UWAGA!

Jazz na "pięć"

 Elbląg, Kamil Piotrowicz Quintet w Mjazzdze
Kamil Piotrowicz Quintet w Mjazzdze (fot. Michał Skroboszewski)

A właściwie na pięciu, bo to Kamil Piotrowicz Quintet. Muzycy zmierzają w kierunku wytyczonym przez lidera-pianistę odważnie i profesjonalnie, o czym mogli przekonać się uczestnicy wczorajszego (15 czerwca) koncertu w Mjazzdze. Było czego posłuchać i na co popatrzeć. Zobacz zdjęcia.

Kamil Piotrowicz Quintet, czyli: Emil Miszk - trąbka, Piotr Chęcki - saksofon tenorowy, Kamil Piotrowicz - fortepian, Michał Bąk - kontrabas i Sławek Koryzno - perkusja, istnieje od niewiele ponad roku, a ma już na swoim koncie liczne nagrody i wyróżnienia, m.in. I miejsce na XVII Przeglądzie Młodych Zespołów Jazzowych i Bluesowych w Gdyni, I miejsce na Blue Note Poznań Competition czy Grand Prix w konkursie "Powiew Młodego Jazzu" na XIII Międzynarodowym Festiwalu Krokus Jazz Festiwal w Jeleniej Górze. Ostatnio lider, Kamil Piotrowicz, zdobył Nagrodę Indywidualną za Kompozycje na 51. Jazz Nad Odra 2015 we Wrocławiu.
       Bardzo pozytywnie wypowiadał się o tym składzie Jan Ptaszyn Wróblewski w radiowej Trójce i trzeba przyznać - mistrz się nie myli. Składu quintetu, w różnych konfiguracjach, elblążanie mogli już posłuchać podczas wieczorów jazzowych w Krypcie. W Mjazzdze jednak muzycy wystąpili pod kierunkiem lidera, Kamila Piotorwicza. Młodziutki pianista, ale jak zdolny, prowadzi starszych kolegów przez liryczne, a czasem dynamiczne, autorskie kompozycje, bowiem takie znalazły się na debiutanckiej płycie "Birth" (nie licząc "Footprins" Wayne'a Shortera). Raz słychać było dźwięki klasyczne, a raz improwizowane. Raz nastrojowo, a raz z przytupem. Nawet niewprawieni słuchacze jazzu musieli przyznać - magia.
       Młodzi, ale doświadczeni. Tekst Jeremiego Przybory "Szarp pan bas" w przypadku Michała Bąka nabiera mocnego znaczenia. Wyczucie Sławka Koryzno nie pozwalało oderwać oka i ucha od perkusji, duet trąbka i saksofon (Emil Miszk i Piotr Chęcki) toczył muzyczne dysputy, a Kamil Piotrowicz za pianinem, w skupieniu, po prostu czarował.
       To był miażdżący wieczór, nawet dla niemiłośnicy jazzu.
       Warto zapowiedzieć, że część składu - pod szyldem Algorhythm - zagra podczas tegorocznego Jazzbląga w Krypcie.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama