UWAGA!

W sprawie mieszkań komunalnych

Napisał do nas Janusz Augustynowicz, naczelnik Wydziału Mienia Komunalnego i Spraw Mieszkaniowych Urzędu Miasta w Elblągu. - W nawiązaniu do artykułów prasowych oraz dyskusji podjętej przez internautów na temat problematyki związanej z przydziałem mieszkań z zasobu miasta, w tym przydziału mieszkań w nowo budowanym budynku przy ul. Browarnej, pragnę wyjaśnić zaistniałe nieporozumienia - czytamy.

O tej sprawie pisaliśmy w tekście Nowe komunalne na zamiany .
     A oto wyjaśnienie Janusza Augustynowicza:
     
     Przydziały mieszkań z zasobu miasta są dokonywane w ramach uwolnionych od najemców lokali o różnym standardzie technicznym. Lokale te, z uwagi na niższe koszty utrzymania, wskazywane są osobom o niskich dochodach, ubiegającym się o mieszkanie, gdyż takie osoby spełniają kryteria przydziału mieszkań komunalnych.
     Odzyskane lokale znajdują się w grupie zasobu wybudowanego przed 1945 rokiem (ponad 90 proc. zasobu) i mają zróżnicowany standard techniczny, występuje tu znaczna liczba mieszkań o niskim standardzie.
     Odzysk tych mieszkań jest stosunkowo niewielki do potrzeb, dlatego też Miasto w celu zwiększenia tego rodzaju mieszkań, a jednocześnie dążąc do odtworzenia i poprawy stanu zasobu, realizuje nowe budynki komunalne. Zgodnie z przyjętym „Programem Budownictwa Mieszkaniowego na lata 2007-2010” założono - w miarę możliwości finansowych Miasta - realizację rocznie ok. 30 lokali komunalnych. Niezależnie od tego Miasto w latach 2007-2011 przeznaczy znaczną pulę środków z budżetu miasta na remonty budynków komunalnych oraz wspólnot mieszkaniowych, tj. kwotę 53 135 700 zł - w celu poprawy standardu zasobu.
     Drugą grupą są najemcy zamieszkujący w lokalach komunalnych, ubiegający się o poprawę swoich warunków mieszkaniowych, którzy z tego tytułu są gotowi ponieść wyższe koszty utrzymania (czynsz na poziomie 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu).
     Wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkaniowym obu grup mieszkańców, Miasto umożliwia im zaspokojenie ich potrzeb poprzez zamiany mieszkań: dla rodzin ubiegających się o poprawę warunków mieszkaniowych na nowe budownictwo, odzyskując w ten sposób w zasobie lokale o niższych kosztach utrzymania - dla rodzin nie posiadających własnego „M”.
     Osoby ubiegające się o zamiany przekazują do Miasta zajmowane dotychczas lokale w stanie nadającym się do zamieszkania, powiększając tym samym pulę mieszkań możliwych do udostępnienia dla rodzin o niższych dochodach.
     Niezależnie od powyższego, w kręgu osób zainteresowanych przydziałem lokalu nowego znajdują się rodziny zamieszkujące w budynkach przeznaczonych do rozbiórki, osoby niepełnosprawne oraz osoby w podeszłym wieku wymagające poprawy warunków mieszkaniowych. Należy jednak podkreślić, że w większości przypadków osoby te są zainteresowane lokalami o możliwie najniższych kosztach utrzymania z uwagi na ich sytuację materialną.
     Ponadto w każdym nowym budynku komunalnym Miasto realizuje co najmniej dwa lokale na parterze przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Lokale te proponowane są rodzinom umieszczonym na liście wymian lokali z tytułu niepełnosprawności, jak również innym rodzinom spełniającym kryteria do zamiany, w których występuje osoba z orzeczoną niepełnosprawnością ruchową.
     Na podobnych zasadach dokonano przydziałów nowych mieszkań w poprzednich dwóch budynkach komunalnych przy ul. Żyrardowskiej. Taki sposób działania Miasta spotkał się z dużym zainteresowaniem i zadowoleniem najemców.
     Wynika z powyższego, że przyjęty sposób odzyskiwania i przydziału mieszkań przyczynia się do poprawy stanu technicznego zasobu, a szczególnie jest korzystny dla przyszłych najemców.
     Przydziały mieszkań w istniejących i nowych budynkach odbywają się na powszechnie znanych i publicznie udostępnionych zasadach. Tryb rozpatrywania wniosków o przydział mieszkania jest poddawany kontroli społecznej, tj. opinii Społecznej Komisji Mieszkaniowej. Ponadto przy zamianach na nowe budownictwo dokonywane są komisyjne przeglądy mieszkań przekazanych do miasta. Listy przyszłych najemców są zatwierdzane przez Prezydenta Miasta i podawane do publicznej wiadomości.
     
     Janusz Augustynowicz, naczelnik WMKiSM UM w Elblągu
oprac. PD

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • skoro te osoby są w stanie samodzielnie kupić sobie mieszkanaie to po diego diabła wyciagają ręce o pomoc do maista, niech ida do banków, biora kredyty i sobie kupuja mieszkania z garażami, dlaczego miasto ma im fundowac w prezencie takie mieszkania? mieszkanie komunalne sa dla tych co nie sa w stanie sobie ich normalnie kupić, np. młodzi ludzie , nie mają odpowiedniej zdolności kredytowej, dostaja na 5 lat mieskzanie komunalne, odkładaja , kupują na wolnym rynku i wynosza sie z mieszkania komunalnego, w Elblagu wiele majątych osób siedzi sobie w mieszkaniach komunalnych i do tego jeszcze miasto im postanowiło zbudowac za nasze pieniadze mieszkania z garażami, to przekręt a nie gospodarka, klasczyne wyciąganie pieniędzy od Nas dkla ludzi mających rózne ukłądy i układziki z urzedasami,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    trzeźwy na umyśle(2007-08-31)
  • skandal i tyle, miasto buduje mieszkania dla ludzi z układu, złodziejstwo i nie ma o czym gadać, przyjdzie pora na rozliczenie tych "dobrych wujków",
  • mieskzanie w Elblągu to minimum 200tys złotych , garaz około 20 tys, takie prezenty za kase mieszkańców robią urzednicy ludziom, którzy powinnii tak jak wszyscy kupić sobie te mieszkania w kredycie na 40 lat,
  • głupi kupuje, madry dostaje za darmo, bha, bha, bha,bha,.....na ukłądy nie ma rady, wszystko jest legalne i dla dobra ogółu oczywiscie, po co brać kredyty skoro można za darmo miec mieszkanie? ludzie czego się czepaiacie obrotnych i zaradnych?
  • prponuje zglosic sprawe do niku
  • Brak słów na głupotę w/w opiniujacych nie ma rady.
  • No ciekawa jestem kto po tych 5 latach opuści mieszkanie, na jakim ty świecie żyjesz??
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    realista(2007-08-31)
  • czy nie lepiej byloby zamiast budowac 30 komunalnych, dofinansowac 300 prywatnych po 10% wartości, nie mowiac o tych 50 milionach, na ch....e to utrzymywac za pieniadze miasta, sprzedac najemca i pozbyc sie klopotow
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    to ja mowie Jarzabek(2007-09-01)
  • A moim zdaniem to wszystko to jest paranoja nigdy w tym kraju nie doczekamy sie czegos normalnego Ja tez staram sie o mieszkanie gdyz zaden bank nie udzieli mi kredytu na jego kupno i znajac przepisy i prawo bede na to mieszkanie czekala z jakies 10 lat albo i dluzej Niczego dobrego w tym kraju nie mozna sie spodziewac i sadze ze to sie nie zmieni Mlode malzenstwa z dziecmi nie maja na co liczyc.....
  • do jarzabka: jakby wszystko sprzedać to nie byłoby czego dzielić,a jakby nie było czego dzielic to i sobie nie można by czegoś tam wydzielić, system działa właśnie dzięki temu,że ma się coś do dzielenia w imieniu ogółu, bez tego czegoś do dzielenia to wszystko zdechłoby w pół godziny, a tak od 45 roku ma się dobrze i nawet coraz lepiej, sposoby wydzielania sobie czegoś stały się bardziej wysublimowane, to już nie jest worek cukru przyniesiony na plecach do domu poza przydziałem, to już jest cos znacznie bardziej trudnego do wychwycenia,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Rysio Misio(2007-09-01)
  • Zbudować obozowisko baraków! Ogrodzić i pokazywać jako atrakcję turystyczną. A jeszcze taniej kupić przyczepy kempingowe.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    optymista(2007-09-02)
  • Przy takim braku mieszkań, wygórowanych cenach za m2 nawet w starych ruderach i niskich dochodach większości mieszkańców, trudno się dziwić, ze ta sprawa wzbudza takie emocje. Gdyby miasto mogło więcej budować lub dewoloperzy spuścili z tonu ( wiem, że to nierealne ), to raczej bylibyśmy zadowoleni z przyzwoitego standardu budowanych domów.
Reklama