Dziś na przystani jachtowej w Elblągu odbędzie się kolejny koncert organizowany przez Depression Town Crew. Na scenie pojawią się zespoły Incomunicado, Core Ball, Shape of My Fall, Stagnation is Death oraz duńska formacja Skarpretter.
Elbląg po raz kolejny ma szanse stać się miejscem, w którym zacierają się geopolityczne podziały, a scena i to, co pod nią, łączy przedstawicieli naszego rodzimego muzycznego zaplecza z zespołami, które pochodzą spoza naszego kraju. Tym razem występy rodzimych kapel wzmocni swoją obecnością delegacja z Danii - zespół Skarpretter.
Jako pierwsze na scenie pojawią się olsztyński Incomunicado grający ska punk oraz Core Ball - toruński reprezentant muzyki hard-core. Zaraz po nich wystąpi Shape Of My Fall. Ta pięcioosobowa grupa pochodząca z Piły reprezentuje emocjonalną odmianę hard-core, delikatnie uzupełnianą przez punk-rock oraz elementy wokalne wykonywane przez płeć piękną. Jako kolejny przybije do przystani toruński Stagnation Is Death. Zespół ten powstał w 2003 r. w wyniku poszukiwań przez muzyków wspólnego toru wyrażania swoich poglądów, często dotyczących dziedzin takich jak krytyka instytucji państwa, zniewolenie religijne czy degradacja środowiska. Ich twórczość, która wypływa z rozległego obszaru punk, łączy się w pewnym momencie z ciężkim death/hard-core, podając dawkę energicznej, pokrytej rdzą muzyki. Grupa Stagnation is Death zarejestrowała w czerwcu swój najnowszy materiał, którego data wydania wyznaczona jest na jesień, a którego znaczną część będziecie mogli z pewnością usłyszeć podczas koncertu.
Zespół, który jako ostatni zarzuci kotwicę na elbląskiej przystani, jest Skarpretter. Duńczycy zamierzają wyładować na ląd solidny ładunek starej szkoły punk. Formacja ta powstała w 2004 r. w Kopenhadze w efekcie połączenia muzyków takich grup jak Gorilla Angreb, Broken Hallux, Intoxicated Bugs, Paragraf 119, Headup, Suspieces, All I See oraz Immortal Death. Muzyka tej formacji, żywiołowy, nieskomplikowany punk starej daty, a przede wszystkim duża energia, którą dysponują muzycy, powinna przekonać obserwatorów tej dziedziny muzycznej, a także podkreślić charakter imprezy, którą przyszykowali panowie z „miasta depresji”. Koncert Skarpretter w Elblągu jest częścią ich trasy koncertowej, która zakończy się 16 kwietnia w Zielonej Górze.
Podczas koncertu będzie można nabyć żywność wegetariańską, a - co jest również istotne - każda z osób, która wybiera się na koncert, upoważniona zostaje do zaopatrzenia się we wszelkie niezbędne artykuły i przybory we własnym zakresie. Po występie zespołów planowana jest impreza, na którą organizatorzy wszystkich serdecznie zapraszają.
Wszyscy zainteresowani spotykają się godz. 18.30 na Bulwarze Zygmunta Augusta przy scenie statek. Zgłoszenia pod adresem manife@o2.pl. Wstęp - 8 zł.
Jako pierwsze na scenie pojawią się olsztyński Incomunicado grający ska punk oraz Core Ball - toruński reprezentant muzyki hard-core. Zaraz po nich wystąpi Shape Of My Fall. Ta pięcioosobowa grupa pochodząca z Piły reprezentuje emocjonalną odmianę hard-core, delikatnie uzupełnianą przez punk-rock oraz elementy wokalne wykonywane przez płeć piękną. Jako kolejny przybije do przystani toruński Stagnation Is Death. Zespół ten powstał w 2003 r. w wyniku poszukiwań przez muzyków wspólnego toru wyrażania swoich poglądów, często dotyczących dziedzin takich jak krytyka instytucji państwa, zniewolenie religijne czy degradacja środowiska. Ich twórczość, która wypływa z rozległego obszaru punk, łączy się w pewnym momencie z ciężkim death/hard-core, podając dawkę energicznej, pokrytej rdzą muzyki. Grupa Stagnation is Death zarejestrowała w czerwcu swój najnowszy materiał, którego data wydania wyznaczona jest na jesień, a którego znaczną część będziecie mogli z pewnością usłyszeć podczas koncertu.
Zespół, który jako ostatni zarzuci kotwicę na elbląskiej przystani, jest Skarpretter. Duńczycy zamierzają wyładować na ląd solidny ładunek starej szkoły punk. Formacja ta powstała w 2004 r. w Kopenhadze w efekcie połączenia muzyków takich grup jak Gorilla Angreb, Broken Hallux, Intoxicated Bugs, Paragraf 119, Headup, Suspieces, All I See oraz Immortal Death. Muzyka tej formacji, żywiołowy, nieskomplikowany punk starej daty, a przede wszystkim duża energia, którą dysponują muzycy, powinna przekonać obserwatorów tej dziedziny muzycznej, a także podkreślić charakter imprezy, którą przyszykowali panowie z „miasta depresji”. Koncert Skarpretter w Elblągu jest częścią ich trasy koncertowej, która zakończy się 16 kwietnia w Zielonej Górze.
Podczas koncertu będzie można nabyć żywność wegetariańską, a - co jest również istotne - każda z osób, która wybiera się na koncert, upoważniona zostaje do zaopatrzenia się we wszelkie niezbędne artykuły i przybory we własnym zakresie. Po występie zespołów planowana jest impreza, na którą organizatorzy wszystkich serdecznie zapraszają.
Wszyscy zainteresowani spotykają się godz. 18.30 na Bulwarze Zygmunta Augusta przy scenie statek. Zgłoszenia pod adresem manife@o2.pl. Wstęp - 8 zł.
Orzeu