UWAGA!

„Mein Kampf” jedzie w Polskę

 Elbląg, W roli Adolfa Hitlera - Tomasz Muszyński
W roli Adolfa Hitlera - Tomasz Muszyński (fot. arch. portEl)

W okresie międzywojennym „Reduta” Juliusza Osterwy i Mieczysława Limanowskiego objeżdżała małe miasteczka i przybliżała ich mieszkańcom najważniejsze osiągnięcia kultury polskiej. Współczesne zespoły teatralne powracają do tego pomysłu. W ramach projektu „Teatr Polska” w objazd ruszają również aktorzy Sewruka.

To już druga edycja projektu organizowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie, ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Spośród kilkudziesięciu teatrów z całej Polski, komisja wybrała szesnaście spektakli, w tym elbląski „Mein Kampf", które prezentowane będą w miejscowościach bez stałej sceny. Nasz spektakl obejrzą widzowie w Iławie, Olecku, Człuchowie, Tczewie i w Braniewie.
       - Projekt „Teatr Polska” to atrakcyjna oferta teatralna kierowana do środowisk pozbawionych kontaktu z twórczością teatralną – mówi Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. – Mieszkańcy małych miasteczek i wsi nie mają zbyt wielu okazji do oglądania spektakli. Każda chęć obcowania ze sztuką wymaga od nich wyprawy do większych ośrodków. Teraz te ośrodki przyjeżdżają do nich. My ruszamy w objazd 24 września – kontynuuje dyrektor. – Pokażemy „Mein Kampf”. W ubiegłym roku zgłosiliśmy do projektu „Sen nocy letniej” i pomysł ten nie przeszedł. Przeanalizowaliśmy więc wszystkie „za” i „przeciw”, przejrzeliśmy listę spektakli, które wówczas zostały zakwalifikowane i wybór nasz padł na spektakl z niewielką obsadą, ale ciekawa tematyką. „Mein Kampf” nie wystawia żaden inny teatr w kraju – podkreśla Mirosław Siedler.
       Występy grup teatralnych w ramach projektu „Teatr Polska” dofinansowuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Elbląski teatr otrzymał na ten cel ponad 77 tys. zł. Dokłada też trochę z własnej kieszeni.
       - Dlaczego zatem bierzemy w tym udział, skoro dopłacamy? Po pierwszy jest to dla nas prestiż, poza tym z ogromną przyjemnością zaprezentujemy się mieszkańcom wybranych miejscowości – mówi dyrektor Siedler. – Ponadto 15 października zagramy „Mein Kampf” w Instytucie teatralnym w Warszawie. Do takiej prezentacji zaproszono sześć spektakli – to też dla nas wyróżnienie.
       W tegorocznej edycji projektu „Teatr Polska”, oprócz elbląskiego Teatru im. Aleksandra Sewrska, biorą udział: Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku, Stowarzyszenie Teatr Strefa Ciszy w Poznaniu, Teatr Gry i Ludzie w Katowicach, Teatr Lalek Pleciuga w Szczecinie, Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, Centrum Kultury w Lublinie, Bałtycki Teatr Dramatyczny im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie, Białostocki Teatr Lalek, Stowarzyszenie Teatr Nowy w Krakowie, Teatr im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy, Teatr Ósmego Dnia w Poznaniu, Fundacja Kresy 2000 Dom Służebny Polskiej Sztuce Słowu i Muzyce, Teatr Ateneum w Warszawie, Fundacja Teatr Malabar Hotel, Paideia. Fundacja Działań Twórczych w Kulturze i Edukacji. Teatr Figur w Krakowie, Teatr Polski w Bielsko-Białej.
      

 


       Teatr im. Aleksandra Sewruka
       Mein Kampf - George Tabori
      

       Reżyseria – Artur HOFMAN
       Scenografia i kostiumy – Jerzy RUDZKI
       Opracowanie muzyczne – Dariusz ŁAPKOWSKI
       Inspicjent/sufler – Marta EISLER-WRZESZCZ
      
       Obsada:
       Herzl – Marcin TOMASIK
       Lobkowitz – Mariusz MICHALSKI
       Hitler – Tomasz MUSZYŃSKI
       Gretchen – Hanna ŚWIĘTNICKA-GRABOWSKA
       Pani Tod – Maria MAKOWSKA-FRANCESON
       Himmlischst – Lesław OSTASZKIEWICZ
      
       Elbląscy widzowie będą mogli obejrzeć ten spektakl 22 września (środa) o godz. 19 na Małej Scenie.
      
      


Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • po samej nazwie mnie ciary przechadza co malo wam wojen poczekaj nastepna sie juz szykuje ciekawe jakie sztuki potem beda wystawiane
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mainpolsken(2010-09-22)
  • Ksiażka ":Mein Kampf" była zakazana do rozpowszechniania, jak sobie przypominam, to wydawca bodaj wrocławski, przed kilkunasty laty miał chyba nawet proces za złamanie zakazu. "Mein Kampf" jest apologetyką hitleryzmu-nasizmu. I wydaje mi sie wielce niestosowne w jakim kontekście tytuł tej ksiązki jest wspołcześnie eksponowany. Czy jako tytuł dramatu czy czegokolwiek. Ale on się pojawia w obiegu spolecznym i budzi grozę. Kto na to pozwala ? TW Docent.
  • abstrahując od wypowiedzi malkontentów, które są tak trafne jak oda cynika do humanizmu, Tomasz Muszyński jest rewelacyjny w tej roli, polecam gorąco
  • Docent ma rację. Cynik
  • do TW Docent: żeby móc się w jakiejkolwiek kwestii wypowiadać, najpierw trzeba mieć świadomość o czym chce się powiedzieć. "Mein Kampf" Taboriego jest utworem literackim napisanym dla teatru i nie ma w nim gloryfikacji, ani apoteozy nazizmu czy hitleryzmu, wręcz odwrotnie. Zapraszam do teatru na spektakl, potem do ewentualnej polemiki. Spektakl genialny, polecam gorąco!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Anna W.(2010-09-22)
  • 65 lat po wojnie a ty teraz mowisz ze 'mein kampf' to byla ksiazka zakazana i ze jakim prawem ten tytul moze byc teraz uzywany. zacofany ty jakis jestes.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    SiSenior(2010-09-22)
  • Lepiej obejrzyjcie sobie film Mein Kampf. Przynajmniej się czegoś nauczycie o historii II wojny światowej
  • Możesz, Droga Anno, napisać utwór literacki pod tytułem "Odysea" i powiedzieć, że to nie ma nic wspolnego z Homerem. Ale"Mein Kampf" zrosła się z autorem, dodajmy zbrodniarzem, jako zwiastun ideologii nazistowskiej. I dlatego ten symbol, a dodam więcej - znak wywoławczy zła - został przez cywilizowany świat potępiony. I nie ma nic do rzeczy, czy chodzi o 65 lat po wojnie czy 100 lat. Zabawianie sie takimi symbolami budzi współcześnie niesmak i głęboki niepokoj ludzi, którzy doświadczyli całej grozy nazizmu. TW Docent.
  • Ło matko !!! Jeszcze można zarazić się faszyzmem ! Volkswagen to jego dziecko - powinni zakazać jeżdzić taką marką auta. :) Sfastyka to graficzny symbol znany od wielu wieków i Adolf nie ma na niego monopolu ani licencji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    STARYDINO(2010-09-25)
  • Na pewno, Stary Dino, nie jechałbyś Volkswagenem, ktory na masce miałby napisane Heil H. .! Giaur.
Reklama