W ubiegłym roku, mimo zaciętej rywalizacji z Krakowem, dzięki nieustającej sympatii dla elblążan gdańskiego kolekcjonera Jana Leszczyłowskiego oraz zaangażowaniu i niecodziennej inicjatywie ówczesnego prezydenta Elbląga Jerzego Wilka, udało się zakupić do zbiorów Muzeum Archeologiczno-Historycznego portret Kaspra Bekiesza. Od 12 września (godz. 11) elblążanie będą mogli podziwiać odrestaurowany artefakt tej wybitnej postaci w należnej oprawie i przygotowanej specjalnie w tym celu sali ekspozycyjnej.
Początki panowania jednego z najlepszych władców Polski – Stefana Batorego – nie były łatwe. Złożenia hołdu Batoremu odmówił Gdańsk, co stało się powodem wybuchu wojny miasta z Rzeczypospolitą. Król zarządził blokadę ekonomiczną Gdańska, kierując cały spław polskich towarów do portu w Elblągu. Elbląg stał się w tym czasie głównym ośrodkiem portowym Rzeczypospolitej i ośrodkiem nowo tworzonej floty królewskiej.
Na pomoc zbuntowanym Gdańszczanom pospieszyli Duńczycy i już w maju 1577 roku okręty duńskiej floty kontrolowały wody Zatoki Gdańskiej. Bezskuteczność oblężenia Gdańska przekonała króla o konieczności posiadania własnej floty i usprawnienia żeglugi do portu w Elblągu. Pojawiła się koncepcja przekopania Mierzei Wiślanej i otwarcia Elblągowi bezpośredniego wyjścia na morze. Plany te zostały zaniechane, bowiem król rozpoczął przygotowania do wojny z Rosją i odstąpił od oblężenia Gdańska. W efekcie gdańsko- duńska flota przystąpiła do najazdu na Zalew Wiślany i sam Elbląg.
Ten końcowy epizod wojny Stefana Batorego z Gdańskiem przeszedł do historii miasta jako tzw. Mały napad na Elbląg. 16 września atakujący znaleźli się pod Elblągiem paląc dobra miejskie i zajmując stojące na redzie statki dopiero co zorganizowanej floty królewskiej. Dzień później przystąpiono do bezpośredniego szturmu na miasto. Burmistrz elbląski Jan Sprengel, świadomy zbyt słabej obrony miasta, wysłał do przebywającego w Malborku Batorego pilną prośbę o pomoc. Król natychmiast wysłał do Elbląga oddział 200 pieszych i 100 konnych pod dowództwem Kaspra Bekiesza. W chwili jego przybycia płonęły już składy drewna i spichlerze na lewym brzegu rzeki, a także zabudowania Łasztowni na północ od Starego Miasta. Napad został odparty, a żołnierze pod dowództwem Bekiesza jeszcze przez dziesięć dni walczyli z niedobitkami wycofującego się wojska duńsko-gdańskiego.
W wyniku najazdu miasto poniosło o wiele większe straty niż podczas tzw. „Wielkiego Napadu” Krzyżaków na Elbląg 8 marca 1521 r. Po „Małym napadzie” elblążanie doliczyli się straty ok. 80 budynków na przedmieściach. Wycofujący się gdańszczanie przy ujściu rzeki zatopili 4 statki wypełnione kamieniami, żeby zablokować drogę wodną. Najważniejsze jednak, iż przed zniszczeniem ocalało Stare i Nowe Miasto.
W imieniu mieszczan elbląskich Burmistrz i Rada Miasta wysłali list dziękczynny do króla Stefana Batorego, zakończony taką oto pochwałą Kaspra Bekiesza: Pójdziemy zawsze za radą pana Bekiesza, za którego tak wczesne przysłanie naypokornieysze W.K.Mci dzięki składamy. Mąż ten zaleca się nie tylko powierzoną od W.K.Mci władzą, lecz cnotą, pomiarkowaniem, ludzkością i doświadczeniem sztuki woyskowey. Dan w Elblągu dnia 18. września 1577.
Na pamiątkę tej szczęśliwej obrony, w dniu 18 września w elbląskich kościołach do 1772 roku odprawiano uroczystą mszę dziękczynną.
