UWAGA!

Posłowie wzięli się za przekop

 Elbląg, Posłowie wzięli się za przekop
(fot. wizualizacja przekopu - materiały Urzędu Morskiego w Gdyni)

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o inwestycjach związanych z budową kanału przez Mierzeję Wiślaną. Wprowadza m.in. przepisy, które mają skrócić procedury niezbędne do realizacji inwestycji. Ustawa została skierowana do dalszych prac w komisjach.

Zdaniem rządu
       - Inwestycja realizowana jest z uwagi na nadrzędny interes publiczny, jakim jest zapewnienie bezpieczeństwa i obronności państwa. Realizacja inwestycji zapewni m.in. swobodny dostęp do portów Zalewu Wiślanego oraz rozszerzenie wachlarza działań jednostek Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej, jeżeli chodzi o jednostki patrolowe, rozminowania, reagowania kryzysowego i Straży Granicznej, co jest istotne z punktu widzenia zapewnienia obronności państwa – mówił w Sejmie Paweł Brzezicki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. - Powstanie drogi wodnej podlegającej w całości polskiej jurysdykcji będzie również gwarancją swobodnej żeglugi statków wszystkich bander do portu w Elblągu oraz do innych portów Zalewu Wiślanego. Zgodnie z przyjętym harmonogramem rzeczowo-finansowym realizacji inwestycji w całym okresie realizacji programu zagwarantowane są z budżetu państwa środki w kwocie 880 mln zł. Ustawa wprowadza ułatwienia proceduralne polegające na uproszczeniu trybu pozyskiwania niezbędnych pozwoleń, w tym skróceniu terminów wynikających m.in. z przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, zapewniając jednocześnie niezbędną współpracę dyrektora właściwego dla pozostałego obszaru realizacji inwestycji. Chodzi tutaj o współpracę Olsztyna i Gdańska – mówił wiceminister.
       Decyzją Sejmu każdy z klubów wygłosił 5-minutowe oświadczenie w sprawie tej ustawy, następnie posłowie mogli zadawać pytania. Głosy w sprawie przekopu były podzielone.
      
       Zdaniem PiS
      
- Przepisy projektowanej ustawy będą wykonywane przede wszystkim przez dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, który jako inwestor będzie realizował inwestycję, wojewodę pomorskiego, który w porozumieniu z wojewodą warmińsko-mazurskim będzie wydawał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji, oraz regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Olsztynie, który po zasięgnięciu opinii regionalnego dyrektora ochrony środowiska w Gdańsku wyda decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji. Procedura wydania decyzji o realizacji inwestycji oraz treść tej decyzji zostaną szczegółowo uregulowane w projekcie. Decyzja będzie jednocześnie uprawniała dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni do prowadzenia robót budowlanych oraz będzie stanowiła tytuł prawny do gruntu. Ponadto szczegółowo unormowane zostały kwestie wywłaszczeń gruntowych oraz związane z tym tryb i zasady wypłat odszkodowań. Uchwalanie projektu ustawy umożliwi zakończenie procedur administracyjnych w 2017 r. i rozpoczęcie inwestycji na początku 2018 r. - mówiła w imieniu klubu PiS posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
      
       Zdaniem PO
      
- Omawiany dzisiaj projekt to droga na skróty, co w kontekście złożoności materii związanej z realizacją przekopu wydaje się dosyć ryzykowne. Mam tu na myśli przede wszystkim zastąpienie procedurą opiniowania konieczności uzyskania wymaganych przez odrębne przepisy uzgodnień, pozwoleń, opinii, warunków, zgód lub stanowisk. Mocno ogranicza to wpływ otoczenia zewnętrznego na podejmowanie decyzji, w tym zakres konsultacji społecznej – mówił w imieniu klubu PO poseł Tadeusz Aziewicz. - Wydaje się, że zasadne są obawy, że może spowodować to protesty utrudniające, a nawet uniemożliwiające realizację planowanego przedsięwzięcia. Myślę, że jego rodzaj nie uzasadnia tak drastycznego podejścia, chyba że nie chodzi o to, by złowić króliczka, ale by gonić go, tworząc złudne nadzieje mieszkańcom Elbląga i marnując publiczne pieniądze. W imieniu klubu Platformy Obywatelskiej, pomimo wielu wątpliwości, wnoszę o skierowanie projektu do dalszej pracy w Komisji Gospodarski Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, z nadzieją, że wyjaśnione zostaną kontrowersyjne kwestie i wspólnie znajdziemy formułę, która umożliwi udział w procesie decyzyjnym wszystkim zainteresowanym środowiskom – stwierdził poseł.
      
       Zdaniem Kukiz'15
      
- Ta proponowana droga wodna, wraz z pogłębieniem toru żeglugowego na podejściu do rzeki Elbląg i, dalej, portu morskiego w Elblągu, pozwoli na całoroczną żeglugę towarową, która będzie podstawą rozwoju gospodarczego miasta i regionu w najbliższych latach. Miasto Elbląg posiada niezagospodarowane tereny nad rzeką Elbląg, w granicach portu morskiego, które czekają na inwestorów. Ta inwestycja to szansa na kilka tysięcy nowych miejsc pracy tak w Elblągu, jak i w regionie – mówił w imieniu klubu Kukiz'15 elbląski poseł Andrzej Kobylarz. - To szansa dla wielu młodych ludzi, którzy dziś decydują się na emigrację zarobkową ze względu na fatalną sytuację na lokalnym rynku pracy. Region od dawna znajduje się na szarym końcu zestawień dotyczących bezrobocia w Polsce. Możliwości, jakie da tym ludziom przekop, są ogromne. Dziś ze względu na przebiegającą przez Zalew Wiślany granicę z Federacją Rosyjską ruch statków ograniczony jest do jednostek dwóch bander: polskiej i rosyjskiej. Przekop mierzei pozwoli na żeglugę jednostkom trzeciej bandery, tzn. wszystkim jednostkom morskim. (…) Pomijanym, a bardzo ważnym czynnikiem jest wzrost potencjału turystycznego obszarów Mierzei Wiślanej, Wysoczyzny Elbląskiej, a nawet Pojezierza Iławskiego. Bezpośredni dostęp do szlaku Kanału Elbląskiego pozwoli zdynamizować rozwój turystyki w całym regionie – dodał poseł.
      
       Zdaniem Nowoczesnej
      
- Projektodawca wskazuje nadrzędny cel realizacji inwestycji, jakim jest rozwój gospodarczy regionu. Jakie statki, o jakim zanurzeniu będą mogły wpływać do portu w Elblągu? Parametry podejścia nie dają możliwości zawinięcia do portu statkom pełnomorskim. To nigdy nie będzie możliwe. W związku z tym budowa kanału jest przykładem wspaniałego mitu romantycznego, ale i ekonomicznym dyletanctwem – mówił w imieniu klubu Nowoczesna poseł Piotr Misiło. - Powszechnie wiadomo, że koszty inwestycji to jedno, a problem kosztów utrzymania głębokości przyszłych torów to drugie. Inwestycja ta to jest dosłownie wyrzucanie pieniędzy w błoto zalegające na dnie Zalewu Wiślanego. Do tego należy dodać trwałe naruszenie ekosystemu zalewu, co do którego ustawodawca ma nadzieję, że natura jakoś sobie poradzi. Będzie to jednak niezwykle kosztowny proces. (…) Mam obawy, że ta inwestycja powtórzy ekonomiczny „sukces” zakupu rafinerii w Możejkach – stwierdził poseł.
      
