UWAGA!

Historyk nie jest sędzią

 Elbląg, Od lewej: Marcin Zaremba, Jan Ołdakowski, oraz Wiesław Władyka
Od lewej: Marcin Zaremba, Jan Ołdakowski, oraz Wiesław Władyka (fot. AD)

Badacz dziejów jest osobą, która powinna dostarczać fakty, nawet te najmniej wygodne, uwierające. - Mój profesor, Henryk Samsonowicz, mówił nam, że naród nie może istnieć bez historii, tak jak człowiek nie może żyć bez pamięci – tak Wiesław Władyka, dziennikarz, a także historyk, zaczął panel dyskusyjny "Moda na historię" drugiego dnia (9 czerwca) 13. Letnich Ogrodów Polityki. Zobacz zdjęcia z panelu i spektaklu.

Później prowadzący zapytał gości – Marcina Zarembę, historyka, a także autora książek poświęconych najnowszej historii Polski oraz Jana Ołdakowskiego, polityka, a także dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego - m.in. o kult Żołnierzy Wyklętych. Skąd się wziął i czego jest objawem.
       - Nie zgadzam się z tezą o modzie na historię – odpowiedział Marcin Zaremba nawiązując do tematu spotkania. - Chyba mylimy to z czymś, co można nazwać ceremoniałem historycznym.
       Jak dodał zjawisko to wykorzystuje się do celów politycznych.
       - Kiedyś Andrzej Friszke [historyk, członek IPN i PAN – red.] zwrócił moją uwagę na to, że kult Żołnierzy Wyklętych ma zastąpić kult AK. To zabieg celowy. Jeśli ktoś atakuje elity, to zastępuje je ludem – mówił. - Jarosław Kaczyński był czwartorzędnym politykiem Solidarności w latach 80., Lech był bliżej, ale widać tu deficyty. Chodzi o to, żeby poszukać własnych bohaterów, własnych mitów, które choć budują tożsamość, są uproszczeniem, z nimi się nie dyskutuje.
       Z kolei Jan Ołdakowski wskazał, że historię XX wieku Polacy przeżywają intensywnie, od żołnierzy Armii Krajowej, przez Żołnierzy Wyklętych, przez różne postacie Solidarności.
       - Podoba mi się to, że jedni mogą złożyć hołd Żołnierzom Wyklętym, a inni wesprzeć Lecha Wałęsę. I myślę, że dyskusja o Żołnierzach Wyklętych będzie nas tak rozgrzewać, jak dyskusja o Powstaniu Warszawskim – mówił Ołdakowski.
       Prowadzący, Wiesław Władyka, poruszył jeszcze jedną ważną kwestię – historii afirmatywnej, czyli takiej, gdzie nie ujawnia się faktów nie do końca wygodnych.
       - Leszek Kołakowski w latach 60. napisał tekst, w którym znalazła się taka informacja, że historyk to nie jest sędzia i prokurator, on ma wskazać fakty. To odbiorca ma podjąć decyzję – mówił. - Jestem krytyczny wobec wykorzystywania mitu przez polityków.

  Elbląg, Letnie Ogrody Polityki to także spektakle plenerowe. Dziś (9 czerwca) przed Ratuszem Staromiejskim można było zobaczyć „Piękną Morylindę”  w wykonaniu Teatru Formy z Wrocławia
Letnie Ogrody Polityki to także spektakle plenerowe. Dziś (9 czerwca) przed Ratuszem Staromiejskim można było zobaczyć „Piękną Morylindę” w wykonaniu Teatru Formy z Wrocławia (fot. AD)


       13. Letnie Ogrody Polityki potrwają jeszcze dwa dni. Co będzie się działo?
      
       Piątek, 10 czerwca
       - godz. 18.30, „Polskie tabu” - spotkanie z prof. Krystyna Skarżyńską i prof. Zbigniewem Mikołejką, prowadzenie: red. Ewa Wilk, miejsce: Pub Specjal
       - godz. 20.00, Pokaz filmu „Szwedzka teoria miłości” (The Swedish Theory of Love), reż. Erik Gandini, Akademia dokumentalna/edukacja filmowa festiwalu Millennium Docs Against Gravity, miejsce: Sala „U św. Ducha” Biblioteki Elbląskiej (ul. św. Ducha 3-7)
       - godz. 22 - spektakl plenerowy: „Pandora” wg „Wariata i zakonnicy” Stanisława Ignacego Witkiewicza, Teatr Formy (Wrocław), miejsce: ul. Stary Rynek, przed Ratuszem Staromiejskim
      
