UWAGA!

Kalendarz przedślubny

 Elbląg, www.michalpawlowicz.com
www.michalpawlowicz.com

Chociaż najgorętszy okres ślubny dopiero przed nami, przyszłe panny młode już dawno zaczęły przygotowania do ceremonii i wesela, nawet jeśli swój wielki dzień planują na lato czy jesień. Czy trzeba przygotowywać się do ślubu pół roku i dłużej, czy można zorganizować wesele w ciągu miesiąca?

Niestety, organizacja wesela nie jest sprawą, którą łatwo załatwić w dwa miesiące, chociaż nie jest to niemożliwe. Wszystko rozbija się przede wszystkim o rezerwację terminu w kościele (chyba że ktoś bierze ślub cywilny, wtedy wystarczy powiadomić USC o planowanej dacie trzy miesiące wcześniej) oraz oczywiście miejsca, w którym odbędzie się wesele. W Elblągu nie wszystkie kościoły są tak oblegane, by trzeba było rezerwować termin rok wcześniej, ale jeśli ktoś ma ochotę na ślub w katedrze św. Mikołaja, warto zainteresować się datą przynajmniej kilka czy nawet kilkanaście miesięcy przed planowaną ceremonią. Modne ostatnio śluby na Mierzei Wiślanej również trzeba wcześniej rezerwować. Tamtejsze kościoły mają coraz więcej chętnych, nie wspominając o hotelach, domach wczasowych czy restauracjach organizujących wesela. Coraz częściej rezerwacji na czerwiec trzeba dokonywać najpóźniej w styczniu i należy się z tym liczyć, organizując imprezę.
     Elbląskie sale również w najgorętszym, czyli od czerwca do października, okresie, mają przepełnione kalendarze i nie ma miejsc dla spóźnialskich. Ci, którzy decydują się na ślub późno, a zależy im na szybkiej organizacji i jak najbliższym terminie, muszą szukać mniej obleganych miejsc, które, na szczęście, w naszym mieście są, jednak zazwyczaj są to opcje najdroższe. Chyba, że wybierają termin mało popularny, czyli w takich miesiącach jak np. listopad, maj czy luty, gdy wesel jest zdecydowanie mniej.
     By wziąć ślub kościelny, młodzi muszą się przygotować na obowiązek przejścia przez tzw. nauki przedmałżeńskie. Warto zacząć uczęszczać na nauki nie później niż trzy miesiące przed ślubem. Aby wziąć ślub konkordatowy, trzeba także przedłożyć świadectwa bierzmowania oraz metryki urodzenia w parafii, w której odbędzie się ceremonia, i o to również należy zadbać wcześniej. Trzy miesiące wcześniej spisuje się również protokół w kościele, w przypadku ślubu cywilnego wystarczy miesiąc przed. Następnie można złożyć w parafii podanie o wygłoszenie zapowiedzi przedślubnych. Zaświadczenie o wygłoszeniu zapowiedzi należy zanieść do swoich parafii. Potem trzeba podać dane świadków w kancelarii parafialnej, potrzebne będą ich dowody osobiste. Zazwyczaj robi się to ok. 2-3 tygodni przed ślubem. Gdy zostały dwa miesiące do ślubu, trzeba wybrać się na pierwszą spowiedź, jeśli ceremonia będzie się odbywała w kościele. Na kolejną będzie czas na 2-3 dni wcześniej.
     Podobnie sprawa się ma z zespołem i fotografem oraz kamerzystą. Ich usługi warto zamówić przynajmniej pół roku wcześniej. Dlatego rozglądać się po „weselnym rynku” trzeba długo przed ustalonym terminem. Nie wspominając o sukni ślubnej, którą większość panien młodych wybiera ok. 5-6 miesięcy przed datą ceremonii. Garnitur dla pana młodego można wybrać później, jednak kreacja przyszłej małżonki, szczególnie jeśli się ją szyje, powinna być długo wcześniej przemyślana i zamówiona. Również, jeśli ma się zamiar wypożyczyć suknię, warto wcześniej zainteresować się ofertami. Warto pamiętać, że przed ślubem wiele panien młodych chudnie lub odwrotnie, tyje z nerwów, dlatego trzeba także dać czas krawcowej na odpowiednie poprawki, czy to sukni szytej, kupionej czy wypożyczanej.
