UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Żałosne jest to,że nie czytacie uważnie artykułu i komentarzy...Ja do dyrektora nic nie mam i nie sa to żadne podjazdy do Jego osoby - interesuje mnie tylko, kto z aktorów (i czy w ogóle) otrzymał nagrodę dyrektora (TRZEBA UWAŻNIE PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zainteresowany(2005-03-19)
  • napisales czyzby pan dyrektor nie przyznal- a dyrektor nir mial tu nic do przyznawania bo albo zrobila to kapitula albo publicznosc-wiec daruj sobie
  • Ludzie!!!Czytajcie uważnie artykuł ,,Były również nagrody dyrektora teatru,...W tym roku M. Siedler wyróżnił:..."Chyba rzeczywiście sobie daruję, bo i tak nic się nie dowiem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zainteresowany(2005-03-20)
  • Mi osobiscie spektakl bardzo sie podobal...osoby twierdzace, ze mlodzi aktorzy zle zagrali niech wejda na scene i zagraja Szekspira lepiej(a nie krytykuja)!Uwazam, ze Wszyscy wypadli bardzo dobrze i zdecydowanie polecam!!!
  • Nie będę wchodziła na scenę i grała, bo nie jestem aktorem. Jeśli ktoś uzna, że chleb jest nie smaczny, nie każe mu się być piekarzem. Młodzi aktorzy bardzo się starali i te starania było widać, ale to nie o to chodzi, w momencie przedstawienia ja mam myśleć o postaci którą odtwarza, a nie o aktorze. Widizlam wiele inscenizacji "Snu...", również elbląską sprzed wielu lat, obecna po prostu nie podobała mi się. To, że publiczność wstała nie jest argumentem, bo publiczność elbląska wstaje zawsze. Moim zdaniem panu Siedlerowi należała się nagroda.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Teatromanka(2005-03-20)
  • Nareszcie!!!Dzięki,wreszcie się dowiedziałem(artykuł został uzupełniony).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zainteresowany(2005-03-20)
  • Nie chcę nikomu nic wypominać, ale pani Maria Makowska-Franceson nie obchodzi w tym roku 25-, a raczej 30-lecie pracy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    archiwista...(2005-03-21)
  • skoro spektakl taki niedobry i "teatromance" sie tak nie podobal należaloby sie zastanowic czy wkład reżysera faktycznie był taki "ogromny"jak twierdzi d.?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pisanka(2005-03-21)
  • Nie twierdzę, że p. Siedlerowi należy się nagroda za reżyserię. Podobał mi się w "Kolacji dla głupca", "Sen..." miał dopiero premierę, więc nie mógł być oceniany.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Teatromanka(2005-03-21)
  • A mnie najbardziej podobało wreczenie indywid.nagrody dla nieznajomego milosnika naszych aktorek, to byl piekny gest,zaden z Mężczyzna nie mial nawet kwiatka dla p.Tadli w chwili odbierania nagrody, wstyd Panowie! Dobrze ze chociaz jeden sie znalazl i zostal rowniez nagrodzony! Gratuluje!!! A sztuka cudowna!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    teatromanak II(2005-03-21)
  • Teatromanek II nie dość uważnie obserwowałeś... Pani Tadla dostała kwiaty i od kapituły i od red Kopyli, który jej te nagrodę wręczał.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    uważny(2005-03-22)
  • To skandal nie pomyłka Cafe Sax" w reż. Cezarego Domagały z Teatru Dramatycznego w Elblągu na XXVI PPA we Wrocławiu. Recenzja Małgorzaty Matuszewskiej w Gazecie Wyborczej - Wrocław. Zaproszenia spektaklu "Cafe Sax" z elbląskiego Teatru Dramatycznego nie można nazwać tylko pomyłką. To skandal, że aż tak chybiona produkcja znalazła się na prestiżowym PPA. O interpretacji piosenki w niedzielne [20 marca] popołudnie w Imparcie w ogóle nie było mowy. Nigdy jeszcze nie słyszałam tak nudnie i bez pomysłu zaśpiewanych słynnych utworów Agnieszki Osieckiej. Między piosenkami bohaterowie z założenia mieli ze sobą rozmawiać. Luźno, jak ludzie spotykający się w kawiarni, a nie wygłaszać wyuczone zdania! Tytułowa kafejka miała przypomnieć kawiarnię z Saskiej Kępy, do której lubiła przychodzić Osiecka. Mam nadzieję, że poetka spotykała ciekawsze osobowości niż grająca ją w spektaklu Beata Przewłocka. Kobieta Zawiedziona (Jolanta Tadla) była banalna do bólu. Towarzyszący jej Pan Czesio (Lesław Ostaszkiewicz) na siłę starał się rozbawić choć na chwilę ziewającą publiczność. A ludzie stojący za rzeczywistymi barami zwykle mają więcej charakteru niż Barman Marcina Tomasika.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    www.e-teatr.pl(2005-03-22)
Reklama