W sali wystaw czasowych elbląskiego muzeum odbywa się wystawa tkanin Barbary Hulanickiej z Barczewa.
Od samego początku swojej artystycznej drogi artystka zajmuje się tkactwem. W tym roku obchodzi 50-lecie pracy twórczej. Studiowała na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, którą ukończyła w 1954 r.
Podczas wernisażu artystka opowiadała o trudnej technice tkackiej, zwłaszcza wykonywania tkanin dwuosnowowych, którymi pasjonuje się od lat. Hulanicka robi je tradycyjną techniką na krosnach tkackich, takich samych, jakie wykorzystywały kobiety na Warmii.
- Technika ta pochodzi z ludu, a powstanie tkaniny narzuca sam warsztat tkacki. Jest to technika pracochłonna i wymaga dużej cierpliwości. Wykonując swoje tkaniny korzystam też z wzorów ludowej tradycji, która jest bardzo bogata - powiedziała Barbara Hulanicka na wernisażu wystawy, który odbył się w ubiegły piątek.
Artystka przyznała, że na jej twórczość zawsze mają wpływ miejsca, w których przebywa. Na elbląskiej wystawie, na której zgromadzono wiele tkanin o dużych rozmiarach oraz projekty, przeważają tkaniny dwuosnowowe. Możemy zaznajomić się tkaninami z tematami mazurskimi, które powstały podczas pobytu artystki w Mikołajkach. Hulanicka mieszkała też w Reszlu. Wtedy zainspirowała ją architektura okolicznych miast i miasteczek. Przede wszystkim zaś formy architektoniczne zamków. Artystka pracowała również w Muzeum we Fromborku. Wiele jej tkanin zainspirowała muzyka, a także religie światowe.
Na wystawie zgromadzono także tkaniny o tematyce elbląskiej. Jest to największa grupa tkanin elbląskich Barbary Hulanickiej, jakie udało się zgromadzić w jednym miejscu.
W swoich tkaninach artystka wykorzystuje elementy przyrodnicze, w tym stylizowane kwiaty, zwierzęta, ptaki. W jej twórczości częstym motywem dekoracyjnym jest symboliczne drzewo życia.
Na elbląskiej wystawie można zobaczyć autentyczny warsztat tkacki, na którym artystka wykonuje swoje prace. Oprócz tego znajduje się na niej wierna kopia mazurskiego dywanu chłopskiego.
Podczas wernisażu artystka opowiadała o trudnej technice tkackiej, zwłaszcza wykonywania tkanin dwuosnowowych, którymi pasjonuje się od lat. Hulanicka robi je tradycyjną techniką na krosnach tkackich, takich samych, jakie wykorzystywały kobiety na Warmii.
- Technika ta pochodzi z ludu, a powstanie tkaniny narzuca sam warsztat tkacki. Jest to technika pracochłonna i wymaga dużej cierpliwości. Wykonując swoje tkaniny korzystam też z wzorów ludowej tradycji, która jest bardzo bogata - powiedziała Barbara Hulanicka na wernisażu wystawy, który odbył się w ubiegły piątek.
Artystka przyznała, że na jej twórczość zawsze mają wpływ miejsca, w których przebywa. Na elbląskiej wystawie, na której zgromadzono wiele tkanin o dużych rozmiarach oraz projekty, przeważają tkaniny dwuosnowowe. Możemy zaznajomić się tkaninami z tematami mazurskimi, które powstały podczas pobytu artystki w Mikołajkach. Hulanicka mieszkała też w Reszlu. Wtedy zainspirowała ją architektura okolicznych miast i miasteczek. Przede wszystkim zaś formy architektoniczne zamków. Artystka pracowała również w Muzeum we Fromborku. Wiele jej tkanin zainspirowała muzyka, a także religie światowe.
Na wystawie zgromadzono także tkaniny o tematyce elbląskiej. Jest to największa grupa tkanin elbląskich Barbary Hulanickiej, jakie udało się zgromadzić w jednym miejscu.
W swoich tkaninach artystka wykorzystuje elementy przyrodnicze, w tym stylizowane kwiaty, zwierzęta, ptaki. W jej twórczości częstym motywem dekoracyjnym jest symboliczne drzewo życia.
Na elbląskiej wystawie można zobaczyć autentyczny warsztat tkacki, na którym artystka wykonuje swoje prace. Oprócz tego znajduje się na niej wierna kopia mazurskiego dywanu chłopskiego.
MUR