       Posłowie z regionu pytają, wiceminister odpowiada
      
Po oświadczeniach pytania zadawali poszczególni posłowie, m.in. z naszego regionu. - Czy rząd bierze pod uwagę właśnie sytuację, w której Komisja Europejska może nie zaakceptować projektu budowy przez kanał? Drugie pytanie, bardziej techniczne, dotyczy wariantów budowy kanału ujętych w specyfikacji opracowania dokumentacji projektowej, której – jak wiemy – już nawet został wybrany realizator. W trakcie wieloletnich badań – ponieważ to nie jest tak, że nie toczyły się wcześniej badania – obejmujących także długotrwałe badania środowiskowe przeanalizowano pięć wariantów budowy kanału. Odrzucono m.in. wariant budowy kanału w Piaskach i Przebrnie oraz wykorzystanie do połączenia rzeki Szkarpawy. Pozostały praktycznie dwa warianty: Skowronki i nieco droższy ale korzystniejszy dla środowiska wariant Nowy Świat. Obie lokalizacje są niedaleko siebie. Natomiast rząd w tej chwili dołączył do tych dwóch lokalizacji jednak Piaski – wariant najdroższy w eksploatacji i wymuszający uzgodnienia z Rosją w związku z oddziaływaniem transgranicznym. W związku z tym rodzi się pytanie: Dlaczego Piaski jednak znalazły tam miejsce? - pytała Elżbieta Gelert.
       - W październiku 2016 r. na spotkaniu z mieszkańcami Elbląga poświęconemu statusowi projektu przekopu Mierzei Wiślanej pan minister Marek Gróbarczyk stwierdził, że posiada informacje z wyższego szczebla, jak to określił, o planowanej przez Rosjan prowokacji. Miałaby ona polegać na blokowaniu inwestycji przez ekologów, w tym także przez polskich. W związku z tym mam pytanie do pana ministra, z jakich konkretnie źródeł pochodzą owe informacje, które de facto oskarżają polskich ekologów o kolaborację z Rosjanami, i czy w związku z tym rząd Rzeczypospolitej Polskiej podjął jakiekolwiek działania mające na celu uzyskanie wiedzy odnośnie do oficjalnego stanowiska Rosjan w tej sprawie, co może mieć z pewnością wielkie znaczenie w przyjęciu odpowiedniej strategii realizacji tego ważnego projektu – pytał Piotr Cieśliński z PO.
       - Chcę państwu powiedzieć, że, po pierwsze, port w Elblągu jest jedynym europejskim portem, do którego nie ma swobodnego dostępu. To jest kontekst geopolityczny. Jedyny port w Unii Europejskiej, do którego nie ma swobodnego dostępu. Praktycznie rzecz biorąc, od widzimisię władz rosyjskich zależy, czy dany statek może wpłynąć do zalewu, czy też nie. Po drugie, chcę powiedzieć i rozwiać wątpliwości, ten port nie jest i nie będzie konkurencją dla dużych portów w Polsce, dla portu w Gdyni czy w Świnoujściu. On ma pełnić zupełnie inne zadania i wypełniać inną rolę. Po trzecie, rzeczywiście będzie trzeba ponosić koszty utrzymania toru wodnego, będzie trzeba ponosić inne koszty, związane z utrzymaniem każdego portu, tak samo elbląskiego, jak i innych portów (Dzwonek), ale takie jest zadanie – jeżeli chcemy utrzymywać dostępność komunikacyjną w naszym kraju, to również te wydatki trzeba ponieść – zwracał uwagę poseł Jacek Protas.
      
