UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • czemu nikt nie powie głośno że to wszystko to ... medialny atak na kasę, bo prywatna firma która segreguje odpady bedzie miała przez mieszkańców wykonaną robotę, powiecie że tak jest na zachodzie! i owszem tylko tam pieniadze z segregacji odpadów idą do budżetu miasta i dzieki temu ludzie którzy te odpady segregują mają czysto i schludnie wokół domu a do tego nie płacą za wywóz śmieci. Otwórzmy oczy zobaczmy że pod przykrywką segregacji ktoś chce łatwo zarobić kasę i to cała prawda ! a jaka to kasa ? proszę bardzo : ze śmieci organicznych łatwo zrobić nawozy nie do warzyw czy owoców ale pod szkółki leśne itp. , stal, szkło, metale można w każdej chwili i ilości sprzedać np. tona stłuczki szklanej w hucie kosztuje od 120 do 180 zł , itd. więc wszyscy do roboty segregujmy odpady ku chwale i dorobkowi prywatnej firmy !
  • moze i masz racje - nie mam dokladnych danych, jednakoz: 1. nawoz g. tutaj da - zulawy i okolica przeca maja niezle gleby [zobacz ile hald tych drogocennych nawozow lezy w oczyszczalni sciekow - sa na prawde niezle] -juz lepiej, gdyby wykorzystywali z tego gaz. 2. istnieje cos takiego jak koszty [transport, ludzie, tabor blahblahblah] tej firmy. Trza by sie blizej przyjrzec tej sprawie
  • Moi drodzy, z tego, co mi wiadomo, w Elblągu segregacją śmieci zajmuje się miejskie przedsiębiorstwo, a nie " prywatna firma" z prywatna kasą. Zresztą to taki szczerze polski obyczaj - wszędzie wietrzyć prywatę i czyjąś chęć do nabicia sobie kabzy! Wracając do tematu segregacji... Mieszkam w domu jednorodzinnym. Co tydzień przyjeżdża samochód , zostawia kolorowe worki na odpady, zabiera te napełnione przez mieszkańców. Na 20 domów regularnej selekcji śmieci dokonuje około 5-6 osób.W porównaniu z np. Austrią , gdzie z prywatnej posesji po prostu nikt nie zabierze nieposegregowanych odpadów, to rzeczywiście mało. Ale co z tego? Ktoś to musi zacząć robić.Moje dzieci nie wyrzucą już kubka po jogurcie czy kartonu po soku do "wspólnego " wiadra , ale rozglądają się za odpowiednim pojemnikiem . I o to chodzi. A w ogóle to w Elblągu i tak jest dobrze z segregacją- w Warszawie tylko na nielicznych osiedlach stoją odpowiednie kontenery, a o takim luksusie, jak odbiór poselekcjonowanych odpadów z prywatnych posesj można tam zapomnieć. Dzielmy więc śmieci, sprzątajmy po pieskach i najlepiej , żeby każdy był odpowiedzialny za to , co robi wokół siebie - wtedy taki temat, jak ten będzie tak nieaktualny, jak np. konieczność uzdatniania wody .
  • Mika-przeczytałem dokładnie i z czymś tu się nie zgadzam. 1-mieszkamy w Elblągu, a nie np w Austrii. 2-wielu ludzi mieszka w blokach, a nie w domkach. 3-kwestia wychowania (teraz dzieci): dobrze je wychowujesz, to i szukają odpowiedniego worka. OK. to się chwali. ale szlag najjaśniejszy mnie trafia, kiedy podjeżdża kontenerowiec i do jednego zbiornika wrzuca śmieci z każdego pojemnika z osobna. ale mi segregacja!!! ah! nagrody dla Elbląga za ekologię! racja. a może miasto będzie też dawać nagrody spółdzielniom, które nie chcą pojemników na różne odpady? śmieci jest raczej więcej niż śmietników. prawda? i wybacz, ale nie będę popierdzielać na drugi koniec Elbląga ze zgniecionym kartonem po soku, tylko dlatego, że chcę to uszanować, ale w mojej dzielnicy (i wielu innych) osobnych pojemników nie ma. najpierw niech wszędzie staną takie pojemniki, wtedy będziemy mówić o selektywnej zbiórce odpadów W MIEŚCIE, bo na razie dotyczy to wybranych miejsc... o ile rzeczywiście ludzie tam segregują śmieci.
Reklama