UWAGA!

Wyniki są dobre, ale możliwości jeszcze większe

 Elbląg, Tylko w ciągu dwóch miesięcy w elbląskim porcie przeładowano około 87 tys. ton towaru
Tylko w ciągu dwóch miesięcy w elbląskim porcie przeładowano około 87 tys. ton towaru (fot. WS)

Elbląski port, z roku na rok, coraz bardziej się rozwija. Więcej armatorów, więcej przeładowanych towarów. Mimo iż przedłużająca się zima istotnie opóźniła w tym roku działanie portu to śmiało można powiedzieć, że wyniki jego pracy są bardzo dobre, choć możliwości nadal nie są w pełni wykorzystywane. Zobacz zdjęcia.

- W roku 2013, ze względu na warunki atmosferyczne, żegluga w naszym porcie rozpoczęła się 18 kwietnia - mówi Arkadiusz Zgliński, dyrektor Portu Elbląg. I dodaje: - Dane statystyczne, jakie posiadam za okres od rozpoczęcia żeglugi do końca czerwca wskazują na bardzo duży wzrost załadunków w stosunku do ubiegłego roku. W ciągu nieco ponad dwóch miesięcy przeładowaliśmy około 87 tys. ton, w analogicznym okresie roku 2012 wartość ta wyniosła 14 tys. ton. W naszym porcie głównie przeładowujemy materiały budowlane, wyposażenie sanitarne czy rusztowania, które są eksportowane do Kaliningradu. Obecnie duże koncerny budowlane coraz więcej swoich produktów wysyłają za wschodnią granicę przez elbląski port. W ubiegłym roku do transportu używaliśmy 4-5 barek. W tym roku takich jednostek jest już 11, a jeszcze 3 dotrą do nas jeszcze do połowy lipca. Kilka jednostek to barki z napędem własnym, które są zdecydowanie szybsze i sprawniejsze od zestawów pchanych. Nasz port obsługują tylko armatorzy polscy: dwóch z Elbląga, jeden z Gdańska i trzech ze Szczecina.
       - Nie ukrywam, że dużym problemem i dla nas, i armatorów jest fakt, że większość barek z Kaliningradu wraca pustych - kontynuuje dyrektor Arkadiusz Zgliński. - Zdarzają się jednak również kursy, którymi przewożony jest do Elbląga węgiel. Czekamy ciągle na wprowadzenie możliwości wykonywania u nas kontroli fitosanitarnych i weterynaryjnych.
       Przy obecnie istniejącym potencjale, możliwości przeładunkowe Portu Elbląg wynoszą od miliona do półtora miliona ton rocznie. Cały rok 2012 Port zamknął wynikiem 168,5 tys. ton. Potencjał przeładunkowy jest więc bardzo duży. Arkadiusz Zgliński zakłada, że ten rok zakończony zostanie przeładowaniem 250 tys. ton, a może uda się osiągnąć nawet 300 tys. ton. Gdyby dodatkowo w porcie odbywały się odprawy fitosanitarne i weterynaryjne wynik ten zwiększył by się o co najmniej 100 tys. ton.

 

- Aby zwiększyć wolumen i okres nawigacyjny w naszym porcie, po rozmowach ze starostą powiatu, zostały powiększone możliwości otwierania mostu w Nowakowie - dodaje dyrektor Portu. - Most obecnie otwierany jest już o godz. 5, a nie jak dotychczas o 7 rano. Dzięki temu barki przepływające o 5 przez most już o godz. 6-6.30 są już w Elblągu i od godz. 7 firmy mogą rozpocząć załadunek i czasami rozładunek. Prowadzimy rozmowy z operatorem portu o wprowadzeniu dwuzmianowego systemu pracy. Chcemy stworzyć możliwość załadunku barek również w nocy tak, żeby o 4 rano mogły one już wypływać w kierunku mostu nowakowskiego i dalej, za wschodnią granicę - kończy Arkadiusz Zgliński.
       Na terenie terminalu przeładunkowego od niedawna funkcjonuje autoryzowany punkt odpraw celnych. Od początku sporym problemem dla firmy były procedury celne. Dotychczas odprawa dokumentów celnych mogła się odbywać tylko od poniedziałku do piątku w godzinach pracy Urzędu Celnego. Praktycznie jeśli odprawa dokumentów celnych nie odbyła się w piątek do godz. 14.30, to barki musiały stać załadowane w porcie do poniedziałku. Teraz dzięki autoryzowanemu punktowi przyjeżdża agencja celna o dowolnej porze dnia czy nocy i wypełnia wymagane dokumenty. Celnicy Służby Celnej przyjeżdżają tylko na samą odprawę jednostki.
       Znaczny wzrost załadunków w elbląskim porcie z pewnością jest związany z boomem budowlanym przed Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej w Rosji, których mecze będą rozgrywane m.in. w Kaliningradzie. Nam nie pozostaje nic innego jak tylko mieć nadzieję, że tendencja wzrostowa przeładunków po ukończeniu tamtych inwestycji pozostanie co najmniej na takim poziomie jak w tym roku. Czy tak się stanie? Czas pokaże...
      

