Stan zagrożenia epidemicznego wiąże się z odwołaniem i przesuwaniem licznych wydarzeń kulturalnych. Także 19. Elbląska Wiosna Teatralna i 300. premiera w Teatrze im. Aleksandra Sewruka nie odbędą się w planowanych terminach. Jak ten trudny czas przeżywają aktorzy i pracownicy teatru?
- Przeżywamy to tak, jak wszyscy, z lękiem i niepokojem – mówi Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. - Jednak nie ma co mówić o przeżywaniu, tylko o działaniach, które trzeba podejmować i które w teatrze zostały podjęte. Koniecznością było odwołanie Elbląskiej Wiosny Teatralnej i naszych spektakli, póki co do połowy kwietnia. Zobaczymy jednak, co będzie dalej. Zawiesiłem m. in. próby do naszej 300. premiery. Aktorzy nie przychodzą teraz do teatru, próby do następnej planowanej premiery także zostały wstrzymane. Pozostali pracownicy są na zaległych urlopach lub pracują zdalnie. Patrzymy na rozwój sytuacji, zastanawiamy się, kiedy będziemy mogli wznowić próby i ewentualnie zagrać spektakle – podkreśla dyrektor. - Bardzo chcielibyśmy, żeby spektakle 19. Elbląskiej Wiosny Teatralnej zostały zagrane, ale to wszystko mówię w trybie warunkowym, bo nikt z nas nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, kiedy będzie można to zrobić. Sytuacja w innych krajach pokazuje, że stan epidemii może potrwać do maja lub czerwca i to w optymistycznych warunkach.
Na facebookowym profilu Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu pojawiła się ostatnio informacja, że w dobie pandemii teatr włączył się w akcję szycia maseczek dla szpitali.
- Nie wypinamy w związku z tym dumnie piersi po medale, jest potrzeba, więc po prostu działamy – mówi Mirosław Siedler. - To była inicjatywa hurtowni, (Edyta Fogiel – Czurakowska) która miała materiał, naszej pracowni krawieckiej i pracowników teatru, którzy widząc, co się dzieje, sami przyszli i zapytali, czy można u nas coś takiego zorganizować. Powiedziałem, że zdecydowanie tak i bardzo się z tego pomysłu ucieszyłem. Maseczki są szyte, dostarczono je do szpitala wojewódzkiego, a dzisiaj pojadą także do szpitala miejskiego. Tyle, ile możemy, tyle pomagamy – podkreśla dyrektor.
Aktorom, pracownikom teatru i elbląskim widzom pozostaje życzyć, by instytucje kultury mogły jak najszybciej wznowić działalność w pełnym wymiarze. Tym bardziej, że w ramach 19. Elbląskiej Wiosny Teatralnej czekało na nich 8 spektakli, w tym wspomniana 300. premiera w Teatrze im. Aleksandra Sewruka, czyli „Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca” w reżyserii Artura Hofmana. Miejmy więc nadzieję, że będzie nam dane szybko je zobaczyć na elbląskiej scenie.