UWAGA!

Dzieci rewolucji mają głos

 Elbląg, Goście debaty, którą poprowadził Edwin Bendyk z Tygodnika Polityka
Goście debaty, którą poprowadził Edwin Bendyk z Tygodnika Polityka (fot. Anna Dembińska)

Maj paryski, Marzec w Polsce, bunt studentów w Meksyku. Młodzi chcieli zmian. Do tego Praska Wiosna i interwencja wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji, kulminacja Rewolucji Kulturalnej w Chinach, zabójstwo Martina Luthera Kinga w USA, a to wszystko przy dźwiękach Białego albumu The Beatles. Rok 1968 - co się wydarzyło, co manifestowano, jaki to miał wpływ na kolejne pokolenia - temu poświęcona była debata „Rewolta 1968. Kwiaty i korzenie” podczas drugiego dnia Letnich Ogrodów Polityki. Zobacz fotorelację.

- Rok 1968 to kulminacja ciekawej dekady - mówił prowadzący debatę Edwin Bendyk z Tygodnika Polityka. - Na świecie działo się dużo. To koniec przygody z kolonizacją dla Francji i Wielkiej Brytanii, USA to nadal kraj segregacji rasowej, w którym ginie Martin Luther King, w Czechosłowacji interweniują wojska Układu Warszawskiego, a w Polsce jest marzec - czas trudny, pozbawiania obywatelstwa Żydów i pozbywania się ich. To także rok wydania Białego albumu The Beatles.
       Co łączyło to, co działo się wtedy na świecie?
       - Czynnik pokoleniowy - mówił Mirosław Pęczak z Tygodnika Polityka. - Nastąpił globalny bunt wyżu demograficznego, z bardzo różnych powodów. Maj paryski, bunt studentów w Meksyku, Marzec w Polsce - to działania pokolenia, które nie doświadczyło wojny, ale wystąpiło przeciwko zastanej rzeczywistości.
       W którym z wydarzeń widać zmianę świata?
       - Red Power - ruch rdzennej ludności USA wydaje się być bardzo interesujący, bo miał postulaty zbliżone do naszych poglądów - przekonywał Waldemar Kuligowski, profesor w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM w Poznaniu. - Chodziło o to, byśmy sami o sobie mogli stanowić, kształcić dzieci według własnych przekonań, o dostęp do mediów.
       A co nam dał rok 1968?
       - Rozpoczął się proces wolnościowy, młodzi ludzie - mieli wtedy po 22 lata - mówiący z akcentem, zostali zaproszeni do Pałacu Buckingham, pokazywali, że można, wyciągali ludzi na ulice - tak o Beatlesach mówiła Ewa Winnicka – reporterka, autorka książki „1968. Czasy nadchodzą nowe” (wspólnie z Cezarym Łazarewiczem).
       - Przyniósł lekcję: nie bać się być bogatym-biednym, kobietą-mężczyzną, pełnosprawnym-niepełnosprawnym. To najważniejsza lekcja - dodał Waldemar Kuligowski. - To była lekcja wolności i liberalizmu, niestety, przez nas nadal nieodrobiona.
       - Różni ludzie mogą różnie pamiętać Marzec '68. Ci, którzy szykanowali inaczej i Eliasz z rodziną też inaczej. To w Polsce lekcja wciąż nieprzemyślana - stwierdził Mirosław Pęczak.
      
       III dzień/8.06 (piątek)
       godz. 17.00 „Piosenka, tekst, muzyka i publika” - spotkanie autorskie z Markiem Dutkiewiczem
       prowadzenie: red. Mirosław Pęczak/Tygodnik Polityka
       miejsce: Kamieniczki Elbląskie, ul. św. Ducha 3-4 (wstęp wolny)
       godz. 19.00 Koncert „Po polsku”: Krzysztof Herdzin z Elbląską Orkiestrą Kameralną
       miejsce: Sala „U św. Ducha” Biblioteki Elbląskiej, ul. św. Ducha 3-7
       (bilety w cenie 40 zł/normalny i 30 zł/ulgowy do kupienia: Elbląska Orkiestra Kameralna, ul. Stary Rynek 25)
      

  Elbląg, Dzieci rewolucji mają głos
(fot. AD)