Kasper Bekiesz w swoim życiu znacznie bardziej przysłużył się Rzeczypospolitej – można będzie się o tym dowiedzieć na przygotowanej ekspozycji. Z wdzięczności mieszczanie krakowscy ufundowali mu Kamienicę pod Baranami, dlatego Kraków czynił zabiegi, by jego portret znalazł się w tym mieście. Jednakże to w Elblągu, właśnie we wrześniu, w dniu ogólnopolskiej inauguracji w Elblągu Europejskich Dni Dziedzictwa wracamy do najświetniejszych kart polskiej historii miasta i Rzeczypospolitej oraz jej niezwykłych bohaterów.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu
Na pomoc zbuntowanym Gdańszczanom pospieszyli Duńczycy i już w maju 1577 roku okręty duńskiej floty kontrolowały wody Zatoki Gdańskiej. Bezskuteczność oblężenia Gdańska przekonała króla o konieczności posiadania własnej floty i usprawnienia żeglugi do portu w Elblągu. Pojawiła się koncepcja przekopania Mierzei Wiślanej i otwarcia Elblągowi bezpośredniego wyjścia na morze. Plany te zostały zaniechane, bowiem król rozpoczął przygotowania do wojny z Rosją i odstąpił od oblężenia Gdańska. W efekcie gdańsko- duńska flota przystąpiła do najazdu na Zalew Wiślany i sam Elbląg.
Ten końcowy epizod wojny Stefana Batorego z Gdańskiem przeszedł do historii miasta jako tzw. Mały napad na Elbląg. 16 września atakujący znaleźli się pod Elblągiem paląc dobra miejskie i zajmując stojące na redzie statki dopiero co zorganizowanej floty królewskiej. Dzień później przystąpiono do bezpośredniego szturmu na miasto. Burmistrz elbląski Jan Sprengel, świadomy zbyt słabej obrony miasta, wysłał do przebywającego w Malborku Batorego pilną prośbę o pomoc. Król natychmiast wysłał do Elbląga oddział 200 pieszych i 100 konnych pod dowództwem Kaspra Bekiesza. W chwili jego przybycia płonęły już składy drewna i spichlerze na lewym brzegu rzeki, a także zabudowania Łasztowni na północ od Starego Miasta. Napad został odparty, a żołnierze pod dowództwem Bekiesza jeszcze przez dziesięć dni walczyli z niedobitkami wycofującego się wojska duńsko-gdańskiego.
W wyniku najazdu miasto poniosło o wiele większe straty niż podczas tzw. „Wielkiego Napadu” Krzyżaków na Elbląg 8 marca 1521 r. Po „Małym napadzie” elblążanie doliczyli się straty ok. 80 budynków na przedmieściach. Wycofujący się gdańszczanie przy ujściu rzeki zatopili 4 statki wypełnione kamieniami, żeby zablokować drogę wodną. Najważniejsze jednak, iż przed zniszczeniem ocalało Stare i Nowe Miasto.
W imieniu mieszczan elbląskich Burmistrz i Rada Miasta wysłali list dziękczynny do króla Stefana Batorego, zakończony taką oto pochwałą Kaspra Bekiesza: Pójdziemy zawsze za radą pana Bekiesza, za którego tak wczesne przysłanie naypokornieysze W.K.Mci dzięki składamy. Mąż ten zaleca się nie tylko powierzoną od W.K.Mci władzą, lecz cnotą, pomiarkowaniem, ludzkością i doświadczeniem sztuki woyskowey. Dan w Elblągu dnia 18. września 1577.
Na pamiątkę tej szczęśliwej obrony, w dniu 18 września w elbląskich kościołach do 1772 roku odprawiano uroczystą mszę dziękczynną.
Kasper Bekiesz w swoim życiu znacznie bardziej przysłużył się Rzeczypospolitej – można będzie się o tym dowiedzieć na przygotowanej ekspozycji. Z wdzięczności mieszczanie krakowscy ufundowali mu Kamienicę pod Baranami, dlatego Kraków czynił zabiegi, by jego portret znalazł się w tym mieście. Jednakże to w Elblągu, właśnie we wrześniu, w dniu ogólnopolskiej inauguracji w Elblągu Europejskich Dni Dziedzictwa wracamy do najświetniejszych kart polskiej historii miasta i Rzeczypospolitej oraz jej niezwykłych bohaterów.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu
Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu