UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ktos tu wyzej sie zali na prywaciarzy - mamy przeciez miejskie lodowisko - i co wchodzisz tam za darmo? NIE! wszedzie trzeba placic, a prywatny inwestor lepiej zadba o ten teren niz miasto, ktore bedzie chcialo jak najtanszym kosztem zrobic stok
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ArnoldUPR(2010-03-14)
  • Co do wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad świętem jednego maja nie muszę chyba tu empirycznie dowodzić - choć jak patrzę na niektórych wpisy niektórych osób i ich pojmowanie świata - uwiędło gdzieś w połowie lat osiemdziesiątych, choć w wielu wypadkach na świecie ich jeszcze nie było. Domy spokojnej starości i wszelakie przybytki tego typu to wszędzie w cywilizowanym świecie doskonały interes i dochodowy, bo pewny tak jak zakład pogrzebowy. Ale ponieważ zanim się jest starym bywa się czasem młodym, ( choć znam osiemnastoletnich starców i siedemdziesięcioletnich młodzieniaszków) należ z życia korzystać i zażywać ruchu we wszelakich jego formach, aby właśnie na starość być sprawnym i rodzinie oraz bliskim sprawiać jak najmniej kłopotów. Jedno z drugiego wynika, jednakowoż dziedzina rekreacji, turystyki, czynnego wypoczynku dla naszych dotychczasowych władz była zawsze tabula rasa i tak już chyba pozostanie. Z uporem jednak maniaka wracam do sprawy upublicznienia pierwotnej koncepcji, EUROPARKU. Obecnie gadamy o niczem - pokażmy EUROPARK i gadajmy o konkretach - a jest ich wiele - łącznie z miejscami aktywnej działalności staruszków.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2010-03-14)
  • cóż, urzędnicy są bezkarni i nie odpowiadają za nic nierobienie
  • Zanim Urząd Miasta zabierze dzialkowcom ostatni ogródek dzialkowy w miescie, bo to przeżytek z czasów Komuny niech sprawdzi jak wygladaja i funkcjonuja takie ogrody na Zachodzie np. w Szwecji, miastach dawnego NRD, a nawet w Berlinie wjeżdzajac z Ringu przez Pankow mijamy je w dawnym wschodnim Berlinie nie tylko na glebokich peryferiach, jak sugeruje AM. Niech miasto pierw zagospodaruje wolne tereny w Elblągu, ktorych jak kazdy widzi nie brakuje.
  • Zadziwia mnie, że naszego / internautów /. zainteresowania polityką inwestycyjno- planistyczno -urbanistyczną nie podzielaja jakoś nasi radni. Nie widzą tego, że od ponad 8 lat miasto, a wlaściwie Wydział Mienia Komunalnego Naczelnika Augustynowicza wystawia 2 lub 3 dzialki rocznie na przetarg pod budownictwo jednorodzinne w 130 tysiecznym Elblągu, gdy golym okiem widać wiele terenow pod takie budownictwo, na niektore nawet są dokladne projekty, jak na osiedle 200 domkow wolnostojacych miedzy ul Wyżynną, a wspominnym tu wielokrotnie Pomnikiem. Zainteresowani wiedzą dlaczego Wydział blokuje tą i inne inwestycje indywidualne w budownictwo, ale jakoś nawet tzw. opozycyjnych radnych z PO i PiS to juz zupełnie ta sprawa nie obchodzi.
  • Tak to rzeczywiście jest wielki problem naszego miasta - polityka inwestycyjna, a w szczególności rynek nieruchomości, który jest martwy i sztucznie podtrzymywany przez kompletny brak obrotu, jego największego dysponenta, a więc samorząd miejscowy. We wszystkich okolicznych miastach i miasteczkach ta dziedzina działalności wręcz kwitnie i przysparza profitów. U nas umiera i podupada. Wielość oferty sprzedaży i dzierżawy nieruchomości i jej różnorodność daje wiele atutów miastu i jego mieszkańcom, a przede wszystkim doskonale kształtuje rynek. Ten proces napędza także pracy urbanistom i animatorom procesów inwestycyjnych, a także daje przyswajalny rynek miejscowym, co także jest sprawą istotną. Ale nie u nas - jak mawiał kelner, pytając po posiłku klienta o jego doznania kulinarne - w odpowiedzi słysząc jadało sie lepiej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2010-03-14)
  • W Elblągu inny inwestor niż firma Mytych nie ma wielkich szans więc może będzie wyciąg "Mytych" jedyny i poprawny
  • Gratuluje koledze autorowi wytrwałości, i oby na tych dwóch artykułach się nie skończyło! Faktem jest że władze naszego miasta do inwestycji podchodzą jak do jeża, No trudno! Ale skąd ta niechęć do inwestorów! W treningu zachowania typu "Pies Ogrodnika" przechodzą już sami siebie. Budowę drogi na modrzewinę nie postrzegam jako inwestycji wątpliwej. Natomiast krew mnie zalewa widząc następujące rzeczy: jadąc wieczorem wyżej wymienioną wyłania się następujący krajobraz. Na pierwszym kilometrze są zorganizowane jedyne budynki na dzień dzisiejszy, a jadąc dalej na odcinku ok 2km drogi przepiękne oświetlenie się pytam tylko komu potrzebne! Ale nawiązując do tematu wczoraj miałem przyjemność pozjeżdżać na nartach na najatrakcyjniejszym ośrodku sportów zimowych w naszym województwie proszę spojrzeć: www. zajazd-rudziewicz. pl. Tam do zeszłego roku sytuacja miała się jak u nas. Biedny MOSIR biedny Ratusz. Burmistrz wpuścił troszkę prywatnych pieniążków i od 2006r mają piękną krytą pływalnię a od zeszłego roku kompleks sportów zimowych którego górale mogą im pozazdrościć. Patrząc w roczniki statystyczne to jesteśmy miastem o populacji 10 krotnie większej. Chyba należało by wysłać władze miejskie w miejsca gdzie można od razu zobaczyć jak to się powinno robić, lepiej niech już sami tej koncepcji zagospodarowania nie przygotowują :).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Arkosmistrz(2010-03-15)
  • oni jeżdzą, tylko tam gdzie nie trzeba, skoro nie ma efektów !!
  • A zaprosić pana Sobiesiaka na kolacyjkę do Elbląga. .. będzie piekny, nowoczesny, europejski stok, obok piękny Aquapark, zaraz nieopodal małe kasynko. jest to jakieś rozwiązanie. .. prywatny inwestor.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    potomek Chrobrego(2010-03-15)
  • nasza promocja nie ma pomysłów !!!!
  • Do mnie jak przyjeżdza rodzinka z róznych zakątków kraju to na spędzenie weekendu wybieram sztutowo bo przyjemnie i spokojnie, albo Ostrodę bo jest co robić, narty, trasy rowerowe i kulturalny nowoczesny mały aquapark. Przy takim podejściu władzy do potrzebnych projektów mieszkańcom to nie widzę szan na Górę Chrobrego itd, ale także będę się przyglądał prac postępującym w tym zakresie. A na dzien dzisiejszy możemy sobie kupić co najwżej karnet na tramwaj, przynajmniej kolejek nie ma (na basen bez szans) i w cichym i przytulnym tramwaju rekreacyjnie można podziwiac ciekawe zakątki miasta.
Reklama