Rozpoczęły się pracę renowacyjne w parku Michała Kajki. Obejmują one, jak na razie, renowację koryta potoku płynącego przez prawie całą długość parku.
Park Kajki ma bogatą historię i już od dłuższego czasu zasługiwał na pewnego rodzaju operację plastyczną. Kiedyś prezentował się wspaniale. Basen, do którego wpływa rzeczka, był zadbany, a wokół niego rosły piękne drzewa. Całość wzbudzała zachwyt mieszkańców, którzy chętnie przychodzili tu na spacery, ale także żeby wypocząć na świeżym powietrzu.
Od pewnego czasu park wygląda jak zapomniany teren, gdzie - co prawda - znajduje się plac zabaw dla dzieci i boisko do piłki nożnej, ale wszystko jest mało estetyczne i już nie budzi takiego podziwu u elblążan. Polana, gdzie w okresie letnim ludzie urządzają pikniki, jest teraz rozjeżdżona przez traktory i wyglądem przypomina poligon wojskowy.
Jednak od paru dni trwają tam prace remontowe w celu poprawienia koryta potoku. Jest ono przekopywane, pogłębiane i oczyszczane ze śmieci, które gromadziły się tam już przez spory kawał czasu. Przy brzegach są wkopywane drewniane słupki, aby umocnić brzegi i zapobiec wylaniu się wody na polanki. W okresie zimowym takie prace są utrudnione z powodu niesprzyjającej pogody, dlatego przebiegają dość wolno.
Interesujące jest to, czy w planach przebudowy został uwzględniony basen, który jest mocno zniszczony. Dno basenu jest zarośnięte i popękane, a przy przechodzeniu obok niego można poczuć nieprzyjemny zapach. Sam wodospad, który łączył rzeczkę z basenem, jest również zniszczony i zamiast całą szerokością, woda spływa jedynie jego małym fragmentem.
Można mieć nadzieję, że prace nad stanem wizualnym parku Kajki zostaną przeprowadzone sprawnie i już na wiosnę będziemy mogli na nowo cieszyć się z przyrody w naszej okolicy.
Od pewnego czasu park wygląda jak zapomniany teren, gdzie - co prawda - znajduje się plac zabaw dla dzieci i boisko do piłki nożnej, ale wszystko jest mało estetyczne i już nie budzi takiego podziwu u elblążan. Polana, gdzie w okresie letnim ludzie urządzają pikniki, jest teraz rozjeżdżona przez traktory i wyglądem przypomina poligon wojskowy.
Jednak od paru dni trwają tam prace remontowe w celu poprawienia koryta potoku. Jest ono przekopywane, pogłębiane i oczyszczane ze śmieci, które gromadziły się tam już przez spory kawał czasu. Przy brzegach są wkopywane drewniane słupki, aby umocnić brzegi i zapobiec wylaniu się wody na polanki. W okresie zimowym takie prace są utrudnione z powodu niesprzyjającej pogody, dlatego przebiegają dość wolno.
Interesujące jest to, czy w planach przebudowy został uwzględniony basen, który jest mocno zniszczony. Dno basenu jest zarośnięte i popękane, a przy przechodzeniu obok niego można poczuć nieprzyjemny zapach. Sam wodospad, który łączył rzeczkę z basenem, jest również zniszczony i zamiast całą szerokością, woda spływa jedynie jego małym fragmentem.
Można mieć nadzieję, że prace nad stanem wizualnym parku Kajki zostaną przeprowadzone sprawnie i już na wiosnę będziemy mogli na nowo cieszyć się z przyrody w naszej okolicy.