Czy widziałeś kiedykolwiek zastawkę z bliska? Aby ją odkręcić trzeba mieć specjalne klucze, rękoma tego nie zrobisz. Wodę reguluje się poprzez składanie podania do zarządu w Elblągu na junaków. Kto kazał im tak długo czekać? Nie bronię urzędników, bo przepisy są niektóre bez sensu, ale w momencie modernizacji ujęć wody i stacji pomp gdzie byli rolnicy? Sam mam gospodarstwo na Żuławach i jestem w stanie w odpowiednim czasie zareagować na to co się dzieje. Wystarczy tylko kontrolować od czasu do czasu to co do ciebie należy i nie czekać aż ci wszystko wyschnie. Ubezpieczenie ci tego nie zwróci a na drogę sądową nie masz ci iść bo nie wygrasz.
Myślę, że mieszkając w Elblągu jestem w stanie dojechać tam "załatwić" klucz i odkręcić/zakręcić śluzę w 30 minut. Klucza osobiście nie mam, nie jestem rolnikiem. A klucz to coś podobnego jak do świec w samochodzie tylko trochę większy. Jakoś i to na Fiszewce inni potrafią dbać o stan wody w rowach. Tylko trzeba chcieć.