UWAGA!

Łatwopalni

Tylko do czerwca Straż Pożarna przedłużyła kinu Syrena i Teatrowi Dramatycznemu zezwolenie na działalność.

Straż liczy, że szefowie obu placówek znajdą pieniądze na wymianę łatwopalnych, wydzielających w razie pożaru toksyczne substancje siedzeń i wykładzin na ścianach i podłogach.
     Kolejnych prolongat strażacy udzielają od kilku lat, jednak - jak mówi rzecznik elbląskiej Straży Pożarnej, Ryszard Baran, tym razem wyznaczony termin jest ostateczny.
     - Teatr przedstawił nam biznesplan remontu, na podobne kroki liczymy ze strony Neptunfilmu (właściciela Syreny - red.) - mówi rzecznik.
     Teatr od dawna poszukuje pieniędzy na remont, którego koszt ocenia się na milion złotych. Do dziś m.in. za pieniądze ze zbiórki udało się zakupić fotele. Teraz potrzebne są środki na przeprowadzenie modernizacji. Jak się dowiedzieliśmy, jeszcze w styczniu w Biuletynie Zamówień Publicznych ukaże się ogłoszenie o poszukiwaniu banku, który skredytuje przebudowę widowni Dużej Sceny.
     Wszystko wskazuje przy tym na to, że dyrekcja Dramatycznego nie będzie mogła liczyć na pomoc swojego organu zwierzchniego - Urzędu Marszałkowskiego.
     - Innego wyjścia nie ma - mówi dyrektor teatru, Dariusz Barton. - Urząd Marszałkowski powiedział nam, że nie ma pieniędzy, i że nawet nie poręczy nam kredytu.
     Bogdan Pierechod, dyrektor departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim:
     - Nie odwracamy się tyłem od teatru, ale realia są takie, jakie są. W tym roku wszyscy samorządowcy będą musieli zweryfikować swoje marzenia i zamierzenia, bo nasze województwo niezmiennie zajmuje pierwsze miejsce w niechlubnym rankingu jeśli chodzi o bezrobocie.
     Pierechod dodaje, że w sprawie przebudowy Dużej Sceny władze marszałkowskie
     oczekują inicjatywy elbląskiego samorządu. Wszak teatr leży na terenie Elbląga - mówi Bogdan Pierechod.
     - Jeśli nasze zamierzenia powiodą się, w czerwcu będą się mogły rozpocząć prace remontowe - mówi tymczasem Dariusz Barton.
     Jak mówi Ryszard Baran, w Syrenie, po kontroli wykonano impregnację dachu oraz części pomieszczeń kina, która zabezpieczy je przed ogniem. Założono także oświetlenie awaryjne.
     Od początku stycznia kino jest zamknięte. Jak powiedział nam wiceprezes Neptunfilmu, Mirosław Morzyk, do końca stycznia zostaną zamontowane nowe urządzenia do projekcji w systemie dolby digital. Ich koszt to około 150 tysięcy złotych.
     Nowy jest także dzierżawca kina - Paweł Szulc, niegdyś związany z Wojewódzkim Ośrodkiem Kultury, teraz prowadzący m.in. kino w Brodnicy. Dotychczasowy kierownik kina, Andrzej Kowalski po ciężkiej operacji przebywa na zwolnieniu lekarskim.
     - To wspaniały człowiek i wciąż pozostanie u nas zatrudniony - mówi Mirosław Morzyk. - Kino czekają jednak spore zmiany, obiekt wymaga konkretnej inwestycji, a my - pełnej dyspozycyjności człowieka, który się nim zajmie.
     Nieoficjalnie wiadomo, że Paweł Szulc będzie miał wolną rękę w doborze repertuaru kina, oraz, że... zadeklarował pokrycie części kosztów modernizacji.
AJ

