Przypominam, że Wyspa Spichrzów to ścisłe centrum miasta, więc przedstawiona w artykule argumentacja jest całkowicie chybiona i wewnętrznie sprzeczna. Tu potrzebna jest architektura z prawdziwego zdarzenia, a nie fasadowa prowizorka. W dodatku lokalizacja w tym miejscu galerii handlowej - wszystko jedno w jakim kształcie - nie ożywi Starego Miasta, przyczyni się jedynie do znacznego zwiększenia ruchu ulicznego. Wizja, że klienci przyjadą miejską komunikacją, zrobią zakupy, a potem pójdą do restauracji, biblioteki, czy galerii, jest - mówiąc najdelikatniej - oderwana od rzeczywistości.