UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • babcie niech biegają na rynek pieszo- dla zdrowtności ich i innych pasażerów
  • ja to sie ciesze ze mamy jeszcze taki zyciowy vigor co jest symbolem zdrowego duch i ciala, czy nastepne pokolenie bedzie takie SILNE jak MY, no nie wiem
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    BABCIA(2007-11-21)
  • droga babciu to co wyprawiacie w autobusach tramwajach i przy wsiadaniu do nich nie ma nic wspólnego z wigorem a raczej z chamstwem sadyzmem i bezwzględnością
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    niebabcia(2007-11-21)
  • Kochani trochę tolelancji dla wszystkich, młodzi - Wy też będziecie kiedyś starzy. jak teraz nie uszanujecie starszych, to kiedyś młodzi nie uszanuja Was-pamietajcie, że dajecie przykład młodszym od Was, Waszym dzieciom. W Niemczech autobus ma miejsca z przodu dla starszych. a po schodkach na górę pnie się młoda lataroś. A propo rynku-tam starsi idą robić zakupy aby młody, syn czy córka miał swieżutki pokarm, który mu kupiła stara matka czy ojciec. To młody powinien spacerowac ileś przystanków a on wsiada do autobusu i szuka miejsca i jedzie jeden przystanek-leń i jeszcze biletu nie kasuje.
  • bla bla bla nikt tu nie mówi o niewychowanej młodzieży tylko agresywnych staruszkach które nie potrafią uszanować ani kobiety w ciąży ani matki z dzieckiem bo tylko im sie należy- a to one nie kasują biletów!!!!! autobus to nie bagażówka na siaty toboły jaja kapustę
  • Ja myślę, że jak ktoś jest taki agresywny tutaj, na portelu, to i tak samo w autobusie. .. Nie rozumiem tej agresji w stosunku do starszych osób. Ich się już nie zmieni, albo zaakceptujecie i dacie na luz, albo daje będziecie się jątrzyć. Wy możecie im pokazać klasę i dawać przykła; ) skoro one tego nie robią. podrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mama niemowlaka(2007-11-22)
  • o czym Wy tu ludzie mówicie? zgadzam sie z osobą wyżej. Starsze osoby trzeba zaakceptowac, poza tym wszyscy bedziemy starzy [jesli dozyjemy] i chyba nikt by nie chcial aby inni nas traktowali z taka agresja! A tekst bardzo dobry i ciesze się, że ktoś go w końcu poruszył! oby miasta ruszyły swoje cztery litery, zeby cos z tym problemem zrobic!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Motylka(2007-11-22)
  • jak koza to do woza i wtedy to babcia dobra i nie pseskadza co?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    babcia(2007-11-22)
  • z tego co przeczyłalam doszlam do wnioskuu ze wszyscy macie racje. to prawda ze dzieci urosna i beda chodzic o wlasnych nogach ale jak na razie mamy dzieci w wozkach. powinni cos z tym zrobic po pierwsze zrobic podjazdy do wozkow bo w niektorcy miejscach nie ma i zrobic normalne sklepy bo raz weszlam do jednego sklepu za 5 zl a tam byla ciasnota to powiedziala zebym nie wchodzila z wozkiem bo sie nie zmieszcze no tak mam wejsc sama do sklepu a dzieckoo zostawic na zewnatrz to sie wkurzylam i wyszlam i powiedzialam ze tam wiecej nie wejde nawet sama bo ona byla nieuprzejma. moglam zostawic dziecko i co by ludzie pomysleli wiadomo jacy sa ludzie. jeeszcze by mi maly uciekl. a co do autobusow to prawda az strach wejsc jeszcze babcie mialy pretensje ze weszlam z wozkiem. nawet sie nie przesunely tylko staly i patrzaly z ukosa. a jak sie zwrocilo uwage to od razu wielkie aluzje. Jeszcze jedno jak bylam w ciazy byl taki autobus pietrowy to jak jedna baba mnie potracila to leciutko ja przesunelam to zaczela mne obrazac a ja i tak bylam nerwowa w ciazy powstrzymalam sie ale nikt sie nie kwapil zeby ustapic miejsce. taki jest nasz los ciezarnyc owszem sa ludzie w porzadku ale nie wszyscy.
  • ja wiem jedno. z wózkiem jest mi trudno. i wierzę, że babciom tez, niepełnosprawnymjeszcze ciężej. a miasto ma to głęboko w. .. bo jako wyborcy widocznie nie jesteśmy atrakcyjni. lepiej podlizywac się komuś innemu:/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    rozgoryczona(2007-11-23)
  • zgadzam sie z rozgoryczoną. .ehhh
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    rozgoryczona 2(2007-11-23)
  • w końcu doczekałam sie takiego artykułu. Moje dziecko wprawdzie już nie wózkowe, ale pamietam gehennę jaką przeżywałam. 1.Zimą snieg zepchniety z ulic na chodniki, które stawały sie nieprzejezdne dla wózka, 2.wejscie do banków a nawet sklepów zakrawło o cud bo wszyscu monują sobie drzwi samozyamykajace (każdorazowo myślałam wtedy o niepełnosprawnych jak sobie radzą skoro mi przytrzymanie drzwi i wepchniecie wózka sprawiało trudność). 3.Schody bez podjazdów. Najbardziej ubawiły mnie strome wąskie schody + samozamykajace sie drzwi w sklepie ortopedycznym na Bema 4.Poruszanie się wózkiem na pompowanych kołach to jesczze pół biedy. Horror zaczyna sie gdy się przesiadamy na spacerówkę z małymi kółkami. Przejechać takim wózkiem Robotniczą to można dostać order - dziura na dziurze. A takich ulic jest od groma. 5.Wiele razy chcodziłam z wózkiem ulicą albo z powodu nieprzejezdnosci chodnika albo z powodu, ze był zastawiony autem. Raz miałam nawet ścięcie z pewną panią, która ustawiła samochód zastawiając chodnik na zakręcie drogi, którą kierowcy zwykli się poruszac ok 90 na godzinę. Na moją prośbę żeby przestawiła auto bo nie można przejść zaczęła mnie wyzywać, ze ma paczki do przeniesienia z auta (podkreślam że odległosć do domu po przestawieniu auta zwiększyłaby sie z 1 metra do 2 metów). 6.Krawężniki, dziury, schody itp to niekończące sie udręki. Na szczęście nie miałam nigdy potrzeby pchać sie z wózkiem do tramwaju czy autobusu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    na szczęście juz bez wózka(2007-11-25)
Reklama