Pamiętam jak podczas rozruchów w 1980 czy 1981 ciężarowy samochód tyłem specjalnie rozbił szybę w sklepie z ciuchami a potem ludzie włazili tam i wychodzili obładowani towarami. Zwykli ludzie a nie urzędnicy partyjni. Pamiętam choas i anarchię jak nie chciało się pracować a mieli pracę i wszystkie świadczenia. Dziś juz w wolnej Polsce wystarczy ryknąć na robola to odechce mu się lenistwa czy dodatkowych świadczeń albo urlopu z racji choroby jego bachora.
Dziś też mamy pracę i świadczenia dorównujące wynagrodzeniu. .. a to zdarzenie można też spotkać w opisach zdarzeń z roku 70.No cóż, tak czy inaczej wszystkiemu winna Lotka. .. Co ja piszę, oczywiście robol.