Wspólnie z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu prowadzimy cykl pn. "Historia jednego przedmiotu", w którym prezentujemy ciekawe eksponaty i ich historię. Przedmioty codziennego użytku odnalezione przez badaczy na ziemi (a właściwie w ziemi) elbląskiej przybliżą nam jej dawnych mieszkańców. Dziś o cynowym sercu znalezionym w ... latrynie.
Cynowe serce jest jednym z bohaterów najnowszej muzealnej wystawy „Między nami nic nie było - miłość zmysłowa w czasach nowożytnych”. Choć jest znacznie starsze niż ramy czasowe ekspozycji, znalazło na niej swe miejsce jako najstarszy odnaleziony na terenie Starego Miasta przedmiot związany z miłością.
Miejsce odnalezienia tego pięknego zabytku jest mało romantyczne. Odkryte zostało tradycyjnie w latrynie na parceli przy ul. Garbary 13 (wcześniej Linki 29), podczas badań prowadzonych w 1996 roku. Przedmiot został odlany w formie i pierwotnie pełnił funkcję zapinki (bolec nie zachował się do naszych czasów). Ma wysokość ok. 8 cm. Jego powierzchnia w całości pokryta jest misterną, roślinną dekoracją, naśladującą techniki filigranu i granulacji.
Zapinka datowana jest na XIV wiek. Podobne późnośredniowieczne ozdoby, służące do spinania szat, odnaleziono w innych miastach na terenie zachodniej Europy. Niektóre z nich wykonane są ze szlachetnych materiałów, tj. złoto czy srebro, jak zdobiona emalią zapinka z kolekcji British Museum, na której odwrocie wyryto miłosną obietnicę Je suy vostre sans de partier - Jestem twój na zawsze. Większość z nich pochodzi z XV wieku i żadna nie przypomina elbląskiego egzemplarza.
Kamienną formę do odlewania sercowatych zapinek odnaleziono w Magdeburgu. Na terenie Polski zapinki w kształcie serca odkryto podczas badań archeologicznych w Szczecinie i Kołobrzegu.
Szczególny kształt takich obiektów oraz charakter inskrypcji dowodzą, że odnajdywane przedmioty mogły być obiektami wymiany między kochankami. W średniowieczu zapinki były popularnym darem dla narzeczonych lub kochanków.
Już Arystoteles i Galen upatrywali źródła uczuć w ludzkim sercu, a jego symbol był wyrazem miłości, oddania i przywiązania. Nie wiadomo kiedy i w jaki sposób stało się symbolem miłości, przybierając znany nam dziś kształt. Wydaje się być chętnie stosowanym motywem po 1400 roku, pojawiającym się na zapinkach, sprzączkach czy pierścieniach.
W XVI i XVII wieku, wśród przedstawicieli możnych rodów, popularny był zwyczaj pochówków z sercem małżonka lub małżonki. Taki pochówek odnaleziono w 2015 roku w Rennes we Francji. Zmarłą w 1656 roku szlachciankę, Louise de Quengo, pochowano z urną w kształcie serca, w której złożono serce jej męża - Toussainta de Perreina. Ponadto zmarłej w wieku ok. 60 lat Louise także usunięto serce (z dużą precyzją) i najpewniej złożono w grobie Toussainta.
Tę i podobne historie związane z miłością można odkrywać na wystawie Między nami nic nie było - miłość zmysłowa w czasach nowożytnych. Ekspozycja będzie prezentowana w budynku Gimnazjum do początku maja 2016 roku.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl sprawuje patronat medialny nad Muzeum Archeologiczno-Historycznym
Miejsce odnalezienia tego pięknego zabytku jest mało romantyczne. Odkryte zostało tradycyjnie w latrynie na parceli przy ul. Garbary 13 (wcześniej Linki 29), podczas badań prowadzonych w 1996 roku. Przedmiot został odlany w formie i pierwotnie pełnił funkcję zapinki (bolec nie zachował się do naszych czasów). Ma wysokość ok. 8 cm. Jego powierzchnia w całości pokryta jest misterną, roślinną dekoracją, naśladującą techniki filigranu i granulacji.
Zapinka datowana jest na XIV wiek. Podobne późnośredniowieczne ozdoby, służące do spinania szat, odnaleziono w innych miastach na terenie zachodniej Europy. Niektóre z nich wykonane są ze szlachetnych materiałów, tj. złoto czy srebro, jak zdobiona emalią zapinka z kolekcji British Museum, na której odwrocie wyryto miłosną obietnicę Je suy vostre sans de partier - Jestem twój na zawsze. Większość z nich pochodzi z XV wieku i żadna nie przypomina elbląskiego egzemplarza.
Kamienną formę do odlewania sercowatych zapinek odnaleziono w Magdeburgu. Na terenie Polski zapinki w kształcie serca odkryto podczas badań archeologicznych w Szczecinie i Kołobrzegu.
Szczególny kształt takich obiektów oraz charakter inskrypcji dowodzą, że odnajdywane przedmioty mogły być obiektami wymiany między kochankami. W średniowieczu zapinki były popularnym darem dla narzeczonych lub kochanków.
Już Arystoteles i Galen upatrywali źródła uczuć w ludzkim sercu, a jego symbol był wyrazem miłości, oddania i przywiązania. Nie wiadomo kiedy i w jaki sposób stało się symbolem miłości, przybierając znany nam dziś kształt. Wydaje się być chętnie stosowanym motywem po 1400 roku, pojawiającym się na zapinkach, sprzączkach czy pierścieniach.
W XVI i XVII wieku, wśród przedstawicieli możnych rodów, popularny był zwyczaj pochówków z sercem małżonka lub małżonki. Taki pochówek odnaleziono w 2015 roku w Rennes we Francji. Zmarłą w 1656 roku szlachciankę, Louise de Quengo, pochowano z urną w kształcie serca, w której złożono serce jej męża - Toussainta de Perreina. Ponadto zmarłej w wieku ok. 60 lat Louise także usunięto serce (z dużą precyzją) i najpewniej złożono w grobie Toussainta.
Tę i podobne historie związane z miłością można odkrywać na wystawie Między nami nic nie było - miłość zmysłowa w czasach nowożytnych. Ekspozycja będzie prezentowana w budynku Gimnazjum do początku maja 2016 roku.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl sprawuje patronat medialny nad Muzeum Archeologiczno-Historycznym
Urszula Sieńkowska, Kustosz Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu