UWAGA!

Polska z Rosją – transgranicznie

 Elbląg, Polska z Rosją – transgranicznie
Fot. nadesłane.

W jakim kierunku podąży współpraca transgraniczna Polski i Rosji w obszarze społecznym? To zaledwie jedno z pytań, jakie padały podczas VI Międzynarodowej konferencji z cyklu Forum Przyjaznego Sąsiedztwa. Tym razem dwudniowe spotkanie miało miejsce w Elblągu i Kadynach. Zgromadzenie w jednym miejscu przedstawicieli obu stron granicy było okazją do nagrodzenia tych najlepiej ze sobą współpracujących.

Pierwszy dzień konferencji, zorganizowany w Bibliotece Elbląskiej, poświęcony był horyzontalnym zagadnieniom współpracy polsko-rosyjskiej. – Wagę i zasięg współpracy transgranicznej można dostrzec przede wszystkim w dwóch obszarach, tj. budowy społeczeństwa obywatelskiego i działań na rzecz zrównoważonego rozwoju regionów – zapewniał podczas swojego przemówienia Marek Gołkowski, konsul generalny RP w Kaliningradzie. – W tych sferach zawiera się zarówno rozwój infrastruktury komunalnej jak i turystycznej oraz przekształcenia społeczeństwa, pozwalające odnaleźć się we współczesnym świecie i lepiej odpowiadać na wyzwania współczesności, zarówno jednostkom tego społeczeństwa jak i organizacjom, które te jednostki społeczne łączą.
     Obok wystąpień przedstawicieli strony polskiej i Obwodu, wiele miejsca poświęcono panelowi dyskusyjnemu pod hasłem

 

„Współpraca transgraniczna w wymiarze społecznym Polska-Rosja – w jakim kierunku?”. Ważnym punktem tego dnia było także przyznanie nagrody w corocznym konkursie „Przyjazne sąsiedztwo”. Statuetki otrzymało Stowarzyszenie Kulturalne „Viva art” oraz jego partner po stronie rosyjskiej – Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych „Maria”. Nagrodę przyznano za podejmowanie wspólnych inicjatyw transgranicznych, które dały się poznać jako przykłady dobrej praktyki.
     – Współpracujemy ze sobą od ośmiu lat, co wcale nie oznacza, że pomysły na wspólne działania nam się kończą – mówiła Teresa Miłoszowska ze Stowarzyszenia Kulturalnego „Viva art”. – Jesteśmy organizacjami, które pracują głównie z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną. Jest to obszar bardzo szeroki, w związku z czym również bardzo duże spektrum działań może być podejmowanych. Pomysłów mamy wiele, m.in. na spektakle teatralne, koncerty muzyczne, czy udział w międzynarodowych spotkaniach artystycznych.
     Drugi dzień Forum przebiegał w formie warsztatów partnerskich zorganizowanych w Kadynach. W czterech grupach tematycznych – turystyka, młodzież, przedsiębiorczość, inne – uczestnicy konsultowali projekty oraz wypracowywali kolejne koncepcje wspólnych działań, a także dopasowywali partnerów do ich realizacji.
     Wspólne przedsięwzięcia podejmowane w obszarze działań transgranicznych możliwe są przede wszystkim dzięki źródłom finansowania, a tych – jak informuje Arkadiusz Jachimowicz, prezes ESWIP-u – jest wiele. Tylko w tym roku do Obwodu Kaliningradzkiego trafi ponad 130 mln dolarów. Pozyskiwanie środków ze wspólnej puli możliwe jest dzięki projektom. Wiedza Rosjan z zakresu ich pisania czy realizacji jest wciąż niewielka, stąd m.in. wspólny projekt Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych oraz Agencji Rozwoju Regionalnego. W ramach projektu „Aktywna współpraca. Przygotowanie podmiotów Obwodu Kaliningradzkiego do współpracy transgranicznej” strona polska edukowała organizacje pozarządowe oraz urzędników rosyjskich. – Spotkań było wiele m.in. w Zielonogradsku, gdzie uczyliśmy Rosjan działań projektowych od podstaw – mówi Arkadiusz Jachimowicz. – Wspaniałe było to, że w spotkaniach uczestniczyli przedstawiciele urzędów oraz organizacji pozarządowych ze wszystkich rejonów Obwodu Kaliningradzkiego. Te osoby tak skutecznie ze sobą współpracują, że już teraz tworzą pewnego rodzaju nieformalna sieć współpracy. To jest bardzo pomocne przy podejmowaniu kolejnych działań.
     Jak zapowiedział Andrzej Gawron, przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, w kolejnych latach większe środki będą przekazywane na podejmowanie współpracy transgranicznej trzech krajów: Litwy, Rosji i Polski. Promowane będą działania w obszarze m.in. współpracy na poziomie lokalnym, inwestycji w niewielką infrastrukturę drogową, ochrony środowiska, kreowania wspólnych produktów turystycznych. – Myślę, że te programy rzeczywiście pozwalają na zbliżenie i lepsze poznanie się społeczeństw obu stron granicy – mówił Andrzej Gawron.
     
     Konferencja „Forum Przyjaznego Sąsiedztwa” zorganizowana została w ramach projektu „Aktywna współpraca. Przygotowanie podmiotów Obwodu Kaliningradzkiego do współpracy transgranicznej” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu TACIS CBC.

Jola Prokopowicz

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Taa.. My tu Rosjan wspieramy, z naszych podatków idą pieniądze na rosyjskie organizacje pozarządowe, a oni nam coś takiego: www.trojmiasto.pl
  • Wybaczcie jednak - ale z tej współpracy (a kiedys miłości nieodwzajemionej, bo podejrzewam, że platonicznej) nic specjalnego nie wynika poza straszeniem nas Polaków rakietami zainstalowanymi już od wielu lat w Okręgu Kaliningradzkim i brakiem jakichkolwiek perspektyw korzystania z Przesmyku Pilawskiego. Poprawnośc stosunków i owszem ale w partnerskich relacja a nie ciagle od 60 lat pod dyktatem knuta.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2009-02-27)
  • a bocian też sie załapał
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    maaara(2009-02-27)
  • A ja lubię Rosjian i Rosję i podtrzymuję współpracę z nimi i tak dalej trzymać, bo z sąsiadem trzeba dobrze żyć, a nie szukać kolegów za oceanem i w Gruzji !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    M...//..//(2009-02-27)
  • Słusznie z Rosjanami trzeba byc bliżej, kiedy zezwolą na korzystanie z ciesniny pilawskiej dla polakow, ale takze, by obce jachty / niemieckie i szwedzkie / mogly bez przeszkod wplywac na Zalew i do Eg. Od tego trzeba zaczac rozmowy !!!!!
  • marra- Bocian to moje nazwisko wiec poproszę raczej z wielkąliterą pisać. Jak już mnie nie lubisz to podpisz się swoim nazwiskiem (też wielką literą możesz napisac)Poza tym wolę z życzliwymi Rojanami trzymać niż frustratami z Polski. Poznałem wielu ludzi z Kaliningradu i trzeba przyznać że są o wiele bardziej życzliwi niż my. Co widac po twoim wpisie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    DBocian(2009-02-28)
  • Szanowni Państwo Rosja jest naszym sąsiadem, a z sąsiadem trzeba mieć zawsze bardzo dobre układy. Bardzo dobrze poznałem ludzi z Obwodu Kaliningradzkiego i mam bardzo dobrą opinię o nich. Popieram w tej sprawie Pana Bociana. Z poważaniem Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2009-03-01)
  • Szanowny Panie AborygenMiejscowy i inni mieszkańcy Elbląga, oznajmiam Państwu, że nie było i nie ma problemu z korzystania z przesmyku pilawskiego dla polskiej bandery handlowej, pasażerskiej i sportowej. Problem polega na polskich przepisach Urzędu Morskiego i Wojewody Warmińsko-Mazurskiego. W przepisach portowych nie figurują porty polskie oprócz portu w Elblągu. Natomiast wejście do portu w Elblągu leży w granicach rezerwatu, tę informację potwierdził Prezydent Elbląga Henryk Słonina w piśmie do obecnego Posła Tadeusza Naguszewskiego. Jak dobrze Państwo wiecie w rezerwacie obowiązuje zakaz pływania w okresie od 1 marca do 31 sierpnia. Tak więc pytam się Szanownego Pana AborygenaMiejscowego oraz mieszkańców Elbląga, czy nie lepiej domagać się zmiany polskich przepisów portowych, przyrodniczych tak, aby wpisać do przepisów portowych istniejące polskie porty Zalewu Wiślanego i z rezerwatu wyłączyć podejścia do portów, a następnie dopiero myśleć o zewnętrznych przepisach: Umowa z Rosją, Budowa Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Z poważaniem Jerzy Kulas
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerzy Kulas(2009-03-01)
  • A kto to taki ten Bocian. Skąd on, jaki on i dlaczego?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Śurblis(2009-03-02)
  • Jak byłem mały to dziadek walnął mnie kulasem przez plecy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kindziuk(2009-03-02)
  • w swoim 52 letnim życiu poznałem wielu Rosjan, Niemców, Anglików, i tylko Rosjanie byli naprawdę szczerzy, prości i otwarci. Typowy Rosjanin podzieli się z tobą ostatnim kawałkiem chleba, może to zabrzmi śmiesznie, ale i ostatnim kieliszkiem wódki. Niemcy, Anglicy to inna nacja, generalnie germańska - inna mentalność, inna kultura. Nam zupełnie nie do strawienia. Praktyczni, obliczeni do ostatnich granic. Bez duszy. Bez Słowiańskiej duszy, innej niż ta germańska. Dlatego w tej unii europejskiej będziemy ludżmi II kategorii, a właściwie już tego doświadczamy. Bo Zachód traktuje Wschód jako coś gorszego. Coś, co jest cywilizacyjnie niżej. Obudżmy się, łączmy się w struktury ekonomicznych powiązań z Rosją, Białorusią, i stwórzmy przeciwwagę dla układów zachodnioeurpejskich. Mamy surowce naturalne. Twardych ludzi, odpornych na biedę. Ale, niestety mamy złych przywódców, którzy sprzedali nas zachodnim biznesmenom. Za judaszowe euro.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    władimir wysocki(2009-03-02)
  • W Elblagu powinna powstać restauracja z rosyjską kuchnia i wystepami ich artystow Powodxzenie murowane.
Reklama