UWAGA!

Niedzielny wieczór u Sewruka

 Elbląg, "Celebracje" - Marta Masłowska i Tomasz Muszyński
"Celebracje" - Marta Masłowska i Tomasz Muszyński

Jak spędzić w interesujący sposób niedzielny wieczór? Może trochę emocji albo dobrej zabawy? Teatr im. Aleksandra Sewruka przygotował dwie propozycje. O miłości aż do bólu opowiedzą „Celebracje”, zaś o tym, jak wziąć ślub w Polsce okiem cudzoziemca „Ruski miesiąc”. Temu spektaklowi towarzyszy też mini koncert ukraińskiego zespołu „Los Colorados”.

O godzinie 17 na Małej Scenie rozpoczną się „Celebracje" - współczesny polski dramat autorstwa Krzysztofa Bizio. To pięć historii, w których występują chłopak i dziewczyna - pogubieni, nie radzący sobie z rzeczywistością, kochający się bardzo i nienawidzący zarazem.
       Krzysztof Bizio posiada rzadką umiejętność pisania o rzeczach szokujących, brutalnych, odważnych obyczajowo, w sposób normalny. Nowy prapremierowy dramat pt. „Celebracje" to pięć emocjonalnych opowieści o relacjach między kobietą a mężczyzną, którzy nie radząc sobie z rzeczywistością, tracą orientacje. Pogubieni życiowo bohaterowie to: siostra i brat, mąż i żona, ale także każda kobieta i każdy mężczyzna.
       Te historie życia Dziewczyny i Chłopaka, które nie musiały, ale mogły się wydarzyć, trochę bez początku, trochę bez końca, dzieją się gdzieś w kraju. Mały realizm, jednak z charakterystyczną próbą wejścia w mroczne obszary człowieka. I zwróceniem uwagi na małostki, które niejednokrotnie decydują o naszym życiu.
       W spektaklu „Celebracje" występują: Marta Masłowska i Tomasz Muszyński - oboje nagrodzeni za swoje role Aleksandrami. Całość wyreżyserował Bartłomiej Wyszomirski.
       Natomiast o godz. 19 rozpocznie się wieczór dobrej zabawy, czyli „Ruski miesiąc”. To historia z życia wzięta. Stanisława i Piotr zakochują się w sobie i chcą wziąć ślub. Ona – Polka, katoliczka, On – Rosjanin, wyznania prawosławnego. Jednak formalności związane z tym zamysłem budzą coraz większe zdziwienie, zaniepokojenie, bunt, a czasem i rozbawienie. Narzeczony jest zdeterminowany i walczy, co w końcu zostaje nagrodzone i odbywa się ślub z obowiązkowym weselem.
       „Ruski miesiąc” to propozycja współczesnej estetyki teatralnej. Jest to spektakl mocno osadzony w formie, poszukujący nowych środków wyrazu aktorskiego. To ostra próba przedstawienia machiny biurokratycznej oraz stereotypów związanych z obcokrajowcami. Historia śmieszna i zarazem skłaniająca do zastanowienia.
       Reżyserem spektaklu jest Giovanny Castellanos, Kolumbijczyk, który od 14 lat mieszka i pracuje w Polsce. Jemu więc również nieobce są starcia z barierami w nowej ojczyźnie.

 


       Świetne role elbląskich aktorów, no i muzyka. W scenie wesela wykorzystany został utwór, cover w zasadzie, „Hot & cold" Katy Perry w wykonaniu zespołu Los Colorados (video można obejrzeć na youtube.com). Grupa pochodzi z zaprzyjaźnionego z Elblągiem Tarnopola. Muzycy przyjechali, by w scenie finałowej zagrać „na żywo”. Dają też mini koncert po zakończeniu spektaklu. Warto zobaczyć i posłuchać.
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Kina i teatr

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Ruski Miesiąc - RE-WE-LA-CJA ! Absolutnie!! a koncert Los Colorados - nie mam słowa. arcydzieło. Gratuluję aktorkom i aktorkom niezwykłego kunsztu i interpretacji. Chcę iść drugi raz!
  • Niestety, nie da się powiedzieć tego samego o "Celebracjach". .. przykro, ale tchnie amatorszczyzną, środkiem wyrazu podstawowym jest tu krzyk aż do bólu uszu. Niepotrzebnie. No, ale aktorzy młodzi, jeszcze wiele przed nimi:)
  • szczerze? widywałem lepsze sztuki w wykonaniu naszego teatru, ruski miesiąc trochę a nawet bardzo mnie nudził / oklepane stereotypy, brak rozmachu jakby coś się nie kleiło /, choć pierwsze pięć minut mogło wskazywać na co innego, za to koncert pierwsza klasa
  • "Niestety, nie da się powiedzieć tego samego o "Celebracjach". .. przykro, ale tchnie amatorszczyzną, środkiem wyrazu podstawowym jest tu krzyk aż do bólu uszu. Niepotrzebnie. No, ale aktorzy młodzi, jeszcze wiele przed nimi:)". .. widać, ze niektórzy maja już problem z odczytaniem troszkę "głębszej" sztuki. .Widocznie trzeba dorosnąć. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    I......(2010-10-04)
  • Celebracje są ok :) i widać, że niektórzy z was nie rozumieją tego co oglądają, owszem sztuka wulgarna, ale wulgaryzm użyty po to, żeby podkreślić dane zachowanie. A co do tego, że aktorzy młodzi i wiele muszą się jeszcze nauczyć, to chyba nie chodzisz zbyt często do teatru i nie wiesz kto ile gra. .. zresztą jakbyś był, /była rozgarnięta/ty to byś wiedział/ła, że można sprawdzić na stronie naszego teatru, kto ile już czasu zajmuje się aktorstwem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    czytelniczka87(2010-10-04)
Reklama