     Gdy zbliża się termin ślubu, warto też zadbać o siebie. Jeśli młodzi mają ochotę zrzucić kilka kilogramów, o dietę trzeba zadbać przynajmniej pół roku wcześniej. Do kosmetyczki, na solarium czy na masaże warto zacząć chodzić ok. 2 miesiące przed ceremonią, tak, by wszystkie zabiegi mogły dać długoterminowy i widoczny efekt. Wszelkie bardziej inwazyjne zabiegi i te, które mogą dać przejściowy efekt w postaci np. plam, jak oczyszczanie twarzy, trzeba zrobić przynajmniej 2-3 tygodnie przed ślubem. Jeśli panna młoda ma białą suknię, warto rozważyć skuszenie się na wybielanie zębów.
     Kupno i rozesłanie zaproszeń to obowiązek młodych, o którym trzeba zacząć myśleć ok. trzy miesiące przed ceremonią. Podobnie z wyborem świadków. W tym czasie trzeba też pomyśleć o samochodzie czy innym pojeździe, którym młodzi chcą jechać do ślubu, a także o liście prezentów, którą można zamieścić w sieci, a gościom podać adres na zaproszeniach. Miłym zwyczajem jest postawienie przy miejscach gości nie tylko wizytówek z imieniem i nazwiskiem, ale także elegancko zapakowanego drobiazgu.
     Jeśli para młoda wybiera się w podróż poślubną, o tym także trzeba pomyśleć kilka miesięcy przed wyjazdem. Warto pamiętać, że jeśli ma się umowę o pracę, po ślubie przysługują dwa dni urlopu, tzw. okolicznościowego.
     Najpóźniej miesiąc wcześniej trzeba mieć też obrączki z wygrawerowanym napisem, jeśli ktoś chce taki mieć. Wtedy też, czy nawet wcześniej, warto zarezerwować wizytę u kosmetyczki i fryzjera, chyba że młodzi sami będą się przygotowywać do ceremonii, jednak to już w dzisiejszych czasach rzadkość. W tym czasie należy pomyśleć o ewentualnej organizacji wieczorów kawalerskiego i panieńskiego. Kilka tygodni przed weselem powinno się potwierdzić liczbę gości, chociaż ta, tak naprawdę, może się zmienić nawet w dzień wesela. Wcześniej trzeba także pomyśleć o wiązance ślubnej i o dekoracji sali oraz, ewentualnie, kościoła. Można rozważyć też kupno sukienki na przebranie po północy czy na poprawiny, jeśli są w planach. Niektórzy w tym czasie wybierają się na lekcje tańca, by pierwszy taniec na wszystkich zrobił wielkie wrażenie.
     W tygodniu poprzedzającym wesele warto potwierdzić raz jeszcze umówionego fotografa, kamerzystę, zespół, a także zadbać o takie sprawy jak depilacja, której lepiej nie odkładać na dzień przed ślubem. Wcześniej trzeba pomyśleć o prezencie dla rodziców, kwiatach czy też czymś trwalszym. Dzień przed ślubem powinien być przede wszystkim dniem wypoczynku i relaksu, tak by nazajutrz wyglądać i czuć się olśniewająco!
     Oczywiście, wszystko to można, jeśli bardzo się chce, zorganizować szybciej, jednak jest to coraz trudniejsze, głównie ze względu na rezerwacje. Jeśli komuś nie zależy na popularnej dacie i miesiącu z „r” w nazwie, co podobno przynosi szczęście, na pewno będzie mieć większy wybór i mniejszy stres związany z rezerwacjami i problemami w znalezieniu odpowiedniej sali, kościoła i wszelkich usług ślubno-weselnych.
     Niektórzy decydują się jednak, by oddać sprawy organizacyjne w ręce profesjonalistów, którzy wezmą na siebie sprawy związane z przygotowaniem ślubu i wesela. W Elblągu również są już firmy oferujące tego typu usługi, można także skorzystać z usług ogólnopolskich organizatorów wesel.
     Co jeszcze trzeba zorganizować, jakie macie doświadczenia z elbląskimi organizatorami wesel, jak długo organizowaliście własne śluby i wesela? Czy można to zrobić w miesiąc? Podzielcie się opiniami z innymi czytelniczkami i czytelnikami działu Jej Portel!

