UWAGA!

Malarstwo w galeriach

 Elbląg, Malarstwo w galeriach

W Galerii El wystawa Anny Panek oraz Katarzyny i Dariusza Syrkowskich.

Spośród nazwisk trójki artystów wyróżnić trzeba prace elblążanki Anny Panek, która nieczęsto pokazuje swoje płótna. Szkoda, bo jest na co popatrzeć. Dużego formatu prace frapują przede wszystkim kolorem, jego temperaturą i kształtem barwnych plam. Na wystawie w Galerii El jest jednak również kilka prac mniej abstrakcyjnych. Przedstawiają one mosty, a raczej - jak podkreśla artystka - pomosty, które prowadzą do Tajemnicy.
     - Dla wszystkich prac inspiracją jest krajobraz i to, co dla mnie jest w nim najważniejsze - horyzont - mówi Anna Panek. - Chodzi jednak przede wszystkim o to, co kryje się za linią horyzontu, tajemnica, które usiłuję dotknąć.
     Moim marzeniem jest to, aby obrazy nie były wykadrowanymi fragmentami świata, ale by były furtką do Nienazwanego.
     Oprócz ponad 20 prac elblążanki, w dawnym kościele prezentowane są ogromnych rozmiarów prace Katarzyny i Dariusza Syrkowskich, które przedstawiają impresje na temat pejzażu oraz pełne ekspresji sceny przypominające obrazy Velasqueza i El Greco.
     Warto także wspomnieć o tym, że prace Anny Panek oraz piątki innych artystów z regionu elbląskiego: Beaty Białeckiej, Janusza Debisa, Benedykta Kroplewskiego, Bohdana Paczkowskiego i Zbyszka Opalewskiego oglądać można także w Galerii Pro Arte Pax na poplenerowej wystawie "Spotkania Malarskie Dzierzgoń 2002".
     Uwagę zwracają płótna Benedykta Kroplewskiego, który obecnie mieszka w Malborku. Na wszystkich pojawia się wizja świata "w ruchu", przedmiotów i budowli miotanych wichrem oraz motyw Bramy.
     - Brama łączy dwa światy - mówi artysta. - Wykorzystuję ją do tego, by połączyć świat duchowy i materialny. Ta materia, która się rozpada, przeszkadza nam, natomiast zapominamy o błękitnej duchowości. Brama daje możliwość przekroczenia sfery materialnej, która dla wielu jest dziś najważniejsza. Nie chcę nikogo pouczać, chcę jednak zwrócić uwagę, że ta nadzieja u mnie ma kolor niebieski.
     Jak podkreśla Benedykt Kroplewski, w jego malarstwie sfera duchowa jest bardzo ważna.
     - Za bramą panuje spokój - mówi. - Błękit pejzażu to kolor Nieba, to Bóg lub jakaś idea. Brama jest też symbolem pogranicza. Interesuje mnie pogranicze kultur, religii, religie zaś mają łączyć, a nie dzielić, dlatego Brama jest otwarta.
Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama