UWAGA!

To do nich należy przyszłość elbląskiego biznesu

 Elbląg, Elbląscy startupowcy (od lewej): Jan Sowa, Michał Kowalkowski, Bartosz Fimowski oraz Joanna Klein. Drugi z prawej - dyrektor EPT Marcin Bukowski
Elbląscy startupowcy (od lewej): Jan Sowa, Michał Kowalkowski, Bartosz Fimowski oraz Joanna Klein. Drugi z prawej - dyrektor EPT Marcin Bukowski (fot. Anna Dembińska)

Są młodzi, pełni pomysłów na własną firmę i właśnie dostali po 800 tysięcy złotych na realizację swoich projektów. Elbląscy startupowcy udowadniają, że w naszym mieście można się realizować we własnym biznesie.

Pięć elbląskich start-upów, czyli innowacyjnych pomysłów na biznes, otrzymało dofinansowanie na ich realizację od Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Przeszły przez gęste sito eliminacji, uczestnicząc w trwającym ponad rok projekcie „Hub of Talents”, który stworzyło pięć parków naukowo-technologicznych z województwa warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Do każdej z nowych firm trafi 800 tysięcy złotych na rozwój start-upu. W sumie na ten cel PARP wyda 70 mln złotych, dofinansowując 90 pomysłów w Polsce Wschodniej.
       - Nasz pomysł jest związany z wypoczynkiem nad wodą. Chcemy oferować do sprzedaży house boaty, czyli domy na wodzie dla klientów indywidualnych oraz firm, które chcą wynajmować apartamenty na wodzie. Wkrótce rozpoczniemy w Elblągu budowę prototypu takiego domu na wodzie, z zasilaniem hybrydowym, będzie ona trwała rok. Chcemy go zaprezentować na największych targach jachtowych w Dusseldorfie w 2019 roku – mówi Jan Sowa, przedstawiciel firmy Float. - Byliśmy na zaproszenie parku technologicznego na targach w Dubaju, gdzie prezentowaliśmy nasz pomysł. Wzbudził zainteresowanie: klienci mówili, że kupiliby taki dom, jeśli będzie miał okno podwodne. Nad taką wersję house boatu również pracujemy, nawet w wersji luksusowej z podwodnym spa. Planujmy również wersję całoroczną takiego domu.
       Innowację w gastronomii chce wprowadzić firma STKTK, której założyciele wymyślili system do inwentaryzacji płynów w tej branży. - Zauważyliśmy pewną niszę dzięki doświadczeniu mojego kolegi Bartka, który w gastronomii pracował – mówi Michał Kowalkowski z STKTK. - Właściciele lokali gastronomicznych nie mają dostępu do nowoczesnych narzędzi do prowadzenia inwentaryzacji, więc je stworzyliśmy. To system wykorzystujący technologię internetu rzeczy, aplikacje webowe i mobilne, które pozwalają dokonać inwentaryzacji taniej i w krótszym czasie.
       Jak to działa? - Dotychczas, by dokonać inwentaryzacji płynów, właściciel lokalu musiał używać miarek lub specjalnych cylindrów mierniczych, albo ważyć każdą butelkę, by stwierdzić, ile danego płynu pozostało w butelce, która została napoczęta. Razem z naszym systemem klient otrzymuje wagę i aplikację mobilną, która łączy się przez bluetooth z wagą. Stawia pan butelkę na wagę, aplikacja skanuje kod kreskowy z butelki i już system wie, ile w butelce pozostało płynu, nie trzeba nic przeliczać – tłumaczy Michał Kowalkowski.
       - To oczywiście podstawowa funkcja, bo system rozwiązuje wiele innych problemów, związanych z zarządzeniem w gastronomii, na przykład obiegiem informacji między pracownikami a kierownictwem czy właścicielem lokalu – dodaje Bartosz Firmowski. Twórcy tego projektu pozyskują już pierwszych klientów w Polsce, mają za sobą też udział w dużych targach branżowych w Londynie.
       Kolejny elbląski start up - GC Instruments - chce stworzyć analizator gazu, który służyłby do nauki studentom, ale także był przeznaczony dla przemysłu, np. do badania smogu - Nasz analizator ma być prosty z w obsłudze i kosztować jedną czwartą tego, ile kosztują skomplikowane chromatografy. Mamy już prototyp urządzenia, w tej chwili trwają prace nad jego designem i interfejsem, by był jak najprostszy i intuicyjny – opowiada Joanna Klein z GC Instruments.
       - Mamy nadzieję, że to urządzenie powstanie w naszym EPT, przy współpracy z pracownikami naszego laboratorium – mówi Marcin Bukowski, dyrektor Elbląskiego Parku Technologicznego.
       Dofinansowanie PARP w wysokości 800 tys. złotych dostały także dwie inne elbląskie firmy startupowe: A&G i Irpak. Pierwsza z nich chce stworzyć kompleksowy mobilny moduł do nurkowania, w którym można by przeprowadzać szkolenia nurków niemal w każdych warunkach. Druga zajmuje się produkcją automatycznych parkingów dla rowerów w systemie miejskim.
      
RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • elbląskiego czego? :D
  • Może i ja będę miał szansę. Opracowałem unikatową technologię pomiaru długości gumy w majtkach.
  • Noo. .. .. dostać na dzień dobry 800 tysięcy a zaczynać ze swoimi skromnymi środkami i drapać wszystko własnymi pazurami ( a tu każdy jeszcze chce coś dla siebie, Skarbowy, ZUS miasto itd. ) to wielka różnica;)
  • Edison w grobie się przewraca, Maria Skłodowska Curie też. Ale pomysły hahaha. Hause boatów pełno w świecie, "innowacje" w gastronomii pominę milczeniem, analizatorów gazów skolko ugodno, a jak trzeba będzie uzyskać wszystkie certyficaty to się okaże droższy od dostępnych na rynku, a szkolenia dla nurków w jakiejś prowizorce to się żle skończy. A automatyczne parkingi dla rowerów to może być strzał w dziesiątkę ale w Chinach. Tam jest problem z parkowaniem rowerów. Jak widać te startupy powstały tylko do przytulenia kasy, a nie wniosą niczego w naszą gospodarkę, tak jak i pozostałe.
  • Już odnieśli sukces wyrwali kasę.
  • tak sobie grzebię w necie, i co znajduję. Irpak jakaś firma z Długiego Lasku koło Korsz. Brak strony. Float dekoratorstwo i architektura wnętrz. Adres Sulimy 1 EPT Brak strony. Firma 1 osobowa ? STKTK adres też Sulimy 1 Tu już jest 2 członków zarządu. Brak strony. GC instruments to samo, jeden członek zarządu, czy aby na pewno z Elbląga ? Brak strony. I ostatnia A&G jedna osoba chociaż adres na Rodziny Nalazków. Nie będę pisał o kapitale, bo się wszyscy domyślają. Kogo nie ma w necie - NIE ISTNIEJE. No to nieciekawa przyszłość elbląskiego biznesu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    Nikodem_Dyzma(2017-11-08)
  • pieniądze z UE są wydawane na różne bzdurne szkolenia, projekty miękkie czyli jak z bezrobotnego zrobić milionera i na innowacyjne pomysły biznesu a realny biznes który płaci podatki jest pozostawiony sam sobie, dlaczego firma która ma zrealizować inwestycję musi dać zabezpieczenie ( nieruchomość, zastaw ) a taki startup to co niby da jako poręczenie no co ?. .. .. taki mamy fantastyczny ustrój i kraj i tylko czekać katastrofy.
  • Złodziejstwo i nic więcej a z przedsiębiorcy który uczciwie płaci podatki zdziera się ostatni grosz nie dając nic w zamian !
  • a może szanowni komentatorzy wezmą się do pracy, wymyślą coś i wtedy pogadamy. ..
  • No to ich Dyzma ladnie sprawdzil, panie redaktorze prosimy o wiecej szczegulow na temat tych firm, sporo ludzi w miescie z o wiele wiekszym kapitalem przytuliloby te spore kwoty. Wyglada to na wielka lipe
  • @misio - A skąd wiesz misiu, że ci komentujący już dawno nie wzięli sie za uczciwą pracę ? Te doskonałe pomysły o których tu czytamy już dawno zostały wymyślone;) Tak jak i wyrywanie kasy na miraże;)
  • Systemy " automatycznego parkowania rowerów " ?!!! To mnie już całkiem rozwaliło;) a może system automatycznego spłukiwanie kibla po wypróżnianiu ? Kto przyznaje te dotacje, jestem podatnikiem i chcę to wiedzieć ! Nieważne unijne czy nie, do Uni trzeba najpierw wplacić a potem dopiero można coś dostać.
Reklama