UWAGA!

Pierwsza „Noc” za nami

 Elbląg, Katarzyna Dąbrowska
Katarzyna Dąbrowska (fot. Paweł Serocki).

Pierwszy koncert tegorocznych Elbląskich Nocy Teatru i Poezji za nami. Tradycyjnie dopisała publiczność, mniej tradycyjnie, na przekór porannej nawałnicy, pogoda.

Nie przepadam za oficjalnymi częściami koncertów, ale w tym wypadku trzeba podkreślić klasę gospodarzy - Antoniego Czyżyka i Aleksandry Bednarczuk , którzy oddali należne honory Bożenie Sielewicz, głównej sprawczyni poprzednich edycji „Nocy”. Tym bardziej to miłe, że miasto aż huczało od plotek na temat konfliktów na osi UM - Światowid o prawa do organizacji tej imprezy.
     Po gospodarzach prowadzenie koncertu przejął Piotr Bałtroczyk - konferansjer (jeśli jeszcze można używać tego słowa) o urzekającym poczuciu humoru, wywodzącym się tylko i aż z wrodzonej inteligencji. W pierwszej części koncertu prezentowali się laureaci konkursów i przeglądów piosenki, które odbyły się w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Zachwycił wyjątkowo wysoki i wyrównany poziom wykonawców. Za sprawą głosów publiczności główną nagrodę - Księżycową Statuetkę - zdobyła Katarzyna Dąbrowska, laureatka IX Edycji Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej”. Skąd tak filigranowa dziewczyna dobywa tak mocny głos, chciałoby się zapytać?!
     Po przerwie nad estradą „Nocy” zapanował niepodzielnie Grzegorz Turnau, który wystąpił z recitalem piosenek wywodzących się w większości z jego ostatniej płyty poświęconej twórczości Marka Grechuty.
     Turnau, artysta o piwnicznej proweniencji i stosownej do tego manierze wykonawczej, zderzył się kilka razy z własną grupą akompaniującą, która z trudem powściągała swoje rockowe zapędy, niszcząc skutecznie bezsensownym łomotem niepowtarzalny klimat utworów piosenkarza z Krakowa. Niewątpliwie najlepiej wybrzmiały na muzealnym podwórcu te piosenki, w których akompaniament ograniczony był do minimum.
     To wszystko nie przeszkodziło w tym, że Turnau po raz kolejny uwiódł wszystkie przybyłe na koncert panie, czemu dały wyraz we frenetycznych okrzykach i oklaskach. Zgodnie ze starą elbląska tradycją wyklaskany na stojąco bis zakończył pierwszy koncert tegorocznych „Nocy”.
     
     ***
     
     Chciałem się odnieść do jedynego chyba merytorycznego głosu w tej dyskusji. Otóż brzmienie mojego motoru nie podoba mi się dokładnie tak samo jak brzmienie kapeli towarzyszącej artyście z Krakowa. Bardzo obiektywnie uważam, że obaj mamy z tym problem i dlatego piszę o tym najrzetelniej jak potrafię. Pozostałych stwierdzeń zawartych w tym minifelietonie będę bronił jak demokracji, a mianowicie, że organizatorzy mieli klasę, pani Bożena miała zasługi, Bałtroczyk jest inteligentny, a Turnau uwodzi swoim śpiewaniem, czego oczywiście bardzo rzetelnie mu zazdroszczę. Ja musiałem w ten proceder wkładać zawsze znacznie więcej wysiłku. Poza tym obiecuję, że będę pisał obiektywne felietony zaraz po tym jak tylko taka kategoria zostanie wprowadzona do kanonu dziennikarstwa.

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • bezsensowny łomot, rockowe zapędy ja widze ze oprócz zaciachów na felietonistów macie również wizję recenzentów muzycznych. Darujcie sobie redaktorzy, i radze sobie posłuchac toszkę więcej Turnaua bo w jego muzyce takich własnie wstawek i gitarowych solówek nie brakuje ba nawet u Grechuty w paru piosenkach mozna się doszukac trochę mocniejszego uderzenia. No ale cóż jak dla kogoś Turnau to tylko Bracka i Cichosza to sie nie ma co dziwić
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    fan poezji(2007-08-25)
  • Nie, no proszę - warto wspomnieć o klasie gospodarzy? To ich obowiązek, a nie fakt zasługujący na pochwałę. O konflikcie huczało całe miasto? Chyba tylko plotkarze CKWiM. I wypraszam sobie tekst "uwiódł wszystkie przybyłe na koncert panie"; raz, że nie jestem "wszystkie" ani też siusiumajtka, a dwa, pan, który obok mnie zapamiętale klaszcząc wchodził na ławkę, w takim razie nie był mężczyzną... Artykuł żenujący, Piotr Bałtroczyk, Grzegorz Turnau, jego "niesubordynowany" zespół i Kasia Dąbrowska natomiast rewelacyjni.
  • Hej, no własnie.zgadzam się z przedmówcą. jak to-"uwiódł panie"? nie wiem,ja jakoś nie kojarzę Turnaua z "piwnicznym",jak pisze felietonista lowelasem i domorosłym donżuanem.Nie Turnau uwodzi, a jego piosenki, poezja Gałczyńskiego, i innych,muzyka Grechuty i samego Turnaua...Uwodził niepowtarzalny klimat wieczoru,za który organizatorom-wielkie dzięki.To był wspaniały koncert.I chyba nie ma co się doszukiwać sensacji, konfliktów itd, itp. poszło świetnie. Brawo za kulturę organizacji, prowadzenia.Bałtroczyk- po prostu rewelka.Jak zwykle. Ciesze się, że Elbląg dołącza powoli do miast z własną tradycją piosenki wartościowej. Ps. Inteligencja zawsze jest wrodzona-nie ma co tego podkreślać. To tak ,nawiasem, do Pana felietonisty.
  • wieczór rewelacyjny !!! A Pan Włodek który pisze "zderzył się kilka razy z własną grupą akompaniującą, która z trudem powściągała swoje rockowe zapędy, niszcząc skutecznie bezsensownym łomotem niepowtarzalny klimat utworów piosenkarza z Krakowa" chyba po raz pierwszy był na tego rodzaju koncercie. Jeśli wyobrażał sobie Turnaua tylko z pianinkiem to ... czegoś się wczoraj dowiedział, ale chyba nie zrozumiał...
  • Coś jest na rzeczy, bo w ostatnim chyba utworze mistrz kazał się zamknąć swojej grupie i to był najpiękniejszy moment koncertu.
  • Elbląska publika kupi wszystko. Album "Historia jednej podróży" oceniany jest przez zawodowych recenzentów co najwyżej jako przeciętny (wystarczy poGooglować). Sprzedaż też taka sobie. Autor słusznie zwraca uwagę, że te eksperymenty aranżacyjne są mocno chybione.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wiem bo czytam(2007-08-25)
  • kazał nie kazał, po prostu prowadził ten zespól, Turnau sam rozkręcal i siebie i publikę i zespół to ekspresji przy- na przykład -"Motorku" żeby zaraz przejść łagodnie w dźwięki takie jak "Ocalić od zapomienia".
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    fan poezji(2007-08-25)
  • tylko ze koncert nie składał się tylko z utworów z" historii.."
  • Panie Włodku , jesteś pan zmanierowanym "pisarzyną" , nie wiem co jest pana w stanie zadowolic . Szkoda , że zaprasza się takie "dziennikarzyny" za darmo , które odbierają miejsca prawdziwym słuchaczom . Jedź pan swoim motorkiem i wsłuchaj się w jego ryk , na pewno ten dżwięk pana zadowoli .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zwolennik muzyki nie motorka(2007-08-25)
  • p[rosze sobie posłuchać "przez siedem mórz " z płyty Nawet, normalne rockowe riffy
  • "Tym bardziej to miłe, że miasto aż huczało od plotek na temat konfliktów na osi UM - Światowid o prawa do organizacji tej imprezy" - smiechu warte, NIc mi o ty nie wiadomo :)aaa racja nie czytalem subiektywnego portela, który zawsze bedzie lizal tylek Czyzykowi. Zbytnie uogólnienia w tym tekscie doprowadzają do irytacji i ukazują brak kompetencji i zmysłu recenzenta – proszę isc do szkoly ;) cos jaki recenzent taki portel. Ale momentmai ma dobre strony Ten portel - tylko kiedy kopiuje sprawdzone i dobrze napisane newsy :) Nie czepiam sie bezsensownie - To z obserwacji wynika ;)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    widok na morze(2007-08-26)
  • Czytam ten niewinny tekst i zastanawiam się co w nim budzi tyle niechęci, a może i nienawiści do autora?
Reklama