UWAGA!

Grand Prix dla barda

 Elbląg, W ramach tegorocznego festiwalu w Bibliotece Elbląskiej odbył się koncert piosenek Aleksandra Wertyńskiego i Bułata Okudżawy
W ramach tegorocznego festiwalu w Bibliotece Elbląskiej odbył się koncert piosenek Aleksandra Wertyńskiego i Bułata Okudżawy

W Centrum Kultury „Światowid” zakończył się 8. Ogólnopolski Festiwal Sztuki Słowa „...Czy to jest kochanie?”

Jury, któremu w tym roku przewodziła Barbara Dziekan, w kategorii małych form teatralnych nagrodą w postaci zaproszenia na Elbląską Wiosnę Teatralną obdarzyło Szkołę Artystyczną z Kaliningradu za spektakl „Romans z kandelabrem”. Indywidualną nagrodę aktorską otrzymała Natalia Sikora z Teatru Rondo ze Słupska. W kategorii recytacji trzy równorzędne nagrody przypadły: Damianowi Jaroszowi z Ostrzeszowa, Krzysztofowi Skoniecznemu z Wrocławia i Przemysławowi Sowie z Łodzi.
     W kategorii piosenki artystycznej jurorzy postanowili przyznać dwie pierwsze nagrody i otrzymały je: Malwina Koteluk z Warszawy i Magda Sobieraj z Ożarowa. W tej kategorii były także dwie drugie nagrody – dla Magdaleny Sójki z Siedlec i Ewy Zgody z Krakowa. Grand Prix 8. Festiwalu otrzymał młody bard - Mariusz Orzechowski z Hajnówki.
AJ

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Orzechowski był niezły.W ogóle młodzi ludzie tam występujący byli super.tylko organizatorzy mieli kilka wpadek,np. kaszanka z rozdawaniem świec sponsorom (2 dostało, jeden nie), rozdawaniem kopert z pieniędzmi zwycięzcom (2 z nich nie dostała koperty).Nagle pod koniec 1-wszej części koncertu, ni z tego ni z owego, 2 hostessy przytaszczyły wielki kosz kwiatów (który był tak ciężki,że ledwo radziły sobie z taszczeniem tego giganta).Wstawiły go na scenę zasłaniając ludziom widok (kosz miał chyba z 2 metry wys.). Za 15 minut po przerwie już go nie było. Pozatem elbląska publiczność (to już legenda) odwaliła niezły pasztet.Jak nie owacja na stojąco dla byle artysty to brak kultury w innym wypadku.Sojka ledwie skończył grać i jeszcze nie zdążył zejść ze sceny, gdy kilkanaście osób rzuciło się do szatni.Ludzie!!!! Miejcie trochę honoru.Wiocha totalna.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    amciuś(2004-03-22)
  • No fakt z tym wychodzeniem jeszcze przed końcem to i prawda, a ja byłam chyba jedną z pierwszych osób koncert opuszczających, ale wierz mi amciusiu, iż i tak nadwyręzyłam cierpliwość osób na mnie czekających na imprezie;)Przyznaje zachowanie nie do końca stosowne, aczkolwiek nie umiałam sobie odmówić przyjemności posłuchania Sojki. A mimo, że za nim nie przepadam był naprawde niezły. Klimacik zrobił sympatyczny. A te owacje to sprawka siedzących na tyłach uczestników festiwalu oklaskujących czesto swych kolegów po fachu występujących właśnie na scenie. Bo starsze Panie koło mnie siedzące wyglądały na raczej znudzone...Tak to jest jak sie przychodzi tylko dlatego , że tak wypada...Osobiście w tym roku sporo czasu spedziłam na przesłuchaniach. Poziom, szczególnie w kategorii piosenki naprawde wysoki. No może oprócz kilku przypadków... A laureat grand prix...ah co za głos. Super facet. Mam nadzieje jeszcze o nim usłyszymy. Ogólnie fajnie, że festiwal się przyjął i coraz lepiej "prosperuje". Cieszy mnie, że coś się dzieje w tym Naszym Elblągu, poza aferami politycznymi:) Pozdrawiam serdecznie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Elblążanka z odzysku(2004-03-22)
Reklama