Przedszkolaki oraz uczniowie młodszych klas szkół podstawowych wysłuchali dziś (10 listopada) największych bajkowych przebojów. W muzyczny świat fantazji wprowadziła ich Elbląska Orkiestra Kameralna z towarzyszeniem zespołu Perła Band. Koncert w szkole muzycznej obalił wszystkie stereotypy na temat orkiestr kameralnych. Zabawy było co niemiara, a w wir tańców dały się porwać nawet poważne na co dzień nauczycielki. Zobacz więcej zdjęć.
Zainteresowanie było ogromne. Dzieci wypełniły całą salę, siedziały nawet na schodach.
- Oba koncerty obejrzy 600 dzieci z elbląskich szkół i przedszkoli – mówiła przed rozpoczęciem Bożena Sielewicz, dyrektor EOK. - Jeszcze nie było tak, że szkoły nie były zainteresowane koncertami edukacyjnymi Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.
Na początku Agnieszka Koziarowska zaśpiewała "Mam tę moc" z filmu "Kraina Lodu". Artyści wprawili publiczność w zachwyt, dzieci śpiewały wraz z nimi, tańczyły pod sceną. Jeżeli ktoś do tej pory uważał, że na koncertach EOK należy siedzieć cicho w fotelu i nabożnie słuchać artystów, to po tym występie musi zmienić zdanie. Elbląscy muzycy czuli się w dziecięcym repertuarze jak przysłowiowa "ryba w wodzie". A widząc zachwyt młodej publiczności sami dali się wciągnąć w zabawę. Była "meksykańska fala", strzelanie z fagotu do dyrygenta Sebastiana Perłowskiego. Wyśmienita zabawa i godzina koncertu minęła momentalnie.
Podczas koncertu Mateusz Ziółko (zwycięzca jednego z telewizyjnych talent show) i Agnieszka Koziarowska zaśpiewali piosenki ze znanych i lubianych przez dzieci filmów m .in.: "Zaplątani" i "Anastazja". Publiczność reagowała entuzjastycznie. Atmosfera przypominała tę z koncertu rockowego, a nie poważnej orkiestry kameralnej. Podczas brawurowego wykonania "Gumisiów" przez Mateusza Ziółko dzieci skakały z radości. Były tańce pod sceną, gdy duet wokalistów śpiewał "Wszystkie dzieci nasze są". Niezbyt często zdarza się, by cała orkiestra z dyrygentem włącznie śpiewała piosenki razem z publicznością.
Trzeba też zwrócić uwagę na konferansjerkę w wykonaniu Łukasza Kupca. To jedna z najważniejszych funkcji na koncercie dla dzieci. Jeżeli "nie kupi" on słuchaczy na samym początku, dalsze wysiłki są skazane na niepowodzenie. Łukasz Kupiec podbił serca najmłodszej publiczności jeszcze przed pierwszymi dźwiękami i dbał, aby każde dziecko świetnie się bawiło.
Dzieci mogły także przyjrzeć się instrumentom. Zobaczyły skrzypce, altówki, obój czy fagot. Dowiedziały się, kim jest koncertmistrz, co to są i gdzie siedzą drugie skrzypce.
Koncert Elbląskiej Orkiestry Kameralnej odbył się w ramach trwającego od 2011 r. ogólnopolskiego projektu "Bajkowe melodie". W ramach projektu z muzyką na najwyższym poziomie mogą zaznajomić się dzieci z całej Polski.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym Elbląskiej Orkiestry Kameralnej
- Oba koncerty obejrzy 600 dzieci z elbląskich szkół i przedszkoli – mówiła przed rozpoczęciem Bożena Sielewicz, dyrektor EOK. - Jeszcze nie było tak, że szkoły nie były zainteresowane koncertami edukacyjnymi Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.
Na początku Agnieszka Koziarowska zaśpiewała "Mam tę moc" z filmu "Kraina Lodu". Artyści wprawili publiczność w zachwyt, dzieci śpiewały wraz z nimi, tańczyły pod sceną. Jeżeli ktoś do tej pory uważał, że na koncertach EOK należy siedzieć cicho w fotelu i nabożnie słuchać artystów, to po tym występie musi zmienić zdanie. Elbląscy muzycy czuli się w dziecięcym repertuarze jak przysłowiowa "ryba w wodzie". A widząc zachwyt młodej publiczności sami dali się wciągnąć w zabawę. Była "meksykańska fala", strzelanie z fagotu do dyrygenta Sebastiana Perłowskiego. Wyśmienita zabawa i godzina koncertu minęła momentalnie.
Podczas koncertu Mateusz Ziółko (zwycięzca jednego z telewizyjnych talent show) i Agnieszka Koziarowska zaśpiewali piosenki ze znanych i lubianych przez dzieci filmów m .in.: "Zaplątani" i "Anastazja". Publiczność reagowała entuzjastycznie. Atmosfera przypominała tę z koncertu rockowego, a nie poważnej orkiestry kameralnej. Podczas brawurowego wykonania "Gumisiów" przez Mateusza Ziółko dzieci skakały z radości. Były tańce pod sceną, gdy duet wokalistów śpiewał "Wszystkie dzieci nasze są". Niezbyt często zdarza się, by cała orkiestra z dyrygentem włącznie śpiewała piosenki razem z publicznością.
Trzeba też zwrócić uwagę na konferansjerkę w wykonaniu Łukasza Kupca. To jedna z najważniejszych funkcji na koncercie dla dzieci. Jeżeli "nie kupi" on słuchaczy na samym początku, dalsze wysiłki są skazane na niepowodzenie. Łukasz Kupiec podbił serca najmłodszej publiczności jeszcze przed pierwszymi dźwiękami i dbał, aby każde dziecko świetnie się bawiło.
Dzieci mogły także przyjrzeć się instrumentom. Zobaczyły skrzypce, altówki, obój czy fagot. Dowiedziały się, kim jest koncertmistrz, co to są i gdzie siedzą drugie skrzypce.
Koncert Elbląskiej Orkiestry Kameralnej odbył się w ramach trwającego od 2011 r. ogólnopolskiego projektu "Bajkowe melodie". W ramach projektu z muzyką na najwyższym poziomie mogą zaznajomić się dzieci z całej Polski.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym Elbląskiej Orkiestry Kameralnej
Sebastian Malicki