W Centrum Sportowo-Biznesowym przy Al. Grunwaldzkiej odbywają się właśnie IV Elbląskie Targi Pracy. Na bezrobotnych czeka około tysiąca ofert. Targi będą czynne do godz. 17.
Swoje stoiska przygotowały 44 firmy z różnych branż. Wszystkie szukają pracowników - zarówno specjalistów, jak i osób bez kwalifikacji zawodowych.
- Organizując nasze targi, stwarzamy i pracodawcom, i potencjalnym pracownikom przyjazną atmosferę do wzajemnego poznania się, które nierzadko owocuje dalszą współpracą - mówi Ewa Micuda, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu. - Z doświadczeń poprzednich lat wiem, że spora część ofert prezentowanych na targach znajduje odbiorców. Czasem osoby bezrobotne otrzymują propozycję pracy „od jutra”, innym razem zgłaszają się do pracodawcy później.
Na IV Elbląskich Targach Pracy na bezrobotnych czeka ok. tysiąca ofert. Przygotowały je firmy prywatne (26) oraz instytucje publiczne (18).
- Swoje stoiska mają tu m.in. Urzędy Pracy w Malborku i Braniewie, Państwowa Inspekcja Pracy, a także ZUS i Urząd Skarbowy - wymienia Ewa Micuda. - Niektóre oferty dotyczą szkoleń, instytucje też oferują swoje usługi, np. przy rozliczaniu podatków. Ci wystawcy służą także pomocą i radą osobom, które chcą założyć własną działalność gospodarczą - dodaje.
Jednym z pracodawców, który poszukuje aż kilkuset pracowników, jest wojsko.
- Poszukujemy przede wszystkim kandydatów na szeregowych zawodowych - mówi gen. bryg. Wiesław Michnowicz, dowódca 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. - Oferta ta dotyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Zapotrzebowanie jest tak duże, bo do roku 2012 wojsko ma być w pełni zawodowe - dodaje generał. - A kadry potrzebujemy wszędzie, m.in. na misjach pokojowych.
Elbląskie Targi Pracy odbywają się dwa razy w roku. Jak zapowiada Ewa Micuda, kolejna edycja zostanie przygotowana w kwietniu 2008 r.
Relacja Marty Hajkowicz:
- Organizując nasze targi, stwarzamy i pracodawcom, i potencjalnym pracownikom przyjazną atmosferę do wzajemnego poznania się, które nierzadko owocuje dalszą współpracą - mówi Ewa Micuda, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu. - Z doświadczeń poprzednich lat wiem, że spora część ofert prezentowanych na targach znajduje odbiorców. Czasem osoby bezrobotne otrzymują propozycję pracy „od jutra”, innym razem zgłaszają się do pracodawcy później.
Na IV Elbląskich Targach Pracy na bezrobotnych czeka ok. tysiąca ofert. Przygotowały je firmy prywatne (26) oraz instytucje publiczne (18).
- Swoje stoiska mają tu m.in. Urzędy Pracy w Malborku i Braniewie, Państwowa Inspekcja Pracy, a także ZUS i Urząd Skarbowy - wymienia Ewa Micuda. - Niektóre oferty dotyczą szkoleń, instytucje też oferują swoje usługi, np. przy rozliczaniu podatków. Ci wystawcy służą także pomocą i radą osobom, które chcą założyć własną działalność gospodarczą - dodaje.
Jednym z pracodawców, który poszukuje aż kilkuset pracowników, jest wojsko.
- Poszukujemy przede wszystkim kandydatów na szeregowych zawodowych - mówi gen. bryg. Wiesław Michnowicz, dowódca 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. - Oferta ta dotyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Zapotrzebowanie jest tak duże, bo do roku 2012 wojsko ma być w pełni zawodowe - dodaje generał. - A kadry potrzebujemy wszędzie, m.in. na misjach pokojowych.
Elbląskie Targi Pracy odbywają się dwa razy w roku. Jak zapowiada Ewa Micuda, kolejna edycja zostanie przygotowana w kwietniu 2008 r.
Relacja Marty Hajkowicz:
A