Podpis:
Na strażnice pieniędzy brak ale na utrzymywanie ponad pół tysięcznej rzeszy urzędników wraz z ich pensjami trzynastkami nagrodami jubileuszów-kami itd. to miasto ma. A co tam kto bogatemu zabroni.
Budowa strażnicy jest w gestii MSWiA i rządu. Władzę lokalne nic do tego nie mają?