Ciekawe jak Pan Prezydent widzi sytuację pracowników administracji szkół i przedszkoli, gdy będą oni zarabiali od nowego roku najniższą krajową + ewentualnie dodatek za tzw. stanowisko np. sekretarkę czy specjalistę ds. płac - i tyle praktycznie tyle samo będą zarabiały panie/panowie z obsługi np. sprzątaczki/konserwatorzy.
Nie liczy się wykształcenie, odpowiedzialność pracy ? Panie Prezydencie może czas pomyśleć nie tylko o nauczycielach?