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • No żesz.... "Bogdan Pierechod, dyrektor departamentu kultury w Urzędzie Marszałkowskim (.......) dodaje, że w sprawie przebudowy Dużej Sceny władze marszałkowskie oczekują inicjatywy elbląskiego samorządu. Wszak teatr leży na terenie Elbląga - mówi Bogdan Pierechod. Ja mam inicjatywę ... obywatelską kolego Pierechod. Teatr i WOK są w Elblągu, to przekażcie je na własność miastu.... i główka będzie spokujna. To czystej wody bezczelność... wyremontujcie moją własność jak wam przeszkadza jej opłakany stan. Ja siedzę sobie w Olsztynie i reprezentuję właściciela który jest w Warszawie i mam w d..... tę ruderę. Niech ci tubylcy sami wyremontują za swoje pieniądze moją własność.... więcej inicjatywy frajerzy!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pierechod won(2003-01-09)
  • Pan Pierechod powinien podac się do dymisji po takim tekście. Jestem ciekaw jaka instytucja pomagała "Światowidowi" w uzyskaniu kredytów - chyba nie Urząd Miasta. To kolejny pokaz arogancji i pełnej niechęci olsztyńskich władz do elbląskiego teatru. Jeśli on ichtak nie interesuje to niech go oddadzą miastu - jak słusznie zauważył przedmówca. To byłoby najlepsze rozwiązanie (wraz z przesunięciem pieniędzy). A p e l u j ę - wciąz nieskutecznie - by Portel, prócz wyśmienitego informowania pokazał pazur i zaczął propnować jakieś własne rozwiązania, zadawał niewygodne pytania politykom - wam najłatwiej kontrolować polityków. Przede wszystkim ich niewiedzę, która w sprawach kultruy jest straszna. Z tej niewiedzy wynika brak wizji instytucji kulturalnych w mieście - pełno ich a jakoby nikogo nie było. Oczywiście ich budżety nie pozwalają na rozmach. Bez wizji nie można opracować celów, a bez wytycznych będzie wciąz błędne koło. Portelu - tylko ty jesteś spoza układów. Mam nadzieję...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Cypodor(2003-01-09)
  • Zadaniem nr 1 w polityce szanownego pana dyrektora Pierechoda jest doprowadzenie do zniknięcia z mapy województwa elbląskiego teatru. Po szeregu nieudanych posunięć (m.in.: próbie połączenia teatru z byłym WOK-iem) przyszedł czas na podjęcie decyzji w sprawie remontu budynku teatru. I coż wtedy zrobił dyr.P.? Biedaczek rozłożył rączki w geście niemocy. Martwcie się teraz drodzy elblążanie - bo przecież to nie nasz problem.
  • Popieram w 100 procentach wypowiedź Cypodora. Skąd pieniądze na remont uzyskał Światowid? Może już nadszedł czas by zakończyć faworyzowanie niektórych instytucji kultury,bądź jak kto woli niektórych osób, panie dyrektorze? Jeśli teatr w Elblągu jest solą w oku władz olsztyńskich, niech przejdzie pod zarząd władz elbląskich.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkaniec Elbląga(2003-01-13)
  • Tak naprawdę władze wojewódzkie są obojetne w stosunku do elbląskiego teatru. To pan Pierechod toczy swoją małą prywatną wojnę. Ciekawe tylko jak długo jeszcze teatr będzie w stanie opirać się jego likwidatorskim zakusom
  • Cała ta dyskusja jest wywołana tylko po to aby strażacy w spokoju sumienia mogli przedłużyć zezwolenie na kolejny rok a "oburzeni" czytelnicy mogli poużywać sobie na urzędasie z Olsztyna. Remontu nie będzie bo dyrekcji teatru się nie chce, lepiej wydawać pieniądze na coraz to "lepsze" premiery i wystawniejsze bankiety! Wy czytelnicy piszcie a oni dalej spokojnie będą pili wódę (na wasz koszt). Amen!
Reklama