich przynajmniej dla ruchu pieszego w marcu 2012 r., wydawało się to mało realne. Minął marzec i mamy kolejny termin – lipiec 2012.
– Ostatni harmonogram, jaki przedstawił wykonawca, zakłada, że do końca kwietnia kładka połączy brzegi rzeki Elbląg – powiedział dziś (4 kwietnia) wiceprezydent Elbląga Tomasz Lewandowski. – Następnie wykonane zostaną prace wykończeniowe, inwestycja będzie podlegała wszelkim odbiorom i zostanie oddana do użytku w lipcu, już jako inwestycja ukończona. Takie mamy deklaracje wykonawcy.
Przypomnijmy, stare mosty na starówce rozebrano niemal równocześnie w listopadzie 2010 r., jeszcze za rządów prezydenta Henryka Słoniny. Był to początek realizacji projektu współfinansowanego z funduszy unijnych pod nazwą „Modernizacja i rozbudowa infrastruktury Portu Morskiego w Elblągu (w obrębie Starego Miasta)”. Projekt przewiduje:
– demontaż dwóch kładek dla pieszych;
– budowę w ciągu ulicy Studziennej mostu trójprzęsłowego ze zwodzonym, dwuskrzydłowym przęsłem środkowym (długość mostu 56 m, szerokość 9 m) z jezdnią oraz chodnikiem dla pieszych i rowerzystów. To właśnie ten most ma być ukończony jako pierwszy – teraz podobno w lipcu tego roku;
– budowę w ciągu ulicy Mostowej mostu trójprzęsłowego ze zwodzonym, dwuskrzydłowym przęsłem środkowym (długość mostu 50 m, szerokość 6 m), przeznaczonego tylko dla ruchu pieszych i rowerzystów;
– przebudowę i modernizację infrastruktury technicznej wschodniego nabrzeża rzeki Elbląg (od strony Bulwaru Zygmunta Augusta) na odcinku między tymi mostami i przystosowanie nabrzeża do cumowania jednostek o zanurzeniu 2,5 m (łączna długość przebudowanego nabrzeża to 215 m).
Na razie sukcesem zakończył się demontaż kładek.
Cała inwestycja miała się zakończyć 30 września tego roku, od dawna wiadomo było, że to nierealne. Na pocieszenie elblążanom, zwłaszcza mieszkańcom Zawodzia – musi się zakończyć przed końcem 2013 r., bo do tego czasu trzeba spożytkować fundusze unijne.
Przypomnijmy, stare mosty na starówce rozebrano niemal równocześnie w listopadzie 2010 r., jeszcze za rządów prezydenta Henryka Słoniny. Był to początek realizacji projektu współfinansowanego z funduszy unijnych pod nazwą „Modernizacja i rozbudowa infrastruktury Portu Morskiego w Elblągu (w obrębie Starego Miasta)”. Projekt przewiduje:
– demontaż dwóch kładek dla pieszych;
– budowę w ciągu ulicy Studziennej mostu trójprzęsłowego ze zwodzonym, dwuskrzydłowym przęsłem środkowym (długość mostu 56 m, szerokość 9 m) z jezdnią oraz chodnikiem dla pieszych i rowerzystów. To właśnie ten most ma być ukończony jako pierwszy – teraz podobno w lipcu tego roku;
– budowę w ciągu ulicy Mostowej mostu trójprzęsłowego ze zwodzonym, dwuskrzydłowym przęsłem środkowym (długość mostu 50 m, szerokość 6 m), przeznaczonego tylko dla ruchu pieszych i rowerzystów;
– przebudowę i modernizację infrastruktury technicznej wschodniego nabrzeża rzeki Elbląg (od strony Bulwaru Zygmunta Augusta) na odcinku między tymi mostami i przystosowanie nabrzeża do cumowania jednostek o zanurzeniu 2,5 m (łączna długość przebudowanego nabrzeża to 215 m).
Na razie sukcesem zakończył się demontaż kładek.
Cała inwestycja miała się zakończyć 30 września tego roku, od dawna wiadomo było, że to nierealne. Na pocieszenie elblążanom, zwłaszcza mieszkańcom Zawodzia – musi się zakończyć przed końcem 2013 r., bo do tego czasu trzeba spożytkować fundusze unijne.
Piotr Derlukiewicz