„Ciśnienie rosło i rosło”, a na szyi performera niebezpiecznie zaciskała się opaska ciśnieniomierza. Gdy do łodzi wdzierała się woda, na głowie artysty zagościło akwarium. Wreszcie nadeszło to, co nieuchronne – pękł ogromny balon pieczętując tragedię. Arti Grabowski „przeczytał” 22 sierpnia w Galerii EL „Polowanie na Czerwony Październik”. Zobacz fotoreportaż.
Tym razem nie było aż tak dramatycznie. Arti Grabowski zaproponował performance zatytułowany „Poczytaj mi, mamo”. Można było się więc spodziewać, że będzie to pokaz z książką w roli głównej. I tak było…poniekąd. Artysta czytał publiczności zgromadzonej późnym wieczorem w Galerii EL fragmenty „Polowania na Czerwony Październik” Toma Clancy’ego. Czytał o żołnierzach uwięzionych w łodzi podwodnej, którzy z każdą sekundą walczyli o życie. Arti też walczył - o łyk powietrza zaciskając na swojej szyi opaskę ciśnieniomierza lub umieszczając na swojej głowie akwarium z wodą i rybkami. „Ciśnienie rosło i rosło” cedził przez zęby. Ostatecznie głowa performera pękła! No, oczywiście nie dosłownie.
Arti Grabowski „zanurzył się” w balonie meteorologicznym i napompował go za pomocą rury od odkurzacza. Balon rośnie, że aż strach. Przebrał miarę no i trach! To z dziecięcej zabawy, ale wieczór w Galerii EL, choć zatytułowany „Poczytaj mi, mamo”, nie był skierowany do najmłodszych. Za to dorosła publiczność doceniła pomysł artysty, choć on sam nie był do końca zadowolony z pokazu. Twierdził, że balon zwykle rośnie do dużo większych rozmiarów i wówczas z hukiem pęka. Tym razem osiągnął mniejszą średnicę i aż tak spektakularnego efektu nie było. Były natomiast szczere oklaski, bo publiczność elbląska chętnie przygląda się twórczości krakowskiego performera.
Działania performatywne Artiego Grabowskiego są częścią projektu „Przebudzenie”, który realizuje Galeria EL.
O artyście
Arti Grabowski (ur. 1977) - artysta performance, video art, instalacji i frozen image. Ukończył Wydział Rzeźby na krakowskiej ASP (Pracownia Intermediów, dyplom z performance). Obecnie doktor adiunkt na Wydziale Intermediów tejże uczelni. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat zrealizował ponad sto działań, sugestywnych, pełnych humoru i zmysłu krytycznego. W swoich działaniach zaskakuje nagłą zmianą nastrojów; gra na emocjach, które z łatwością – w zależności od potrzeb – przeradza w śmiech, strach czy w dezorientację widza, by na koniec, w szczęśliwym finale, zaserwować mu „dobry klimat”.