Marcin Bukowski przestanie być dyrektorem Elbląskiego Parku Technologicznego. Prezydent nie przedłużył mu umowy i ogłosił nowy konkurs na to stanowisko.
Jakie są powody decyzji Witolda Wróblewskiego? Tego dzisiaj nie mogliśmy się dowiedzieć. - Pan prezydent jest na wyjeździe służbowym, będzie w urzędzie w poniedziałek - powiedziała nam Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
- Władze miasta ostrożnie podchodzą do wszelkiej działalności inwestycyjnej, bo potrzeb jeśli chodzi o Elbląg jest bardzo dużo. Środków na wkład własny do tego projektu (rozbudowy EPT - red.) poprzednio nie było. Czy teraz będą, na razie trudno powiedzieć. Kwestia dalszego rozwoju parku będzie omawiana z panem prezydentem i osobami, które mają wpływ na rozwój przedsiębiorczości w mieście - mówi nam jeszcze kilka tygodni temu w wywiadzie odchodzący dyrektor EPT.
- Umowa z obecnym dyrektorem EPT zawarta była na czas określony. Kończy się ona 18 czerwca br. Z uwagi na brak skutecznych działań na rzecz rozwoju Elbląskiego Parku Technologicznego postanowiłem ogłosić konkurs na to stanowisko - napisał do nas w odpowiedzi na prośbę o komentarz Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Marcin Bukowski objął stanowisko dyrektora EPT w 2017 roku po rezygnacji Pawła Lulewicza. Jego umowa była dwukrotnie przedłużana, ale tym razem prezydent się na to nie zdecydował. - Moja umowa kończy się 18 czerwca. Pracodawca przed decyzją o jej przedłużeniu dokonuje oceny pracy. Widać ocena nie jest zadowalająca, aby móc umowę przedłużyć i stąd ta decyzja - mówi dyplomatycznie Marcin Bukowski, który od poniedziałku idzie na urlop.
Wczoraj w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego ukazało się ogłoszenie o konkursie na stanowisko dyrektora EPT. Kandydaci mogą składać swoje oferty do 9 czerwca. Co ciekawe, oferty mogą składać nie tylko obywatele polscy. Kandydat musi mieć za to m.in. wyższe wykształcenie magisterskie lub inżynierskie techniczne, co najmniej 5-letni staż pracy, znać przepisy samorządowe, być innowacyjnym i przygotować koncepcję rozwoju EPT w perpektywie najbliższych pięciu lat.
- Władze miasta ostrożnie podchodzą do wszelkiej działalności inwestycyjnej, bo potrzeb jeśli chodzi o Elbląg jest bardzo dużo. Środków na wkład własny do tego projektu (rozbudowy EPT - red.) poprzednio nie było. Czy teraz będą, na razie trudno powiedzieć. Kwestia dalszego rozwoju parku będzie omawiana z panem prezydentem i osobami, które mają wpływ na rozwój przedsiębiorczości w mieście - mówi nam jeszcze kilka tygodni temu w wywiadzie odchodzący dyrektor EPT.
- Umowa z obecnym dyrektorem EPT zawarta była na czas określony. Kończy się ona 18 czerwca br. Z uwagi na brak skutecznych działań na rzecz rozwoju Elbląskiego Parku Technologicznego postanowiłem ogłosić konkurs na to stanowisko - napisał do nas w odpowiedzi na prośbę o komentarz Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Marcin Bukowski objął stanowisko dyrektora EPT w 2017 roku po rezygnacji Pawła Lulewicza. Jego umowa była dwukrotnie przedłużana, ale tym razem prezydent się na to nie zdecydował. - Moja umowa kończy się 18 czerwca. Pracodawca przed decyzją o jej przedłużeniu dokonuje oceny pracy. Widać ocena nie jest zadowalająca, aby móc umowę przedłużyć i stąd ta decyzja - mówi dyplomatycznie Marcin Bukowski, który od poniedziałku idzie na urlop.
Wczoraj w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego ukazało się ogłoszenie o konkursie na stanowisko dyrektora EPT. Kandydaci mogą składać swoje oferty do 9 czerwca. Co ciekawe, oferty mogą składać nie tylko obywatele polscy. Kandydat musi mieć za to m.in. wyższe wykształcenie magisterskie lub inżynierskie techniczne, co najmniej 5-letni staż pracy, znać przepisy samorządowe, być innowacyjnym i przygotować koncepcję rozwoju EPT w perpektywie najbliższych pięciu lat.
RG