UWAGA!

Dziś takich plakatów już nie ma

 Elbląg, Plakaty filmowe prezentowane są na I i II piętrze CSE Światowid
Plakaty filmowe prezentowane są na I i II piętrze CSE Światowid (fot. Anna Dembińska)

„Tato, nie bój się dentysty”, „Nowy Jork, czwarta rano”, „Karate po polsku”. Te filmy swoje premiery kinowe mają już dawno za sobą. Plakaty, które zapowiadały ich wejście na ekrany, trafiły na półkę. Światowid je odkurzył i podarował drugie życie prezentując na wystawie pn. „Archiwum plakatu – kino polskie”.

Budzą wiele wspomnień i wiele pozytywnych emocji. Starszych przenoszą w przeszłość, młodszym pokazują, jak to kiedyś bywało. Archiwalne plakaty filmowe można od dziś (16 lutego) oglądać w Centrum Spotkań Europejskich Światowid.
       - Ciężko było wybrać plakaty na wystawę z tego ogromnego zbioru, który przechowujemy – mówi Natalia Klonowska, kierownik kina Światowid. – Ostatecznie zdecydowaliśmy się zaprezentować 40. To plakaty do filmów polskich z lat 60-tych, ale najwięcej z lat 80-tych XX wieku. Niektóre są z tyłu opisane, inne mają pieczątkę „Światowit”.
       Na dwóch piętrach CSE Światowid można oglądać plakaty m.in. do takich filmów, jak: „Nowy Jork, czwarta rano”, „Tato, nie bój się dentysty”, „Kogel-Mogel”, „Kochankowie mojej mamy”, „Między ustami a brzegiem pucharu” czy „Karate po polsku”. Wśród autorów są znani i cenieni graficy tacy, jak Andrzej Pągowski, Jakub Erol czy Witold Dybowski.
       - Dzięki tej wystawie pokazujemy, jak zmieniała się forma plakatu - dodaje Natalia Klonowska.
       Na niektórych są kadry z filmów, inne to prawdziwe dzieła sztuki. Wszystkie jakże odmienne od tych, które produkuje się dziś.
       Wstęp do wystawy przygotowała Marta Karaś, historyk sztuki z Centrum Sztuki Galeria El (fot. niżej). Mówiła o tym, jak plakat powstawał, jak wyglądał w czasach Młodej Polski. Druga wojna światowa spowodowała impas w tej dziedzinie sztuki, ale po jej zakończeniu graficy wrócili do pracy.

 


       - Początkowo ich prace były dość monotonne, utrzymane w nurcie socjalistycznego realizmu – mówiła. – Jednak po roku ’56 nastąpił rozkwit tej sztuki za sprawą Młodożeńca, Starowieyskiego.
       Plakat stawał się coraz bardziej popularny. Rozwinęło się kolekcjonerstwo, pojawiły się dyskusje. Przełom lat 50-tych i 60-tych jest bardzo ważny – kontynuowała Marta Karaś. - Wówczas pojawiła się Polska Szkoła Plakatu. Ogromna siła talentu grafików. Prym wiódł plakat filmowy. Teraz zaskakują plakaty filmowe – zauważyła. – Ich tworzenie to takie trochę pójście na łatwiznę. Ta wystawa potwierdza artyzm tego, co było. Pozostaje mieć nadzieję, że współcześni twórcy do tej tradycji powrócą – zakończyła.
       Wystawa pn. „Archiwum plakatu - kino polskie” jest częścią obchodów 50-lecia Światowida. Po jej otwarciu odbył się bezpłatny pokaz filmowy filmu „Matka Joanna od Aniołów” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza w ramach cyklu „Dekady kina polskiego”.
      
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama