UWAGA!

Męski sabat u Sewruka

 Elbląg, Reżyser "Testosteronu" Bogusław Semotiuk
Reżyser "Testosteronu" Bogusław Semotiuk (fot. AD)

Nie ma ślubu, nie ma wesela. Jest za to męska uczta, pełna humoru, choć i gorzkich wyznań na temat kontaktów z kobietami. No, bo o czym mogą rozmawiać panowie we własnym gronie? Oczywiście o płci przeciwnej, używając przy tym języka hmm… dość dosadnego. Teatr im. Aleksandra Serwuka zaprasza w sobotę (11 grudnia) na premierę „Testosteronu” w reżyserii Bogusława Semotiuka. Czas na męski sabat!

Tekst Andrzeja Saramonowicza zyskał popularność i rzesze wielbicieli po sfilmowaniu. Na ekranie bawią nas m.in. Piotr Adamczyk, Tomasz Karolak, Borys Szyc czy Krzysztof Stelmaszyk. Zanim jednak do kin wszedł „Testosteron” na scenie słupskiego teatru pokazał go Bogusław Semotiuk.
       - Widzom bardzo podobał się spektakl, który jest kameralny i na małej przestrzeni można obserwować wiwisekcję siedmiu samców – mówi reżyser. – Chętnie po wizycie w teatrze szli do kina, ale później i tak do nas wracali.
       Cztery lata temu tekst Saramonowicza do ręki wziął dyrektor elbląskiego teatru Mirosław Siedler.
       - Chciałem go u nas wystawić, ale moje wątpliwości wzbudził język …hmm …jędrny i dosadny – przyznaje. – Film jest zupełnie inny, łagodniejszy, my jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się na oryginalny tekst, w którym mężczyźni - bez ogródek - mówią o kobietach. Te bowiem czynią im pewne szkody. Są to panowie zakochani, porzuceni i odrzuceni.
       Dyrektor Siedler zdecydował się powierzyć reżyserię spektaklu Bogusławowi Semotiukowi (elbląscy widzowie mogli oglądać już spektakle, które „wyszły” spod jego ręki: „Scenariusz dla trzech aktorek” i „Sceny miłosne dla dorosłych”).
       - Aktorzy na próbach czytanych zaśmiewali się z tekstu do łez. Później jednak, przy budowaniu sytuacji, zauważyli, że tu nie ma nic śmiesznego – mówi Bogusław Semotiuk. – „Testosteron” to nie jest zwykła komedyjka. Dokonują się tu przemiany osobowości. Wiele tych postaci, a może i widzowie, spogląda na życie dogłębnie, poszukuje w sobie wartości życiowych. Dochodzi do wniosku, że w życiu należy nie tylko brać, ale i dawać, że miłość polega głównie na dawaniu. Każda z tych postaci tej miłości przecież poszukuje.
       - Oczywiście, że fabuła opiera się na spotkaniu siedmiu samców, którzy mówią o kobietach, o swoich doświadczeniach z nimi w sposób dosadny. Górę bierze testosteron właśnie [można tu przytoczyć choćby fragment dialogu: Panie Stawrosie, Pan nie zna innych kontaktów między kobieta a mężczyzną jak tylko seksualne?– A są inne? – red.]– kontynuuje reżyser. – Jest tu mnóstwo humoru – słownego i sytuacyjnego. Elbląscy aktorzy to doświadczeni, dobrzy aktorzy – przyznaje Bogusław Semotiuk. – Bardzo równy, słuchający zespół.
       Czy reżyser po dwóch realizacjach „Testosteronu” ma swoją ulubioną postać?
       - Zdecydowanie jest to Fistach, którego zresztą sam grałem w Słupsku [w elbląskiej realizacji w tej roli Jacek Gudejko – red.] – zdradza Bogusław Semotiuk. – Sam jestem rockmanem, grałem kiedyś w zespołach rockowych.
       W elbląskim spektaklu muzyki również nie zabraknie. Jedna scena jest „mini koncertem” w wykonaniu aktorów. Grają na gitarach, klawiszach, perkusji.
       - Dużo czasu i zaangażowania włożyli w jej przygotowanie – dodaje dyrektor Siedler.
       Męski punkt widzenia, samcze spojrzenie na kobiety – jak przyznaje jeden z bohaterów „niewyszukane, ale uczciwe”. Każdy samiec postrzega samicę jako obiekt seksualny”. Czy zatem panie znajdą coś dla siebie w tym spektaklu?
       - Kobiety zapraszamy przede wszystkim – zachęca reżyser. – Może poznają w ten sposób mężczyzn, może zaczną chcieć ich zrozumieć.
       Premiera „Testosteronu” u Sewruka już w najbliższą sobotę (11 grudnia) o godz. 19 na Malej Scenie. Kolejne spektakle: 12, 14, 15, 18, 19 grudnia o godz. 19.  Uwaga! "Testosteron" to spektakl tylko dla widzów dorosłych.
      
