Będąc dwa tygodnie temu w Olsztynie, kupiłam, z dwudniowym wyprzedzeniem, na stacji PKP bilet powrotny do Elbląga. W dniu odjazdu udałam się na dworzec jeszcze raz, by dowiedzieć się, z którego peronu odjeżdża mój pociąg. Po zapytaniu w informacji usłyszałam dość dziwną, jak dla mnie, wiadomość: „pociągi omijają Elbląg, pani pójdzie na autobus”.
O co chodzi? Sama przez jakiś czas zrozumieć nie mogłam. Okazało się, że przez remont jednej z dróg linie kolejowe na trasie Elbląg-Olsztyn, zostały zdjęte, a pociągi przez jakiś czas (pierwotnie do połowy października) miały zostać odwołane. Dla tych, którzy kupili już bilety, PKP uruchomiono komunikację zastępczą w postaci autokaru.
Jednak to nie koniec problemów, jakie wiążą się z odwiedzinami stolicy naszego województwa. Obecnie bezpośredniego połączenia (mimo że w internecie takie można znaleźć) nie ma. Trzeba jechać z przesiadkami. Mój powrót z Olsztyna do Elbląga trwał cztery godziny. Wyjeżdżałam o godzinie 20.02, w domu byłam ok. 24. W Malborku musiałam czekać ponad godzinę na spóźniający się pociąg, co po godzinie 22 nie należy do najprzyjemniejszych zajęć.
Pociągi miały wrócić w połowie października. Wróciły, jednak trzeba się liczyć z przesiadkami, ewentualnymi opóźnieniami i innymi niedogodnościami. Zastanawia mnie, kiedy wszystko wróci do normy. Jestem w stanie zrozumieć utrudnienia w dojeździe do mniejszych miast, jednak Olsztyn to teoretycznie najważniejsze miasto województwa...
Jednak to nie koniec problemów, jakie wiążą się z odwiedzinami stolicy naszego województwa. Obecnie bezpośredniego połączenia (mimo że w internecie takie można znaleźć) nie ma. Trzeba jechać z przesiadkami. Mój powrót z Olsztyna do Elbląga trwał cztery godziny. Wyjeżdżałam o godzinie 20.02, w domu byłam ok. 24. W Malborku musiałam czekać ponad godzinę na spóźniający się pociąg, co po godzinie 22 nie należy do najprzyjemniejszych zajęć.
Pociągi miały wrócić w połowie października. Wróciły, jednak trzeba się liczyć z przesiadkami, ewentualnymi opóźnieniami i innymi niedogodnościami. Zastanawia mnie, kiedy wszystko wróci do normy. Jestem w stanie zrozumieć utrudnienia w dojeździe do mniejszych miast, jednak Olsztyn to teoretycznie najważniejsze miasto województwa...