UWAGA!

Old Spice Girls

 Elbląg, Old Spice Girls

Kabaret z kobietami, dla kobiet i o kobietach, pełen przezabawnym monologów, dowcipów, piosenek i improwizacji. „Old Spice Girls" z Emilią Krakowską, Barbarą Wrzesińską i Lidią Stanisławską - 29 stycznia w Centrum Spotkań Europejskich Światowid.

„Old Spice Girls" to sztuka o współczesnych polskich kobietach w krzywym zwierciadle satyry. Mądrych, ale robiących straszne głupstwa. Pięknych, ale potrafiących dopiec. Prowadzą wielkie firmy, ale nie potrafią same przejść przez ulicę. Są szlachetne, ale nie daj Bóg im podpaść...
       Sukces tego oryginalnego show leży przede wszystkim w kreacjach trzech wspaniałych artystek. Każda z nich jest zupełnie inna: Lidia Stanisławska niepodzielnie włada sceną podczas części muzycznej, Barbara Wrzesińska w natchnieniu cytuje poezje Juliana Tuwima wskrzeszając ducha kabaretu lat 20. zaś Emilia Krakowska z lubością parodiuje współczesne kobiety.
       Wyśmienita zabawa z nietuzinkowymi tekstami, napisanymi w większości przez Marię Czubaszek. W scenariuszu wykorzystano także fragmenty utworów Juliana Tuwima, Zbigniewa Korpolewskiego i Krzysztofa Jaroszyńskiego.
      
       „Old Spice Girls" w niedzielę, 29 stycznia, o godz. 18 w dużej sali kina Światowid.
       Cena biletu: 45 zł. Rezerwacja: 55 611 20 68/76.
      
Edyta Jasiukiewicz, CSE Światowid

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Daje 5 dych że pewnie go odwołają :D
  • Jak nie trzeba to portel pisze o zagrożeniach pogodowych. A teraz jak miasto i okolica fruwa to nawet słowem nie wspomną. Jutro napiszą że nadciąga wichura jak już będzie po. Śpicie tam?
  • jest nie krzycz www.portel.pl
  • Denerwuje mnie jako faceta ze takie spektakle podciagaja pod siebie organizacje feministyczne. Raz bylem z zona na podobnym przedstawieniu. Przyszla wiekszosc kobiet z zaproszeniami od zrzeszen feministek, mniejsza o to czy zaproszenia kupilu w promocji czy dostaly, ale atmosfera byla nieswoja kiedy humorystyczna scena ukazujaca nature meska zamiast smiechu zostala skwitowana usmieszkami pod nosem albo syczeniem czy tez prychaniem z pogarda. Brawo feministki - w zacietrzewieniu rasistki
Reklama