Najnowsze artykuły w dziale Jej portEl

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Gram w zespole muzycznym (weselnym), ku przestrodze wszystkim powiem, ze zespol nalezy zamawiac nawet z 17 miesiecznym wyprzedzeniem (takie rekordy u nas) zwlaszcza jesli chodzi o chodliwe terminy w sezonie. .. Pamietajcie o tym, zeby nie obudzic sie bez dobrego zespolu !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sprawdzony zespol weselny(2007-11-17)
  • Jakie zespoly w Elblagu sa najlepsze na wesele i dlaczego ??? Pomozcie w wyborze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    narzeczeni(2007-11-17)
  • Byłam na weselu, gdzie grał zespół, bodajrze sobota się nazywa? tacy młodzi chłopcy w garniturkach. .. co kto lubi, ale jak dla mnie, to niestety, daleko im do dobrego wykonania piosenek. są bardzo "weselni" ale w tym gorszym znaczeniu. Tandetnym i trochę małomiasteczkowym.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    gość weselny(2007-11-17)
  • A ja bylam na weselu, ktore zostalo zorganizowane na 120 osob w 2 miesiace i bylo super. Zaczynajac od orkiestry z mlynar, konczac na jedzeniu.
  • zespol avista z dzierzgonia-z...scie graja. bawilam sie przy ich muzyce-po prostu super.
  • to prawda, ja śpiewam w zespole weselnym i juz wiosną 2007 mieliśmy zarezerwowane pół terminów na sezon 2008.. .a najtańsi nie jesteśmy. Faktem jest, że jesli chcecie kapele "aby byla", mozna cos znaleźć nawet kilka miesięcy przed weselem. jednak jeśli interesuje Was konkretny zespół, to niestety trzeba ich wynająć z baaardzo dużym wyprzedzeniem
  • Skrócony poradnik wyboru kapeli: 1) Jakość grania jest ważna ale ma drugorzędne znaczenie – liczy się inteligencja, komunikatywnośc, poczucie taktu i humoru prowadzącego imprezę – najlepiej zobaczyć jakieś nagranie 2) Wybór kapeli powinien zależeć od średniej wieku gości, od przewagi młodzież/ starsi – zespół tradycyjny czy człowiek orkiestra. Znaleźć złoty środek jest bardzo trudno. Często bywa, że po paru setkach goście tesknią do akordeonu, saksofonu, Miłej Walerci i Sokołów i innych przyśpiewek) 3) Sposób oczepin i zabawy/konkursy koniecznie uzgodnić przed weselem co by nie było zaskoczenia koszykiem czy pantoflem (zależy skąd goście przybyli - w wielu regionach nie ma takiej tradycji i może to byc róznie odebrane). 4) Dotyczy wszystkich kapel - Orkiestra nie może być bardziej pijana od gości.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Chałturnik(2007-11-19)
  • Pół roku wcześniej kupiona suknia może przez ten czas: a) dziwnie się skurczyć ( a o odchudzaniu nie ma mowy w niektorych przypadkach; )), b) znudzić się (opatrzyć), c) wyjść z mody, a nawet d) może okazać się zgoła niepotrzebna, bo zwieje narzeczony, albo dziewczyna się rozmyśli; ) Tydzień - dwa, to max moim zdaniem.
  • Co za, delikatnie mówiąc niekompetentny osobnik vel osobniczka pisał/a ten text. Jak zwykle poziom dziennikarstwa w portELu to prowincja do kwadratu!!!!Ludzie, jak można takie texty puszczać!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Amiszka(2007-11-21)
  • szeba wybacz ale suknia to nie jeansy gdzie idziesz sobie do carfura i kupujesz z półki. Ja suknie zamawiałam 5 miesięcy wcześniej a ostatnie przymiarki były 4 tygodnie przed ślubem. Jeśli pójdziesz na 2 tygodnie przed to zapomnij o dobrym modelu a w sezonie będziesz z nią biegać do cioci żeby ci ją dopasowała bo żaden dobry salon już poprawek nie zrobi. A jeśli prześledzisz nieco temat to zauważysz że modele na 2008 nie pojawają się w lipcu 2008 tylko w 2007.tak samo jak o dobrym zespole, czy fotografie możesz zapomnieć nawet na miesiąc przed. to tak doświadczenia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Anka Z.(2007-11-21)
  • Bardzo bardzo dobry tekst. Każdy kto ma ślub za sobą wie, że to wszystko jest prawdą.
  • A zapomniałam wcześniej - świetne foto :)
Reklama