Wczorajszy dzień X Festiwalu Sztuki Słowa „...Czy to jest kochanie?” upłynął pod znakiem kabaretów i teatrów satyry. Wspaniałą zabawę elbląskiej publiczności zapewnili Andrzej Poniedzielski i Grupa MoCarta oraz laureaci konkursu młodych talentów - Kabaret Młodych Panów, kabaret Profil i zwycięska Formacja Chatelet.
Wczorajszy program prowadził Andrzej Poniedzielski, „podśpiewujący” poeta, autor niezwykłych tekstów, felietonista i znakomity konferansjer. Muzycznie wspomagała go Grupa MoCarta w składzie: Bolek Błaszczyk, Filip Jaślar, Paweł Kowaluk i Michał Sikorski. Stworzyli oni niebywałą formację - samozwańczy „piątet”. Namawiając publiczność do tworzenia domowych kabaretów, zaprezentowali skecze do samodzielnego montażu. W ten sposób każdy będzie miał w domu to, co lubi i tym samym ułatwi pracę dyrektorom telewizji i radia, którzy mają trudny zawód, ponieważ muszą dogadzać gustom inteligencji, a z drugiej strony - gustom mas. - Tym bardziej jest to trudne, że to się myli. Trzech inteligentów w naszej sytuacji to już jest masa - wyjaśniał Andrzej Poniedzielski. - Schlebianie gustom inteligencji i masy, przywykło się mówić, że jest trudne. Otóż chcemy udowodnić, że to nie jest trudne. To jest niemożliwe.
Gospodarze wieczoru za obowiązek uznali ostrzeganie publiczności przed zagrożeniami świata - czasem, jawnym optymizmem, komercją, alkoholem i... kobietami. Poprzez zabawne montaże słowno-muzyczne dotykali każdej z tych dziedzin, krytykując i naśmiewając się z obecnych czasów. Grupa MoCarta zaprezentowała swoisty przegląd melodii z całego świata. Muzycy w charakterystyczny dla siebie sposób potrafili z różnych gatunków muzycznych, od klasyki poprzez muzykę góralską do hip hopu, stworzyć jeden zwięzły utwór. Potrafili także jeden utwór zagrać na kilka sposobów - taki collage uczynili z piosenką poetycką Elżbiety Adamiak zaczynającą się od słów „Rzeczywiście tak jak księżyc, ludzie znają mnie tylko z jednej jesiennej strony...”. Muzyka Grupy MoCarta uzupełniana złotymi myślami a nawet „swingiem świętokrzyskim” Andrzeja Poniedzielskiego dostarczyły publiczności sporej dawki dobrego humoru.
Podczas koncertu galowego poznaliśmy także laureatów popołudniowego konkursu. Pierwsze miejsce zajęła Formacja Chatelet, rozbawiając nie tylko publiczność, ale i samych siebie. Oglądając ich dwa występy - podczas prezentacji konkursowych i koncertu galowego, można było zauważyć ich talent „tekstotwórczy” i zdolność improwizacji. Jury postanowiło także wyróżnić kabaret Profil i Kabaret Młodych Panów.
Gospodarze wieczoru za obowiązek uznali ostrzeganie publiczności przed zagrożeniami świata - czasem, jawnym optymizmem, komercją, alkoholem i... kobietami. Poprzez zabawne montaże słowno-muzyczne dotykali każdej z tych dziedzin, krytykując i naśmiewając się z obecnych czasów. Grupa MoCarta zaprezentowała swoisty przegląd melodii z całego świata. Muzycy w charakterystyczny dla siebie sposób potrafili z różnych gatunków muzycznych, od klasyki poprzez muzykę góralską do hip hopu, stworzyć jeden zwięzły utwór. Potrafili także jeden utwór zagrać na kilka sposobów - taki collage uczynili z piosenką poetycką Elżbiety Adamiak zaczynającą się od słów „Rzeczywiście tak jak księżyc, ludzie znają mnie tylko z jednej jesiennej strony...”. Muzyka Grupy MoCarta uzupełniana złotymi myślami a nawet „swingiem świętokrzyskim” Andrzeja Poniedzielskiego dostarczyły publiczności sporej dawki dobrego humoru.
Podczas koncertu galowego poznaliśmy także laureatów popołudniowego konkursu. Pierwsze miejsce zajęła Formacja Chatelet, rozbawiając nie tylko publiczność, ale i samych siebie. Oglądając ich dwa występy - podczas prezentacji konkursowych i koncertu galowego, można było zauważyć ich talent „tekstotwórczy” i zdolność improwizacji. Jury postanowiło także wyróżnić kabaret Profil i Kabaret Młodych Panów.
OK