We wtorek 20 września o godz. 17 zapraszamy do Sali Audiowizualnej Biblioteki Elbląskiej na spotkanie z Anną Peplińską – autorką książki „Karczowiska” oraz tomiku wierszy „Żuławska baba”. Wstęp wolny.
Anna Peplińska – z wykształcenia pielęgniarka, w zawodzie przepracowała 35 lat. Dzieciństwo i młodość spędziła w Lisewie koło Tczewa. „Karczowiska” to jej debiut prozatorski. Pisze także poezję. Za tomik wierszy „Żuławska baba” została wyróżniona przez jury 9. Konkursu Literackiego – Elbląski Rękopis Roku, organizowanego przez Fundację Elbląg. Mieszka w Elblągu i „cieszy się z czasu, jaki jest jej dany dla własnej przyjemności”.
O książce (fragmenty recenzji)
Oto Gosia, pielęgniarka z duszą poetki. Jej oczami patrzymy na Kajtka, sześcioletniego chłopca żywionego przez sondę, na Kornelkę z wodogłowiem. Jest i pani Basia, która mimo amputowanych kończyn chce wybrać się w podróż. Zakłady pielęgnacyjno-opiekuńcze, domy spokojnej starości pełne są ludzi na co dzień niewidocznych, niechcianych, niekochanych. W trudnej rzeczywistości Gosia oferuje im serce – „zamiast wygód i luksusu”. Z przyklejoną przez społeczeństwo łatką „inności” bohaterka „daje dużo, otrzymując w zamian niewiele”. „Karczowiska” to poruszające studium ludzkich emocji, wspaniała opowieść o godności i harcie ducha.
…Karczowiska to studium ludzkiej psychiki i emocji w sytuacjach skrajnych. To krzyk rozpaczy ludzi, którzy sami już nie są w stanie sobie pomóc i mogą liczyć tylko na osoby z zewnątrz. To również przerażające widmo znieczulicy i obojętności wobec tych, którzy są bezbronni i oczekują od każdego z nas ciepła i zrozumienia. Książka jednak nie pozwala też pominąć tego, że piękno ludzkiego serca w obliczu cierpienia i bólu potrafi otworzyć się i przelać całą swą dobroć na innych. I to jest bardzo krzepiące…
Podczas spotkania będzie można kupić książkę i otrzymać autograf.
O książce (fragmenty recenzji)
Oto Gosia, pielęgniarka z duszą poetki. Jej oczami patrzymy na Kajtka, sześcioletniego chłopca żywionego przez sondę, na Kornelkę z wodogłowiem. Jest i pani Basia, która mimo amputowanych kończyn chce wybrać się w podróż. Zakłady pielęgnacyjno-opiekuńcze, domy spokojnej starości pełne są ludzi na co dzień niewidocznych, niechcianych, niekochanych. W trudnej rzeczywistości Gosia oferuje im serce – „zamiast wygód i luksusu”. Z przyklejoną przez społeczeństwo łatką „inności” bohaterka „daje dużo, otrzymując w zamian niewiele”. „Karczowiska” to poruszające studium ludzkich emocji, wspaniała opowieść o godności i harcie ducha.
…Karczowiska to studium ludzkiej psychiki i emocji w sytuacjach skrajnych. To krzyk rozpaczy ludzi, którzy sami już nie są w stanie sobie pomóc i mogą liczyć tylko na osoby z zewnątrz. To również przerażające widmo znieczulicy i obojętności wobec tych, którzy są bezbronni i oczekują od każdego z nas ciepła i zrozumienia. Książka jednak nie pozwala też pominąć tego, że piękno ludzkiego serca w obliczu cierpienia i bólu potrafi otworzyć się i przelać całą swą dobroć na innych. I to jest bardzo krzepiące…
Podczas spotkania będzie można kupić książkę i otrzymać autograf.
Aleksandra Buła, BE