UWAGA!

Teraz ja - Zafoliowana infrastruktura

 Elbląg, Złącza na kablu ziemnym zabezpieczone zwykłą folią.
Złącza na kablu ziemnym zabezpieczone zwykłą folią.

Kłopoty z telefonami stacjonarnymi w Suchaczu są od pewnego czasu częste. Awarie są tym bardziej dolegliwe, że trwają niekiedy całymi tygodniami. Niemal wszystkie powodowane są robotami ziemnymi prowadzonymi przy przebudowie drogi wojewódzkiej nr 503.

Ale nie do końca prawdziwe są twierdzenia, że winny jest wykonawca tej inwestycji. Uszkodzenia spowodowane są często fatalnym stanem tzw. infrastruktury, czyli napowietrznych i ziemnych kabli przesyłowych. Te ostatnie są szczególnie narażone na prace ziemne. Zasadniczym powodem jest niechlujne wykonawstwo sieci. I tak np. ziemne kable zakopywane były bardzo płytko, miejscami nawet tylko na 20 cm (!), bez taśmy informującej potencjalnych wykonawców o bliskim przebiegu kabla. Istniejąca dokumentacja nie pozwala na określenie dokładnego przebiegu kabli, stad też częste ich rwanie przez koparki. Planowana przebudowa „503” była znakomitą okazją do uporządkowania tej prowizorki. Nic się jednak takiego nie stało.
       Pod budowanym nowym rondem w Suchaczu ziemne kable telefoniczne przebiegają w dalszym ciągu płytko i bez żadnych osłon. Były podczas budowy kilkakrotnie zrywane i naprawiane. Jak działa kabel z kilkoma lub kilkunastoma złączami, wie każdy technik z branży telekomunikacyjnej. A jak działają złącza wykonane niechlujnie? Tego można się tylko domyśleć.
       Dobrym przykładem jest odkryty niedawno kabel ziemny biegnący na ulicy Wielmoży. Złącza na nim wykonane są w sposób nie gwarantujący zachowania parametrów technicznych. Zamiast standardowych kablowych muf żywicznych, połączone prowizorycznie pary abonenckie zabezpieczone zostały zwykłymi ...foliowymi jednorazówkami. Można sobie tylko wyobrazić, co się w takim złączu dzieje w przypadku wilgoci. Najpierw pojawiają się tajemnicze trzaski w telefonie, potem (najczęściej bardzo szybko) następuje zanik sygnału. Nawet jeśli przy małej wilgotności telefon jako tako funkcjonuje, to dla Internetu kabel z takimi parametrami jest nie do przyjęcia. Oznacza to wolną transmisję, a w przypadku wilgotności całkowity brak możliwości synchronizacji urządzeń.
       Zgrozą napawa fakt, że nikt się tym nie przejmuje! Zgłoszenia awarii pozostają przez długi czas bez reakcji, nie licząc radosnej informacji od operatora, że zgłoszenie zostało przyjęte. Należy się więc uzbroić w cierpliwość i czekać. Nie wiadomo oczywiście, jak długo. Operator nie przykłada się należycie do usuwania awarii, nawet w przypadkach istotnych dla bezpieczeństwa mieszkańców całej pozbawionej telefonów ulicy.
       W Suchaczu opisany przypadek ma szczególne znaczenie. Przebudowa drogi nr 503 była szansą na gruntowne rozwiązanie problemu. Ponieważ Operator nie
       skorzystał z niej, wypadałoby, aby teraz poniósł konsekwencje. Tak się chyba jednak nie stanie, a za karygodne zaniechanie cierpieć będą mieszkańcy wsi.
      
      
Sylwester M. Jarkiewicz

      
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 5
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
4.0 4 9

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Operator zajmuje się Sercem i Rozumem w TV i nie będzie się przejmował takimi "drobiazgami" :D
  • Wysłać na kontakt.tvn24.pl
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    Czytelnik_MOBI_51379(2013-09-17)
  • w środku są złączki żelowe, wilgoć temu nie grozi :), jednorazówki są pewnie tylko po to aby w błocie nie utaplać
  • Pewnie przy projekcie przebudowy nie uwzględniono przesunięcia sieci i związanych z tym kosztów, nie pierwszy i nie ostatni przypadek.
  • Złączki średnio są przystosowane do zakopywania w ziemi a w szczególności izolacja samych zył
  • to wygląda jak jakiś zwierz. .. owinięty streczem! xD
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    MimiJojo(2013-09-17)
  • A kto niby narzeka Poburczec moze troszke w sluchawce Oj tam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_13332(2013-09-17)
  • dla operatora telefini i internetu to niezła okazja do zarobku. Awarię zgłasza się na płatny numer, a ile trzeba czekać (płacić za połączenie) na zgłoszenie "operatora" wie każdy kto dzwonił pod numer kontaktowy operatora. Wystarczy pomnożyć to przez ilość zgłaszających (wielu dzwoni kilkukrotnie), ilość awarii, czas połączeń oraz "taryfę operatora". Ja przy podobnej awarii (kilkukrotnej) otrzymałem ok 2 PLN odszkodowania oraz rachunek za połączenia ponad 20PLN
  • Fachowcy awarię w Suchaczu usunęli szybko i sprawnie. Tyle, że po 3 godzinach znów cała ulica nie ma telefonu i oczywiście Internetu!! Szczęście trwało więc bardzo krótko!!!
Reklama