W małym miasteczku Sejny za dni kilka, polska premiera muzyki do filmu Wołyń W. Smarzowskiego. Kompozytorem jest Mikołaj Trzaska który zagra (tam) ten materiał. I to jest wydarzenie muzyczne (jazzowe). Tymczasem na konferencji dot. festiwalu Jazzbląg, organizator mówi, cyt. za artykułem - ''artyści zaprezentują wybrane utwory z polskich filmów. BO LUBIMY SŁUCHAĆ TEGO, CO ZNAMY''. Skąd ja znam ten tekst ???