       IV dzień/9.06 (sobota)
       godz. 18.00 „Prasa i opinia publiczna dwudziestolecia międzywojennego” - panel dyskusyjny
       prowadzenie: red. Wiesław Władyka/Tygodnik Polityka
       uczestnicy: prof. Rafał Habielski, Adam Krzemiński, prof. Urszula Glensk, dr Ivan Peshkov
       miejsce: Kamieniczki Elbląskie, ul. św. Ducha 3-4 (wstęp wolny)
       godz. 20.00 Niemy Movie: „Znak Zorro”- film niemy z muzyką i dubbingiem na żywo
       miejsce: Sala „U św. Ducha” Biblioteki Elbląskiej, ul. św. Ducha 3-7
       (bilety w cenie 10 zł do kupienia: Biblioteka Elbląska, ul. św. Ducha 3-7)
      
      
      

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym 15. Letnich Ogrodów Polityki
A

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Lewica lewica lewica yhhh tfu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    5
    Yhuhyu(2018-06-08)
  • Ciekawe czy widoczny na 10 zdjęciu były oficer SB też opowiedział swoje wspomnienia z 1968?
  • Drogi eb3 Ten oficer SB ze zdjęcia nie wiele miałby do powiedzenia o działanich tej służby w 1968 roku, bo z racji wówczas pełnionej funkcji nie posiadał możliwości decyzyjnych. Natomiast uwzględniając jego wiedzę ogólną, wysoki poziom kultury osobistej, jego głos w dyskusji mógłby być niezwykle ciekawy. Traktowanie z pogardą tego rodzaju osób jest poważnym naruszeniem honoru. Akurat ten człowiek posiada też wiele zasług w szerzeniu kultury w Elblągu i zrealizował wiele zadań pozytywnie wpływających na życie kulturalne miasta.
  • Na widowni pełen old school. Wasz czas minął. Pozostały Wam resztki wpsomnień, młodych, to juz nie interesuje.
  • @Sodwa1 - Do Sodwa1 Nie miał możliwości decyzyjnych. .. Och ile to razy słyszałem takie tłumaczenia: "ja tylko wykonywałem rozkazy". W której części mojego poprzedniego wpisu wyraziłem się pogardliwie o tym człowieku? Proszę czytać ze zrozumieniem. No chyba, że samo przypomnienie w jakiej instytucji pracował jest pogardą i naruszeniem "honoru". No fakt, według red. Michnika niejaki Cz. Kiszczak też był "człowiekiem honoru". Powszechnie wiadomo, że oficerowie SB o wysokiej kulturze osobistej przesłuchiwali przy dźwiękach muzyki Czajkowskiego. Dla ułatwienia: ostatnie zdanie to ironia, a nie pogarda;-)
  • Na sali chyba mamy beneficjentów systemu PRL w 1968,a nie uczestników kulturowo-pokoleniowej rewolty tamtego okresu.
  • SBEK jest esbek i na mieście jego znają. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    NIGDYPZPR(2018-06-08)
  • Pamiętajmy o marcu. .. My, Żydzi, znowu poczuliśmy się wówczas obywatelami drugiej kategorii. .. to zdarzyło się przecież ledwie dwie dekady po Shoah. .. Moja Babka opowiadała mi, jak z płaczem opuszczali Dworzec Gdański. .. Moi rodzice wrócili tu dopiero w końcu lat 90.
  • @eb3 - W punkt! :)
  • @eb3 - Tłumaczenie się fanom czerwonych? Nie szkoda Panu liter?;) A od siebie, jako wnuka sybiraków i potomka szlacheckich rodów, dodam pogardę dla SB'eków (bo jestem złym chrześcijaninem, dla wyjaśnienie sodowych: eoto Это сарказм). .
  • @Marcowemigdały - Wzruszające, ale to była wojna w rodzinie. Jedni komuniści pozbywali się drugich komunistów (akurat pochodzenia żydowskiego). Reszta, w tym emigracja z Polski żydów niezamieszanych w awanturę między komunistami, to tylko rykoszet. Dziś nikogo to nie interesuje, bo z jednej strony, organizacje żydowskie przed (oraz w czasie) wojną powszechnie popierały sowietów, z drugiej zaś strony, same środowiska żydowskie trochę się od reszty społeczeństwa separowały.
  • @Marcowemigdały - Pozdrawiam moderatora, który nie przepuszcza mojego komentarza o "wojnie domowej";)
Reklama