       Kajak, statek i przemysł stoczniowy
      
Wiceminister Brzezicki odniósł się do niektórych pytań od razu na posiedzeniu Sejmu. - Jestem po lekturze dokumentów dotyczących, że tak powiem, niebezpieczeństw związanych z działaniami jakichś obcych państw w tym kierunku. Są to w wysokiej mierze dokumenty niepokojące, natomiast wynika z nich, że polskie służby podjęły się pracy i wywiadowczej, i kontrwywiadowczej w kierunku określenia niebezpieczeństwa ze strony niektórych podmiotów, które są tak naprawdę przykrywką ekonomiczną, bądź NGO jakiejś służby jakiegoś innego państwa. Tak że z tym mamy do czynienia, natomiast jest to takie bardziej nerwowe niż niebezpieczne – odpowiedział wiceminister na pytanie posła Cieślińskiego. I dodał: - To, co planujemy na dzień dzisiejszy, to jest faktycznie przekop i kanał, który umożliwi żeglugę statkom przy głębokości do 5 m. Ale na dzisiaj w papierach mamy zapisane, że będziemy w śluzie bili dalby na 6,5. To jest za mało. My to zmienimy jeszcze w trakcie prac legislacyjnych do minimum 10 m, co oznacza, że śluza będzie mogła przyjmować statki, i później dalej kanał, o nośności ok. 15 do 18 tys. t. To już są całkiem porządne statki pełnomorskie – stwierdził wiceminister Brzezicki. - Oczywiście to, co się uruchomi w pierwszym rzędzie, to faktycznie ten kajak, o którym pani posłanka wspomniała. Otóż kajakiem pod banderą liberyjską będę mógł sobie wpłynąć do Elbląga, ale będę mógł też wpłynąć małym statkiem pasażerskim bądź dużym jachtem. Ale to, czego być może wielu z państwa nie widzi, to są pozostałości po fabryce Zamechu. Chodzi o te duże hale, w których można na dzień dzisiejszy spawać, czyścić, malować i wykonywać duże konstrukcje stalowe, które z natury rzeczy są ciężkie, a ich transport drogą lądową jest bardzo kosztowny bądź niemożliwy. Widzę szansę dla tego terenu, jeżeli chodzi o tzw. duży przemysł, który będzie mógł być uruchomiony. W pierwszym rzędzie może być on uruchomiony przez przedsiębiorców z terenu Gdańska, z terenu Trójmiasta. To jest to zaplecze stoczniowe, które na dzień dzisiejszy nie działa, a de facto to, co się dzieje na terenie Trójmiasta, czyli liczba nagromadzonych podmiotów stoczniowych w takim czy w innym ułożeniu, to jest w zasadzie już blokada. Tam już nic więcej po prostu się nie zrobi. Także dajemy ten Elbląg również stoczniom, idziemy również w tym kierunku – stwierdził wiceminister Brzezicki.
       Po pierwszym czytaniu projekt ustawy został skierowany do dalszych prac w Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
      
       Wypowiedzi posłów pochodzą z sejmowego stenogramu. 
oprac. RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Warto byłoby o opinię w sprawie przekopu poprosić p. Schetynę albo Petru. Podobno i p. Komorowski jest też biegły w temacie budowania babek z piasku. No i rzecz oczywista jakieś referendum, by się zdało, bo może elblążanie nie życzą sobie niczego od PIS-u. Lepiej zapytać, bo kto pyta nie błądzi.
  • Ciekawe kto położył łapę na bursztyn który tam zostanie znaleziony.i jeszcze jedno komu to potrzebne? My jako Elbląg i tak nie jesteśmy w stanie odbierać więcej niż teraz a to Tylko myśleniu oczu że Elbląg zyska
  • Teraz już chyba każdy czytelnik może wyrobić sobie zdanie kto jest za a kto przeciw przekopowi bez zbędnego ściemniania!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    44
    7
    kopaćnieczekać(2017-01-27)
  • Co na to pan senator z bozej laski Motorowa wcisniety - jeszcze by prosil ruskich 50 lat czy zgodza sie na przekop w Polsce :D
  • Brawo PIS jeszcze Stocznie Gdanska odbic dla dobra naszego kraju, ze dwa trzy banki. Pomóc tym nabitym w butelke, oszukanym i okradzionym tzw frankowiczom. Wtedy mozecie przez nastepne 20 lat wprowadzac swoje reformy bez koalicji. Jeżeli to załatwicie w tej kadencji to nikt wam nie bedzie bruzdził zaden esbek, ubek, kodziarz alimenciarz i inna sprzedajna hołota. .
  • My mieszkańcy Elbląga składamy poddańczy hołd wielkiemu strategowi panu Kaczyńskiemu za ten dar dla nas. Będziemy go mieli w naszych sercach i w naszych modlitwach przez długie lata. Nie nam żyje i rządzi 100 lat
  • przekop musi powatać i to jak najszybciej
  • W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o inwestycjach związanych z budową kanału przez Mierzeję Wiślaną. Wprowadza m. in. przepisy, które mają skrócić procedury niezbędne do realizacji inwestycji. Ustawa została skierowana do dalszych prac w komisjach
  • Już w tym roku można zacząć kopać!!!! Na co my czekamy?????
  • Mierzeja gotowa do kopania a jak Elbląg?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    19
    1
    Mierzejanin(2017-01-27)
  • Kto nie za przekopem ten ubek!
  • Zalew to morze możliwości, wszystko się odkryje gdy przekop już będzie. Z PiSem mi nie po drodze ale myślę że ten plan powinien być ponad partiami. Poruszono ważną kwestię obronności od strony zalewu.
Reklama