UWAGA!

Inteligencja ci wszystko wybaczy…

 Elbląg, Gościem w Salonie "Polityki" będzie m.in. pisarz Janusz Anderman
Gościem w Salonie "Polityki" będzie m.in. pisarz Janusz Anderman

To tytuł pierwszego w tym roku spotkania w Salonie „Polityki”. Gośćmi Mirosława Pęczaka będą dziennikarka Kamila Drecka i pisarz Janusz Anderman. Spotkanie odbędzie się 5 lutego (czwartek) o godz. 18 w Bibliotece Elbląskiej. Wstęp wolny.

Kamila Drecka - dziennikarka telewizyjna. Związana z TVP 2 gdzie była prowadzącą i autorką programów kulturalnych „Ogród sztuk", „Trójkąt damsko-męski" (z Krystyną Jandą) oraz „Grzechy po polsku".
     
     Janusz Anderman - jeden z najbardziej cenionych i niezależnych pisarzy swojego pokolenia, prozaik, tłumacz literatury czeskiej, reżyser, autor scenariuszy filmowych, sztuk teatralnych, słuchowisk radiowych, laureat wielu nagród, m.in. za „Grę na zwłokę" Fundacji im. Kościelskich w Genewie.
     W latach 1978-88 był współredaktorem niezależnego kwartalnika „Puls", pracował ponadto w redakcji „Studenta" w Krakowie, współpracował z Radiem Wolna Europa, następnie osiadł w Warszawie. Jako prozaik debiutował w 1970 roku. Uznanie zyskały jego powieści środowiskowe: debiutancka „Zabawa w głuchy telefon" (1976), a także „Gra na zwłokę" (1979), zbiory opowiadań: „Brak tchu" (kilka wydań bezdebitowych 1983-1988, wydanie poszerzone 1990), „Kraj świata" (Paryż 1988), „Tymczasem" (1998).
     Jest także autorem scenariusza filmowego „Choroba więzienna" (1991). Ostatnio wydał powieść „Cały czas" (nominacja do Nike 2007) i zbiór opowiadań „Nowe fotografie" (2007), które są kontynuacją gorąco komentowanych i bestsellerowych „Fotografii" (2002). Jego dzieła charakteryzuje groteskowość i krytyka polskiej rzeczywistości.
oprac. A

