Na co dzień dziennikarz lokalnej telewizji - to jasne, ale kto Jacka Żukowskiego zna od strony artystycznej? Wczoraj (23 września) u Sąsiadów odsłonił duszę przed uczestnikami Festiwalu Literackiego „Wielorzecze”. Zaprosił ich również do swojego świata, bo to oni właśnie czytali „Bezdomnych” - pierwszą sztukę, jaką Jacek Żukowski zdecydował się pokazać szerszej publiczności.
Dzień przed Wigilią na święta zjeżdża się rodzina... Znacie? To posłuchajcie... Tak zawiązuje się akcja dramatu „Bezdomni”, który napisał Jacek Żukowski, szerszej grupie elblążan znany jako dziennikarz Truso TV. Na co dzień biega po mieście i regionie z mikrofonem, za nim operator kamery, w poszukiwaniu newsów. Wieczorem prowadzi wiadomości, a po pracy?
- Na co dzień jestem dziennikarzem, obserwuję to, co się dzieje. Czasem lubię puścić wodze fantazji i przedstawić to, co widzę w krzywym zwierciadle - mówi Jacek Żukowski, autor „Bezdomnych”, sztuki, której czytanie odbyło się w ramach drugiego dnia Festiwalu Literackiego „Wielorzecze”. - To nie jest pierwsza sztuka, jaką napisałem, ale pierwsza, którą zdecydowałem się pokazać ludziom.
Publiczności zgromadzonej na "Wielorzeczu" sztuka się spodobała. O czym jest? O wigilii, która „teoretycznie” jest czasem, w którym „gasną wszystkie spory”, a z drugiej „doskonałą okazją”, żeby zerwać kontakt z resztą rodziny.
- Jest tam trochą teatru absurdu, a z drugiej strony, jak sobie popatrzymy, to we współczesnej rodzinie często dochodzi do takich absurdalnych sytuacji - przyznaje autor. - I nagle okazuje się, że to nie teatr, a nasza rzeczywistość.
Na razie utwór mogli poznać uczestnicy "Wielorzecza" oraz bliżsi i dalsi znajomi Jacka Żukowskiego. Czytali go z podziałem na role członkowie Stowarzyszenia Alternatywni. Wniosek? Potencjał na wystawienie sztuki na scenie albo chociaż szerszy kolportaż utwór ma.
- Na razie jest tylko czytanie. Może odbędzie się Scena przy stoliku w elbląskim teatrze z "Bezdomnymi' lub w którymś z teatrów w regionie. To zależy od zainteresowania. Nie ukrywam, że moim cichym marzeniem jest realizacja dramatu w formie filmowej a'la Teatr Telewizji. Na to jednak musiałbym pozyskać środki - zwierza się autor.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem Medialnym V Festiwalu Literackiego „Wielorzecze"
- Na co dzień jestem dziennikarzem, obserwuję to, co się dzieje. Czasem lubię puścić wodze fantazji i przedstawić to, co widzę w krzywym zwierciadle - mówi Jacek Żukowski, autor „Bezdomnych”, sztuki, której czytanie odbyło się w ramach drugiego dnia Festiwalu Literackiego „Wielorzecze”. - To nie jest pierwsza sztuka, jaką napisałem, ale pierwsza, którą zdecydowałem się pokazać ludziom.
Publiczności zgromadzonej na "Wielorzeczu" sztuka się spodobała. O czym jest? O wigilii, która „teoretycznie” jest czasem, w którym „gasną wszystkie spory”, a z drugiej „doskonałą okazją”, żeby zerwać kontakt z resztą rodziny.
- Jest tam trochą teatru absurdu, a z drugiej strony, jak sobie popatrzymy, to we współczesnej rodzinie często dochodzi do takich absurdalnych sytuacji - przyznaje autor. - I nagle okazuje się, że to nie teatr, a nasza rzeczywistość.
Na razie utwór mogli poznać uczestnicy "Wielorzecza" oraz bliżsi i dalsi znajomi Jacka Żukowskiego. Czytali go z podziałem na role członkowie Stowarzyszenia Alternatywni. Wniosek? Potencjał na wystawienie sztuki na scenie albo chociaż szerszy kolportaż utwór ma.
- Na razie jest tylko czytanie. Może odbędzie się Scena przy stoliku w elbląskim teatrze z "Bezdomnymi' lub w którymś z teatrów w regionie. To zależy od zainteresowania. Nie ukrywam, że moim cichym marzeniem jest realizacja dramatu w formie filmowej a'la Teatr Telewizji. Na to jednak musiałbym pozyskać środki - zwierza się autor.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem Medialnym V Festiwalu Literackiego „Wielorzecze"
Sebastian Malicki
