kazdy zwiedzajacy otrzymal "ulotke" z zyciorysem brata alberta, szkoda, ze nie ma w niej zdjec wszystkich dziel z wystawy poswieconej tworczosci adama chmielowskiego, jego dziela robia wrazenie, chyba kazdy o nim slyszal, ale zobaczyl moze pierwszy raz dzisiaj, nic nie szkodzi, ze wystawa skromna, ja sie ciesze, ze moglem zobaczyc :)