O tak, to bardzo ważna informacja, nie rozumiem czemu ją zupełnie pominięto. Stawiam, że obrazy trafiły do Elbląga z jakiegoś partyjno-urzędowego rozdzielnika, artysta podarował je zapewne Polsce, ale dla władzy taki podarek był problemem - wszak to obrazy malowane przez przedstawiciela wrogiej cywilizacji. Zatem ukryto je w magazynach muzealnych głębokich prowincji Polski Ludowej.