       Sobota, 11 czerwca
       - godz. 18.30 - „Polak pozakulturalny?” - spotkanie z prof. Grzegorzem Leszczyńskim, prof. Waldemarem Kuligowskim i prof. Jerzym Szyłakiem, prowadzenie: dr hab. Mirosław Pęczak, miejsce: Pub Specjal
       - godz. 20 - Pokaz filmu „Alfabet” (Alphabet), reż. Erwin Wagenhofer, Akademia dokumentalna/edukacja filmowa festiwalu Millennium Docs Against Gravity, miejsce: Sala „U św. Ducha” Biblioteki Elbląskiej (ul. św. Ducha 3-7)
       - godz. 22 - spektakl plenerowy: „Walka postu z karnawałem”/Teatr Formy (Wrocław), miejsce: ul. Stary Rynek, przed Ratuszem Staromiejskim


       Elbląska Gazeta Internetowa jest patronem medialnym 13. Letnich Ogrodów Polityki
mw

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Mowa o Żołnierzach Wyklętych, o Akowcach a Władyka i tak tam Kaczyńskiego jeszcze znalazł i to w 4 rzędzie. To już obsesja czy tylko mania?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    4
    politykamnienietyka(2016-06-09)
  • żołnierze wykleci to świeto dla pisiorów oni muszą mieć swoje zabawki.
  • za czyje pieniądze ten B U R D E L jest robiony i plucie jadem na Polskę i Polaków ?
  • Kiedyś mnie tak nie interesowała historia. Teraz im jestem starszy tym bardziej mnie wciąga. Nie można myśleć o przyszłości nie Znając przeszłości.
  • A czy Ci wszyscy politycy i historycy znają książki jakie zostały wydane o Elblągu współczesnym i dawnym ?
  • To nie są historycy tylko ideologowie lewaccy, oni ukończyli uczelnie ale nie opierają się na faktach tylko opiniach. Chcecie prawdziwego historyka to zaproście profesora Marka Chodakiewicza, człowieka który doszedł do swojej pozycji naukowej dzięki żmudnym badaniom. W kwietniu 2005 został przez prezydenta Busha powołany do amerykańskiej Rady Pamięci Holokaustu, a od 2008 jest kierownikiem Katedry Studiów Polskich im. Tadeusza Kościuszki (The Kosciuszko Chair of Polish Studies).
  • Na korytarzu obok pucharów !!!!!w witrynie powinna być wystawa najciekawszych współcześnie wydanych książek i albumów o Elblągu.
  • Myślę, że nie tylko w U. M. ale i w Bibliotece !!!!!
  • ile miasto kasy wydało na te polityczne agitki panów lewaków? czy Elbląg stac na sponsorowanie politycznego szczekania? miasto nie ma innych wydatków? w głowie sie nie miesci, że lewicowa gazeta robi sobie jakies pseudonaukowe panele na których wciska ludziom swój pokręcony światopoląd a mieszkańcy miasta mają za to cos płacić tak jakby nie było w mieście wydatków? tylko czekac na imprezę typu "Park -Gazety polskiej" i co miasto ma do tego tez dopłacać? a moiże Chłopska droga też będzie tu organizować "Podorywkę jesienną" i też miasto ma to sponsorować?
  • Odezwa Łupaszki z 1946 roku - "Nie jesteśmy żadną bandą, jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej Ojczyzny. Chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród". .. i komuszki? odezwa prawdziwego "bandyty", boli was do dziś, a przecież te słowa to sama prawda i każdy się pod nimi nawet dziś podpisze, a wam pozostało szczekanie o "zastępowaniu bohaterów", możecie się z tą propagandą cmoknąć, nikogo już nie urobicie swoimi kłamstwami
  • A w ogóle to trzeba by zlikwidować ten chory twór jakim są Niemcy - oddać Wschodnie Niemcy Polsce, Czechom Bawarię, Francji Nadrenię, Holandii Fryzję, Danii Szlezwik, Słowenii Austrię, Szwajcarię dla Francji i Włoch, Ukrainie Kubań. Niemcy Wschodnie, Obwód Kaliningradzki, Lwów, Wołyń, Podole i Brześć dla Polski. Rosję ograniczyć do dawnego Księstwa Moskiewskiego do Uralu, bez dostępu do morza, Syberia do Chin. Granica rosyjsko-chińska na Uralu. Karelia dla Finlandii.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    1
    Oto_historia_!!!(2016-06-10)
  • profesor Wincenty Lutosławski: „Do polskiego narodu należą spolszczeni Niemcy, Tatarzy, Ormianie, Cyganie, Żydzi, jeśli żyją dla wspólnego ideału Polski. Murzyn lub czerwonoskóry może zostać prawdziwym Polakiem, jeśli przejmie dziedzictwo duchowe polskiego narodu, zawarte w jego literaturze, sztuce, polityce, obyczajach i jeżeli ma niezłomną wolę przyczyniania się do rozwoju bytu narodowego Polaków”. „Polska czekać musiała 1000 lat na pojawienie się hasła, że Rzeczpospolita zamieszkana być powinna wyłącznie przez Polaków. Hasło to wysunęła i urzeczywistniła dopiero agentura soviecka nie znajdziemy go u żadnego z polskich myślicieli „ Adam Doboszyński
Reklama