Witold Sadowski

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • hehe z tego co wiem, to nie tylko polscy armatorzy, bo ten niby z Gdańska tj. tylko "słup". Tak naprawdę właścicielem dwóch pchaczy i stoczni elbląskiej jest rosjanin. Informujcie uczciwie elblążan
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    6
    elblążanin-prawdziwy(2013-07-02)
  • Ito jest argument za przekopem i rozbudowa portu
  • Myśle że Pan Sadowski skorzystał z mojego felietony z przed kilku dni. Może Pan uzupełni czy barki będą ogły płuwać przekopem ? Wg mnie chyba nie. Dla nich pozostaje Zalew. .. Sławomir Czerniak
  • He, he. .. dwa posty wyżej podpisał się elblążanin - prawdziwy! Czy też prawdziwy polak i katolik? Taki prawdziwek? A wyjaśnij proszę kryteria stanowiące o prawdziwości bądź nie i kto Ci ten tytuł zaszczytnego prawdziwka nadał? A może jesteś uzurpatorem i sam się tak ochrzciłeś? Jak nie przymierzając niektórzy cesarze rzymscy ogłaszali się bogami? A niektórzy pacjenci specjalistycznych szpitali ogłaszali się Napoleonami?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    6
    Żuber(2013-07-02)
  • port ruszy jak zrobią ten przekop, no i miasto zacznie się w końcu rozwijać, może i ta nieszczęsna Modrzewina do czegoś się przyda w końcu
  • prócz przekopu port potrzebuje linii kolejowej, ale to chyba nie będzie duży problem poprowadzić tam linię i zbudować terminal przeładunkowy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    bosooka(2013-07-03)
  • żeby nadac wszystkiemu charakter prawdziwego portu potrzebne są żureawie portowe a nie stara zdezolowana koparka port sie rozwija czas pomyśleć o żurawiach a narazie to tylko żurawie przelatuja nad portem
  • he, he, he a POmyleńcy twierdzą, że port bez dostępu do morza to jest dobry POmysł no i jak w tym kraju ma być dobrze, jak takie mózgi rządzą i decydują? port bez morza, tak sobie wymyślili i kto jest przeciw temu idiotyzmowi jest pisuarem, moherem, ciemniakiem i nie wiadomo kim jeszcze, to są zaburzeni psychicznie osobnicy, leczyć ich a nie wybierać
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    żurawik(2013-07-03)
  • Piszecie tutaj o przekopie mierzei, ale to tylko początek inwestycji. Aby do Elbląga mogły wpływać duże jednostki należałoby pogłębić cały tor wodny od mierzei do portu w Elblągu. Obecnie w miesiącach letnich poziom wody przy ujściu spada do około 1,5 metra. Wykonanie pogłębienia to również nie wszystko bo trzeba go później utrzymać i pogłębiać co roku. Dodatkowy problem to mosty, a raczej konieczność gruntownej przebudowy tych istniejących i budowa nowego na drodze do Krynicy Morskiej. Wszystkie te czynności są potwornie drogie, a do tego nie wiadomo kiedy taka inwestycja by się zwróciła, bo każda inwestycja musi być ekonomicznie uzasadniona. Skarb Państwa nie wyłoży kilku mld złotych na wykonanie zadania, które będzie służyć właściwie nie wiadomo komu. Trudno sądzić, że nagle armatorzy porzucą Gdańsk, czy Gdynię na rzecz Elbląga. Idea jest słuszna, ale co dalej? Sam przekop to jedynie początek i najłatwiejszy etap prac. Kolejnym aspektem jest wpływ przekopu na środowisko. Obecny system nie jest zły.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    3
    Yyyyyyy(2013-07-03)
  • Jak ruskie wszystko wybudują to port umrze naturalną śmiercią.
  • Po co przekop skoro to wszystko i tak do ruskich płynie ?
  • Port już ma jednego Napoleona. ..
Reklama