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • To jest ciekawa sprawa. Kto tym gwiazdkom literackim ze "stolycy" płaci i zaprasza ich tu do Elbląga? Kogo interesują jakieś bulwarowe bzdety jakiś niedorobionych tuzów z tzw. "zdegenerowawnej bohemy warszafki"? Czy u nas nie ma ciekawych ludzi, którym można by te pieniądze dać? Lub zainwestować w jakiś talent, publikację, naukę etc. ? A tak widzimy ciągle na tych "rewelacyjnych" spotkaniach te same osoby, towarzystwo, dla którego sklecenie jakiegoś tekstu lub wystąpienie przed mikrofonem radia, czy tv - łaczyłoby się z totalną kompromitacją!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    takie sobie uwagi(2009-02-02)
  • Zbyt mocno powiedziane, to do komentarza wyżej, choć zgadzam się w części z autorem. Podsuwam zatem Panu Pęczakowi nasze rodzime "KANALIE. ." Pana Edwarda Pukina. Frekwencja i dyskusja o książce i zawartej w niej treści 100 %zapewniona.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ELBLĄŻANKA II(2009-02-02)
  • Wlaśnie. Po co mi mirek pęczak? Co mnie interesuja jego pogladay etc? dla mnie jego wywody pseudo socjologiczne nie maja najmniejszego znaczenia. Popisal sie artykulem o "Niedaleko od szosy" o kulturze elblaga. Ale logiczne ze to koles dyra z BE i sobie zaprasza na pogaduchy kogo chce - kase na to ma - i sadzi ze robi tym wrazenie na elblaskiej inteligencji. Nie te czasy aby jakas warszafka czy krakusy robiły na kimkolwiek jakies wrazenie. Nie mamy w Elblagu wlasnych ludzi do dyskusji? no ale nikt swojego nie ceni. NIkt nie chce tutaj budowac kultury.NIkt nie dba o dziedzictwo kulturalne. Elblag to poczekalnia, sypialnia w drodze do czegos innego. Liczy sie walka, po trupach do celu. www.polityka.pl
  • Quert - "wyjąłeś mnie to z ust". Jest wokół sporo ludzi, którzy to i owo zrobili - w dobrym rozumieniu tego słowa. Niektórzy wreszcie dostali nagrody - może prestiżowo (hałasowo) mniej znane, ale ucciwe, bo za "ciężką pracę organiczną (na ogół społeczną) u podstaw". A tu przyjeżdża jakiś sfiksowany dupek, na którego widok dyrektor BE już z dala się ślini i. .blebleble dla naszej gawiedzi "okupujacej non-stop zgoła kulturalne siedziska". Tak - najgorsze jest to, że te marne gwiazdki znajdują tu u nas takie "quasi-yntelygentne" grono, co to zawsze pójdzie (jak przysłowiowe mohery na niedzielną mszę) i będzie za byle pierdu-pierdu klaskać do oporu jak przysłowiowa J. Szczypińska w Sejmie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    no standig owation(2009-02-02)
  • W Elblagu mamy lepszych "mirkow" na pęczki ! :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pączki(2009-02-03)
  • Och widzę Parafianie, że macie galopujący kompleks zadupia i kto by nas nie odwiedził zawsze przypniecie mu łatkę inności i bylejakości. Wszak przy takiej gamie brylujących od lat na firmamencie lokalnych scen i mównic osobników ci z warszawki i okolic to Pikusie i zaplute karły reakcji. I ciekawe, że niektórzy z miejscowych popularność sobie zjednali udając niemowę. Może o to Wam chodzi. Ale to wyższa szkoła jazdy i szczytowania.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2009-02-03)
  • AborygenMiejscowy nie kompleks lecz niektorych to po prostu nie rusza - oferta B. E. i glosno to mowia, pisza. I cala filozofia. Po to jest opcja komentarze aby napisac co sie uwaza za stosowne wg. danego autora. Elblag to wioska a nie kompleks i widac golym okiem, ze zamiast budowac lokalna kulture to sie importuje i finansuje cos z tzw. stolicy. Trojmiasto jak pieknie potrafi zadbac o swoje. Gdynia - tez mala a jaka ambitna :) a Elblag? haha no cozz. za malo miejsca by bylo na wypisywanie.
  • Lokalna kultura, lokalna samorządność, lokalna. .. .. - co to jest ? Bo ja uważam, że to jest wszystko to, co widzimy wokół nas, na co dzień i co nas doświadcza we wszelkich przejawach życia. A jak na razie główną i przewodnią nutą poza oczywiście incydentalnymi przejawami kultury jednoznacznie klasyfikowanej jako ta właśnie, funkcjonuje doskonale świat tabloidalny i dworska maniera pojmowania wyższych form istnienia białka - urzeczywistniające wszystkie potrzeby duszy znakomitej większości populacji miejscowych urnochodów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2009-02-03)
  • No to mamy !. Ruszył hipermarket - kulturalny redaktora Pęczaka.
  • Twój wywód całkowicie zaspokoil moją prowincjonalność.
  • Troche moze niepotrzbnie atakujemy ale skoro B. E. pretenduje do miana instytucji kulturlanej to powiina się skoncentrować na dążeniu do skupienia wokół siebie lokalnych artystów wszelkiej maści a nie pod wodzą dyra realizowala wlasne ambicje nie liczac sie z dorobkiem kulturlanym. Ja wiem, ze zalatwili kase, mamy sprzet, archiwizujemy ksiazki et etc ale to archiwum, istnieje bowiem potrzeba zeby pobudzac do dzialania ludzi z naszej okolicy, biednego elblazkowa i inwestowac w siebie i tworzyc elitę, mocna strukture artystycznego srodowiska kulturalnego, ktore gryzie innych swomi ambicjami. I wtedy z lokalnym dorobkiem atakowac centra i męczyć wszelkiej maści "pęczaków" aby o NAS mowili o naszej sztuce, muzyce etc w Wawie badz Kra kra. aby nas promowali a nie ze jakies "gwiazdki" przejazdzają do nas i sie pusza. Mamy potencjał. Pora na zjednoczenie naszych instytucji kulturalnych :) dobra to zmykam
  • zapraszam komentatorów na prawdziwą kulturę czyli Dodę na walentynki i turniej tańcs towarzyskiego
Reklama