       Testosteron - Realizatorzy:
       Reżyseria – Bogusław SEMOTIUK
       Scenografia i kostiumy – Bogusław SEMOTIUK
       Asystent reżysera – Jacek GUDEJKO
       Inspicjent/sufler – Dorota PIETRUSIŃSKA/Barbara BARTOSZYŃSKA
      
       Obsada:
       Stawros – Mariusz MICHALSKI
       Fistach – Jacek GUDEJKO
       Janis – Krzysztof GRABOWSKI
       Tytus – Paweł SKOWRON
       Robal – Leszek Andrzej CZERWIŃSKI
       Tretyn – Tomasz CZAJKA
       Kornel – Marcin KISZLUK (gościnnie).
      

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Czy Teatr Bardzo Dramatyczny w Elblągu nie może przełamać permanentnej niemocy Twórczej ?. Są na rynku młodzi. , prawdziwi kreatorzy przestrzeni Teatralnej. To ich wyobraznia kształtuje kreatywnego odbiorcę teatralnego. A Elbląg i jego zatrzymany w czasie - Teatr - nadal kapituluje.
  • Tylko szkoda, że w ogóle biletów nie można kupić. .. .. a na premiera to usłyszałam że tylko na zaproszenia. .. Elbląski teatr i jego realia. .. .smutne ale prawdziwe
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    lubie teatr(2010-12-08)
  • Czas na Nowy Teatr, a nie męski Sabat - Panowie. .Biją już proszalne dzwony : o opamiętanie, o sztukę. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ola II(2010-12-08)
  • czyli znów prywata, premiera dla swoich !!!!!
  • O co cho? Przecież zawsze na premierę można wejść tylko na zaproszenie.
  • dokładnie! zawsze tak było. .. ale ja z chęcią się na to wybiorę
  • Ludzie opamiętajcie się; o czym mówicie !. Tu w Elblągu nie ma żadnego Teatru. To zwyczajne Przedsiębiorstwo Usługowe-Produkcyjne. I nic więcej.
  • Po pierwsze GAMONIE to teatr już kilka lat temu zmienił nazwę, po drugie na premiery zawsze był wstęp tylko na zaproszenia, po trzecie może czas oderwać się od "Kiepskich" "Mody na sukces" i M jak Miłość itp i wybrać się w końcu do teatru i ocenić jak tam jest naprawdę.
  • Ludzie ruszcie tyłki z foteli i idźcie do teatru. Wtedy to oceńcie! A nie mądrzycie się o czymś na czym się nie znacie. W 100% zgadzam się z moim przedmówcą.
  • No to usłyszeliśmy teraz głos z Teatru. Tenże jest wspaniały, tylko widzowie jakby cofnięci intelektualnie. Nic tylko zapłakać nad tym przybytkiem. Jest konstruktywne rozwiązanie : przygotować Uroczystą Mszę Załobną, po której Dzwon zwiastuje obumarcie Sceny.
  • Ludzi trzeba uczyć teatru, tylko jak to zrobić bez kasy ?
  • do teatru zaczęłam chadzać we wczesnym dzieciństwie, moi rodzice nie mieli "kasy', więc może to się z domu wynosi? nieprawdaż?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    magia teatru(2010-12-09)
Reklama