Ostatnie miesiące minionego roku były bardzo pracowite dla młodych aktorów „Alter Ego”. Prowadzili zajęcia teatralno-terapeutyczne w Domu Pomocy Społecznej w Bartoszycach, pracowali także nad swoimi nowymi spektaklami - „Dziewiętnaście czterdzieści cztery – Klisze pamięci” oraz „Beczka”.
- W zajęcia uczestniczyło ok. 30 domowników – mówi Tomasz Walczak. – Wspólnie z nimi oraz ich terapeutami przygotowaliśmy integracyjny spektakl.
- Dużo daliśmy, ale i sporo dostaliśmy – przyznaje Tomasz Walczak. – Był to pierwszy tak bliski kontakt młodych aktorów „Alter Ego” z osobami niepełnosprawnymi. To wyzwanie, ale i wspaniała lekcja życia.
Po powrocie z Bartoszyc aktorzy uczestniczyli w warsztatach teatralnych w Stegnie, podczas których kończyli pracę nad nowym spektaklem zatytułowanym „Dziewiętnaście czterdzieści cztery – Klisze pamięci”. To kompilacja tekstów poetyckich różnych autorów dotyczących Powstania Warszawskiego.
- Młodzi ludzie chcą dotykać tematu śmierci, chcą o niej mówić – wyjaśnia Tomasz Walczak. – Przez to uczą się szacunku do niej, ale także do życia. Uczą się też patriotyzmu.
- Pracując nad tym spektaklem obejrzeliśmy wiele filmów m.in. „Kanał”, „Kolumbowie”, przeczytaliśmy też wiele książek związanych tematycznie z Powstaniem Warszawskim – mówi reżyser spektaklu. – We wrześniu zaczęliśmy pracę nad etiudami, chodziło o to, by wczuć się w losy bohaterów. Główny nacisk położony został na słowo – jest to bowiem spektakl poetycki. Uciekamy w nim od dosłowności stawiając na symbol – dodaje Walczak.
Spektakl pt. „Dziewiętnaście czterdzieści cztery” będzie miał swój premierowy pokaz podczas festiwalu „…Czy to jest kochanie?”.
- Chcemy go też pokazać w Muzeum Powstania Warszawskiego – zapowiada Walczak.
„Alter Ego” ma też poważne plany związane z innym swoim spektaklem.
- „Pamięć nie ginie” pojedzie do Berlina, planujemy ten spektakl pokazać także na dwóch bardzo prestiżowych festiwalach teatrów offowych w Polsce – w Horyńcu Zdroju (Biesiada Teatralna) oraz w Tychach (Tyska Wiosna Teatralna) – zdradza opiekun „Alter Ego”. – Na obu już byliśmy z innymi spektaklami i wróciliśmy z nagrodami. I już wiemy, że do Horyńca pojedziemy w lutym na pewno, bo zostaliśmy zakwalifikowani.
Młodzi aktorzy pracują także nad spektaklem pt. „Beczka”.
- Do jego stworzenia zainspirował na artykuł w „Gazecie Wyborczej” o matce dzieciobójczyni – przyznaje Tomasz Walczak. – To trudny temat, który spróbujemy zamienić w spektakl słowny.